lizawkę próbowałem obrócić ale się nie dało.Dzięki

:-)

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

TFTC! ROK - dzień III - w towarzystwie Tisi, Whatevera i Qbackiego. Niestety nie ma już ani malin ani jeżyn, za to kolce wciąż dają się we znaki;) Patencik bardzo zgrabny.

I dzień na ROKu i okolicach. Oczywiście rowerowo z Kiką Tisią i Whateverem. Zmienne krajobrazy, sporo keszy, mi to pasujeDziękuję za kesza i pokazanie miejsca :)

Rowerowo po ROK-u z Tisią, Kiką i Qbackim. 
Dzięki za kesza i pozdrawiam.

Kesz znaleziony wraz z Whateverem, Kiką i Qbackim podczas rowerowania po ROKu :) 

Dzięki :) 

Tak się zdarzyło, że keszowóz musiał na kilka dni zostać w serwisie, a ja akurat miałem wolny dzień. Postanowiłem więc nieco poROKować i korzystając z uprzejmości kolegi dotarłem do Manowa i wypakowałem rower Co prawda, Abigeo straszył mnie deszczem, ale prognozy okazały się lepsze od zapowiedzianych i pogoda była nienajgorsza. Nie padało, nie było zbyt gorąco, choć bardzo parno.

To była dziewiąta ze znalezionych skrzynek, znaleziona bez większych problemów, choć jeżyny były mocno kolczaste. Za to maliny słodkie i liczne.

Dziękuję za założenie skrzynki i ciekawą trasę wycieczki.
Jacek

Wizyta serwisowa.
Z keszem wszystko w  porządku.

Trasa na dziś to południowa część Rowerowej Obwodnicy Koszalina, a konkretnie odcinek Wyszebórz - Laski Koszalińskie. Z pięciu rowerowych etapów, w ramach których dokonałem pełnego okrążenia rowerowego Koszalina, według mnie odcinek najbardziej sympatyczny, a od Manowa do Strzekęcina - wprost fantastyczny. I nie chodzi tu o wygodę podróżowania leśną autostrada, ale głównie keszerską infrastrukturę. Skrytki różnorodne, pomysłowe i dopieszczone w szczegółach, humor i dowcip w podpowiedziach, no i trasa... Cóż więcej chcieć. Gratulacje i podziękowania dla Architekta tego odcinka ROK-u.

Gdybym wcześniej przeczytał log Marmagiego to oszczędziłbym sobie czasu i mitręgi. Przy lizawce nic się nie dawało obrócić, kłoda na kordach owszem dała, ale nie zauważyłem tego, co nieco dalej. Swoim działaniem chyba w całości wyczerpałem tu oczekiwania Autora. W końcu jednak przejrzałem na oczy i delikatnie obróciłem. Udało się.

Popołudniowa wycieczka rowerowa na kolejny odcinek ROKu. Trzeba zobaczyć co przygotował kolega. Szybki dojazd do Strzekęcina i dalej wolno - by podelektować się lasem i keszykami.
Te keszyki mam jako {STF}y. Tu ani szybko ani intuicyjnie, kordy znów początkowo pokazywały inne miejsca. Nachodziłem się, naoglądałem, w końcu objadłem się malin (bo były w okolicy), po telefonie do przyjaciela (bo nie chciałem rozbierać pniaka) okazało się, że pniak jest aktualnie zarośnięty właśnie przez wspomniane maliny i już rozwijające się jeżyny, do zimy będzie coraz trudniej.

Zdobyty w grupce wytrwałych keszero-rowerzystów pod nazwą RWT4 Team.

Bardzo dziękuję za założenie skrzynki i pokazanie miejscaZłapana w doborowym eventowym towarzystwie (RWT4 Team) :)

Szybko się krajobraz leśny zmienia. ;)

Fajne maskowanie. Dziękuję za założenie kesza i pokazanie miejsca. Skrzynka podjęta w wesołej, rowerowej, dwusystemowej ekipie. :)

Zbiorowy [FTF] jako RWT4Team.

Bardzo dziękuję za keszyka!
Znaleziony w silnej ekipie na poeventowym objeździe ostatniego etapu ROK-u.