W pierwszej chwili zastanowiłem się "i gdzie tu niby można schować kesza". A potem wzrok mój padł na ten kawałek wyłaniający się z morza jagodowych krzaczków.

Jest pogoda, jest czas więc lecimy uśmiechnąć kilka buziek na ROKu

Następny na liście!
[28 stycznia 2023 11:44]

Odnaleziony

Znaleziona z jojo. Dzięki za kesza. 

Dzięki.

Znaleziona bez problemu,dziękuję.

Dzięki szybko poszło idziemy dalej.

Znaleziona na popołudniowym, krótkim spacerze po brakujące skrytki. Skrytki świeżo po serwisie więc nie było co się zastanawiać. Trzeba brać póki jest pewność, że są na miejscu. Wieloletnie badania amerykańskich naukowców dowodzą, że ruch to zdrowie. Jakoś trzeba dobić to tych minimalnych 300 minut umiarkowanej aktywności tygodniowo, a geocaching do tego nadaje się idealnie.  Ciekawe co jeszcze wynajdą naukowcy i po ilu latach badań;) Za pkt startowy obrałem Krzykacz i udałem się w kierunku rezerwatu z jodłami.

Dla zmotoryzowanych. Droga z Siecieminka do Krzykacza jest udostępniona do ruchu.

Wszystkie zaplanowane skrytki znalezione bez problemu. Ukrycia intuicyjne, a kordy w punkt. Najbardziej podobały mi się okolice rezerwatu i śródleśnej łąki. Choć było pochmurno i mokro, spacer uznaje za udany. TFTC

Byl jeden taki widoczny ze ścieżki to od razu tam zajrzałam i kesza znalazłam.TFTC

Jest ????

Jest

Ponowna wizyta na Oc

Dziś postanowiliśmy skorzystać jeszcze z z kilku godzin do obiadu i udaliśmy się na kilka keszy od DK6 do Krzykacza. Samochód zaparkowaliśmy przy kapliczce i poszliśmy w las na miły spacer z dala od ludzi. DzS :)

Kolejna wyprawa na ROK z Unkasem. Dzięki za kesz. 

Dzięki za kesza.

Wakacyjne keszowanie na projekcie ROK. Skrzynka znaleziona na GC - tam dokładna data i dokładniejszy opis. Tutaj tylko synchronizacja.
Dziękuję za skrzynkę i pozdrawiam serdecznie założyciela.

Art_noise

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Skrzynka na rowerowym przemierzaniu lasu. Dziękuję za kolejnego kesza ROK.

I wsiadamy w końcu na rowery. Piękna pogoda od rana, idealnie na wyprawę po lesie. Dzięki za skrzyneczkę.

Majówkowo wokół Koszalina i w nim samym. W zmiennej ekipie i przy zmiennej pogodzie. Dzięki.

Trzeba szukać w odpowiednim miejscu. Dzieki.

Wycieczka roverowo-piesza po obwodnicy Koszalina i nie tylko. Wspólnie z ronją. Dzięki za kesza, pozdr. 

Hello,

Kiedyś miałem "za płotem" modrzewiową aleję - bobry wycięły ją prawie w pień. Pzdr, Wojtek

Bezproblemowo, dzięki.

Zdobywanie ROK-a w pięknych okolicznościach przyrody, razem z bambą i Poli, dzięki:)

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Znaleziona

Znaleziony z Sabrielka. Dzięki za kesza.

Znaleziony wspólnie z pazimax.

TFTC! ROK - dzień III - w towarzystwie Tisi, Whatevera i Qbackiego. Nazwa skrzynki i wszystko jasne;)

I dzień na ROKu i okolicach. Oczywiście rowerowo z Kiką Tisią i Whateverem. Zmienne krajobrazy, sporo keszy, mi to pasujeDziękuję za kesza ai pokazanie miej

Rowerowo po ROK-u z Tisią, Kiką i Qbackim. 
Dzięki za kesza i pozdrawiam.

Znaleziona wspólnie z Whateverem, Kiką i Qbackim podczas ROKowania :) 

Dzięki za kesza :) 

Znaleziona.
Dzięki za pokazanie ciekawego miejsca.

Znaleziona podczas wycieczki rowerowej razem z moją Kasią. Dzięki za pokazanie ciekawych miejsc.

No i końcowy odcinek ROKu. Tutaj również intuicyjnie - wpis i dalej w drogę.

Rodzinne Odkrywanie Keszykówczyli Ja, Kropka i 2 Kropeczki :) 

Bardzo dziękujemy za skrzynkę. 

To moja czwarta rowerowa wizyta na obwodnicy koszalińskich geokeszerów.. Tym razem wybitnie leśny odcinek między Karniszewicami, a Wyszeborzem. Dystans może niezbyt imponujący, ale wcale nielekki. Na trasie sporo piaszczystych odcinków oraz utrudnień po zrywkach i innych pracach leśnych. Warto więc mieć nieco szersze opony, a i zapas płynów w upalny dzień się przyda, bo sklepu po drodze nie uświadczysz aż do Szczeglina. W zamian pełny relaks i powietrze przesycone żywicą. Prędzej spotkasz wierzchowca luzem lub dzikie zwierzę niż utrudniającego Ci pracę mugola. Autorom skrzynek na leśnej trasie (tym co do Szczeglina i tym co od Szczeglina obwodnicę budowali) serdeczne dzięki.

Tu przy modrzewiach rozpocząłem dzisiejszy etap. Dojazd z Sianowa skróciłem sobie przez las, ale do końca nie jestem pewny tego skrótu,  bo wydaje mi się, że chyba szybciej dojechałbym od "szóstki".  Na kordach dość długo rozglądałem się za tytułowymi modrzewiami. W końcu rzucił mi się w oczy jeden. Być może inne były mniejsze.

Przyszedł czas by zalogować skrzynki z ROK-u, w których, tak mniej więcej, asystowałem przy zakładaniu. Może więcej niż mniej, ale przy każdej byłem kilka razy.

Pomysł ROK-u narodził się w głowie Andrzeja nie wiem kiedy, ale wyartykułował się w lutym tego roku. Po zebraniu od nas deklaracji chętnego i pełnego entuzjazmu udziału w tym dziele, przystąpił do pracy i podzielił pracę no i do pracy. W sumie większość trasy była mi doskonale znana, więc należało tylko znaleźć miejsca ukrycia i schować skrytki. Łatwo nie było, Andrzej cały czas mobilizował, a moim najważniejszym, brakującym zasobem jest czas. No ale jakoś udało się rozmieścić, choć z przygodami, bo ma odcinku pod Przytokiem od niemal roku budowano drogę, co powodowało, że odcinek był trudny nawet do przejścia, nie mówiąc o rowerze.

Dziękuję za możliwość wzięcia udziału w tym wydarzeniu. Wpis na końcu logbooka.

:-) event

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Bardzo dziękuję za założenie skrzynki i pokazanie miejscaZłapana w doborowym eventowym towarzystwie (RWT3 Team) :)

Szybko znaleziona. Dzięki za pokazanie miejsca. Dzięki za założenie kesza.

FTF grupowy jako RWT3Team. 

Bardzo dziękuję za założenie keszyka!
Znaleziona w trakcie poeventowego leszowania na wschodnim odcinku ROK-u…

Szkoda, że na końcu szybkiego zjazdu trzeba było gwałtownie hamować... ;)

Grupowe eventowe szukanie keszy, dzięki za założenie i zabawę.