Skrzynka została zarchiwizowana.

DNF

Do piachu...

DNF a szkoda

Niestety 

Nie ma za co się tu zabierać chyba że za sprzątanie świata

Podjęliśmy próbę przekopania się przez śmieci, było to odpychające doświadczenie więc się dosyć szybko poddaliśmy, dołączam zdjęcie tego syfu.

Śmieci, śmieci i jeszcze raz śmieci. Nie wiem czy tam jest.

W czasie powrotu z łowów w  Nałęczowie. Dzięki za keszyka.

Za każdym razem w takich miejscach powtarzam, że nagrobki niech zostaną ale po choinkę ta tablica tam wisi. Ponad 30 lat temu powinna być zdjęta

Spokojne miejsce i ładna skrzyneczka. Dzięki

Kolejny wiosenny weekend, słońce praży, kesze czas zacząć.
Znaleziony szybko i sprawnie, ma się dobrze i czeka na kolejnych znalazców, dzięki

Znaleziono

Znaleziono z pawel.kolodziejq, krakeeersik w towarzystwie RYB

Ciekawe miejsce 

Półsłużbowe Kazimierzowanie dzień 3 - podwieczorna rundka rowerowa. Dojazd od od Kazimierza przez kamieniołom - jakieś wysypane tłuczniem gruntówy z wielkimi dziurami i kałużami, bruk, kostka, betonka trylinka... i tutaj uff, wreszcie asfalt, tu człowiek zaczyna doceniać szosę główną.

Obejrzeliśmy cały obiekt keszowy i dopiero jak wykluczyliśmy inne możliwości ukrycia, udało się namierzyć kesza. Klusce bardzo się obiekt podobał jako baza, zwłaszcza że w środku stare jednoosobowe ławeczki (tylko trzeba było sobie je złożyć - przewalić beton i odpowiednio umieścić na nim drewniane siedzenie). Na koniec wreszcie zwiedzanie samego cmentarza.

Zespołowo i rowerowo. Kluska i Meteor początkowo zaatakowali nie od tej strony i mało co nie rozmontowali kryjówki. Ale w końcu udało się wyciągnąć prawidłowo i się wpisać na schodkach. :)

2 Gromada Zuchowa "Strażnicy Leśnej Tajemnicy" z Żyrardowa w składzie:
- zuch Kluska
melduje zdobycie skrzynki. Czuwaj!

kolejna baza na trasie, mocium pocium!

Lipcowa wyprawa eksploracyjna w Lubelskie klimaty. Okraszona wieloma przygodami, pełna ciekawostek... Ta wycieczka pokazała czym jest prawdziwe prawo dżungli .... odwieczny konflikt człowiek - komar stał się tematem przewodnim tej ekskursji na wschód. Wyszliśmy z niej zwycięsko, chociaż nie bez bitewnych obrażeń... (zwłaszcza obraziłam się na te komary,którym udało się dostrzec i wykorzystać lukę w ochronnej warstwie sprayu OFF). Wyprawa cudowna, niepowtarzalna i pełna lokalnego kolorytu na pewno na długo pozostanie w mojej pamięci i zrobiła mi apetyt na więcej! Na pewno zajrzę jeszcze w te rejony!"

Po namierzeniu kesza (oraz jakiegoś tajemniczego termosu) wyruszyliśmy zwiedzić nekropolię... Takie spacery zawsze budzą we mnie refleksje gdy widzę na tabliczkach jak bardzo młodzi żołnierze ginęli na wojnie... Czasem takie zatrzymanie się jest potrzebne...Dziękuję.

Miejsce powodujące zadumę...  Wiele jest takich miejsc w Polsce...

Kesz znaleziony ekspresowo. Bardzo dobra i konkretna podpowiedź.

Dzięki

Bardzo fajna logiczna podpowiedź. Dzięki bajkowo.

Znaleziona. Dzięki

Hello

Lecimy do Lublina, bo trzeba kupić dętki. W Kaziku to towar nie do zdobycia w weekend ;)   Wuchta Wiary tutaj? Sprawdziliśmy, wbiliśmy się do logbooka :)  Pzdr, Wojtek

Znaleziono. Fajny.

Znalezione 

Dziękuję za kesza. 

Szukajcie właśnie tam - nad, ale nie z boku. 

Dziś spacer do Męćmierza, zawsze będąc w Kazimierzu idę na spacer do Męćmierza, od zawsze, czyli odkąd po raz pierwszy tam dotarłam. Uwielbiam moment wychodzenia z krzaków na odkryte wzgórze. A i dalej też jest pięknie. Potem kirkut na którym, o dziwo, nigdy nie byłam, Korzeniowy Dół i dłuższa chwila wałęsania się po Kazimierzu. Cieszę się bardzo, że udało mi się osiągnąć wreszcie VIS na wyimkowej ścieżce. Do wczoraj miałam 4 dnf'y i jeszcze 3 skrzynki do zgarnięcia. Jedna wysoko, ta poszła dziś na pierwszy ogień z pomocą taboretu. Druga okazała się być nie tam gdzie wytypowałam na początku. Trzecia wciąż czeka na rozszyfrowanie swojgo zagadkowego fragmentu, nie znalazłam go, chociaż byłam już chyba wszędzie. Na szczęście znalazłam dwa swoje wczorajsze dnf'y. Kiedy okazało się, że inni poszukiwacze byli tam po mnie i je znaleźli, napięłam się i poszło.
Za kesze bardzo dziękuję wszystkim Założycielom :)
Fantastycznie spędziłam z nimi ten piękny, słoneczny dzień.

Oj, ta skrzyneczka umknęła mi w logowaniu. Nie lubię, jak jest nie po kolei. Trudno. Cmentarz bardzo zadbany.

Kolejny wypad ww trójkąt turystyczny Kazimierz-Puławy Nałęczów. Pogodą taka nie bardzo na kesze terenowe ale za to w sam raz na miasta i wioski. Drużyna gotowa wiec trzeba było jechać a nie siedzieć w domu. Szybko i sprawnie zdobyta. TFTC

Kolejny dzień grudniowego ataku na Puławy oraz Kazimierz Dolny. Chęci są, ekipa jest, pogoda ...też jest (choć różna), więc nie ma co siedzieć w domu. :)

Kesz namierzony bez problemu.

TFTC

Odnaleziony

Niby prosty ale się naszukalismy. Krycie ekstra.

Jakaś geoślepota mnie tutaj ogarnęła na szczęście Szabla ku mojemu zdziwieniu odszukał kesza. Dziękujemy. 

Chwila poszukiwań i keszyk wylądował w naszych rękach. Blondo ewidentnie tutaj zamroczyło bo stała przy keszu chwilę. Razem z Blondo w drodze do Kazimierza. 

Tftc.

TFTC

Szybka skrzynka w drodze do Kazimierza dolnego. Zabrałam geokreta Saris. Ośmiorniczki nie ma

Miejsce ukrycia szybko wytypowane i trafione bez pudła.

Faktycznie, nie trzeba długo szukać. Ale sposób ukrycia bardzo fajny.

Zabrałem jedynego GK jaki był w skrzynce, tj, Wesołą żonę. Obecności Ośmiorniczki nie stwierdziłem.

Miejsce mi znane, zasługujące na kesza, dziękuję więc za jego założenie.

Fajna skrzynka. Bywam w Kazimierzu w miarm regularnie, ale gdyby nie kesz pewnie nie prędko bym tu trafił.

Szybko,łatwo i przyjemnie. Dziękuję i pozdrawiam.

Obikt godny polecenia do odwiedzenia. Znaleziona bez problemu, szybko i przyjemnie.TFTC.

Wieczór szukania keszy zakończony bardzo sympatyczną skrzyneczką. Znaleziona bez najmniejszych problemów. TFTC

Jest. Zostawiam kreta.

Pierwsza! Z bratem ;)