Nieznaleziona z Equilibrium.
Pozdrawiam, An Na.

Rowerem z Checheła do Tuszowa i Ksawerowa (Uhaha Pedały Dwa) - 78,00km ( Niedzielne przed i po południe )

Edek 5 za znakiem, może tera nie spadnie. Wszyscy wiedzą co to jest. Więc nie ma co sobie łamać paluchów na zbędne opisy tym bardziej, że dzisiaj jest ich wyjątkowo dużo.

Czerwcówka, 2022 z keszami. Pozdrawiam. Myśl lokalnie, keszuj globalnie:

http:\\geocaching.com

Przejeżdżałam tamtędy i zerknęłam kontrolnie na miejsce ukrycia kesza. Niestety kesz znowu zaginął. Postaram się znowu dokonać reaktywacji. Teraz już chyba w trochę innym miejscu, bo aktualne ewidentnie nie jest szczęśliwe. :/

I pierwszy wpis do reaktywacji :)

Dokonaliśmy reaktywacji. Razem z bonusową literką :)

Dzięki za zabawę.

Skrzyneczka na miejscu. Dziękuję za kesza.

Dobrze zamaskowane

Spory tu ruch jak na taką uliczkę. Na szczęście w międzyczasie się udało.
Dzięki.

Kolejna skrzynka EDK, zdobyta przy okazji. Reszta dopiero w planach. Dzięki za kesza!

keszowo rowerowo, dziękujemy:)

Zdobywana na szybko podczas niezbędnego wyjścia na rower. 

Skrzynka na miejscu. 
Wpis za pomocą c:geo
Pozdrawiam Bogas

Nocny wypadzik. Dzieki

Nocny wypad na kilka skrzynek, szybko przechwycona i lecimy dalej. Dzięki! 

Szybka i przyjemna skrzynka zgarnięta podczas wycieczki rowerowej do Zofiówki. Dzięki za kesza!

Znaleziona razem z Zupaskota, Orpellini i Katarzyn podczas wieczornego wypadu rowerami. Dzięki za kesza :)

Chwila przerwy na posiłek i wpis do logbooka. Dzięki za skrzynkę.

To był chyba najsympatyczniejszy fragment EDK. Akurat w EDK zapewne chodzi o to, żeby wcale nie było sympatycznie, nie zmienia to jednak faktu, że trudno nie docenić przyjemnej okolicy. Młyn, przepust, szumiąca rzeczka... fajnie było by zostać nieco dłużej ale nie po to tu przyjechałem. Trzeba było ruszać dalej.

Dzięki.

Młyn Pyć (Pycio) - na Tęczowej przed Ruczajową.
Młynarzem był ur. w 1771 r. Walenty Pyć. Ożenił się z pochodzącą z Dłutowa Agnieszką Chowasz (c. Marcina i Maryanny) ur. w 1775 r. Po śmierci żony (14 lutego 1830 r.) również Walenty zmarł w tym samym roku (23 września) przeżywszy 60 lat. 
Powstał przed 1789 rokiem. Istniał na mapach do połowy lat 20-tych ub.wieku. Spiętrzenie wodne utworzone przy drodze prowadzącej do Zofiówki tworzyło spory staw nad którym jeszcze podczas II Wojny Światowej wypoczywali mieszkańcy Rydzynek i Zofiówki. Dziś tylko resztki metalowej konstrukcji stawidła przypominają o tym młynie. Cienka struga rzeki płynącej obok przepustem pod drogą i dno zalewu porośnięte krzakami zupełnie nie zwracają na siebie uwagi.  To ważne dla mieszkańców miejsce należało od lat do rodziny Nowackich. Pod koniec XX wieku na działce p. Nowackich podczas prac ziemnych wykopano żarno młyńskie. W 2012 roku ówczesny Sołtys - Radosław Nowacki (zm.w 2015 r.) - pozwolił na utworzenie na jego terenie miejsca spotkań mieszkańców wsi. Ciekawostką jest, że tereny  te zapisane są  pod budowę zbiornika retencyjnego zarówno w gminnych jak i wojewódzkich planach odnowy.

http://dolinadobrzynki.pl/index.php/33-historia/rydzynki/90-mlyny-nad-dobrzynka

Znaleziona w drodze powrotnej z keszowania po pracy, warto rzucić okiem na ciekawą budowlę umocnienia dawnego przepustu wody, obecnie elewacja konstrukcji ma swój czas i stopniowo poddaje się niszczejąc więc ostrożnie możliwy wykrot ciężkich betonowych murków konstrukcji, pierwszy oficjalny kesz z tej kolekcjidzk

Strzelona przypadkiem, pamiętałem, że coś tu było i tak bez opisu sięgnąłem haha trafienie. dzięki z a kesza :)

Skrzynka złapana w wesołym towarzystwie podczas jesiennego, ale mroźnego listopadowego weekendu:) Dzięki!

Znaleziona w doborowym towarzystwie z Aki., Phoebe i Ekhartt.

Znaleziona podczas mroźnego keszowania w województwie łódzkim z Phoebe, Ekhartt i Gackkiem :)

Skrzynka znaleziona podczas jesiennej wyprawy w okolice Łodzi i po Łodzi razem z Phoebe, Aki. i Gackkiem. Dzięki za kesza. :)

Kolejny krok do bonusów i zaliczenia ścieżki. Kapliczkę odwiedziłem, żeby nie było, że tylko po skrzynkęNiebezpieczne miejsce do parkowania niestety. Za to rzeczka całkiem całkiem. Dzięki:)

TFTC

Niezły drive-in. Zdobyta podczas podróży po EDK.

Kapliczka, mostek, stare gospodarstwo i lasek. Ładnie tam było.Kolejna EDK zdobyta niejako "przy okazji" innych keszy. :) 

Skrzynka można powiedzieć pod samym nosem, niedaleko działki. Podjęta podczas przejażdżki rowerowej, chociaż wielokrotnie przejeżdżałem tamtędy samochodem. Druga z serii EDK.

Krótki skok w bok i przy okazji kilka keszy dla odpoczynku w podróży.

Poszło sprawnie.

dzięki za skrzynkę.

 

Sprawnie,razem z moim bambą,dzięki :)

Kończenie drogi krzyżowej...nie zawsze łatwo i przyjemnie, ale dziękuję bardzo za keszyki.

Skrzynka znaleziona z Victorem podczas spontanicznego nocnego wypadu na kesze. Dzięki za pokazanie miejsca. 

Chrzest nowego nabytku Nefryta odsłona pierwsza. Dzięki!

Miesiąc temu miałem pecha nie mogąc wydostać pojemniczka z jego kryjówki. Dziś, w nowej lokalizacji, poszło sprawnie. Dzięki za kesza.

W drodze do kesza zafascynowała mnie ulica Komarowa. Zwykle ulice nazywa się na czyjąś cześć - mam nadzieję, że to bardziej kwestia pogodzenia się mieszkańców z rzeczywistością. Ostatnio słyszałem, że Bill Gates przeznaczył sporą sumkę na wyeliminowanie tych owadów poprzez ich genetyczną modyfikację - oby nie skończyło się jak tutaj.

Przy odkładaniu skrzynki wypełzł jej strażnik i nie powiem, trochę mnie nastraszył ;)

DZK!

Idea Edk znana. To niby nie wielki post, ale droga zaliczona. Miło było pojeździć rowerem po tych okolicach. Teraz są jagody w lesie:)

Nie spodziewałem się, że kiedyś dopadnie mnie taka desperacja i zacznę łapać kesze przy kapliczkach i to w takich ilościach, ale muszę przyznać, że dobrze było pojeździć trochę po tych lasach,krzakach i piachu na swoich cienkich oponach 23mm. Ubaw po pachy! Powiedzmy iż była to wersja zadumy dla kogoś kto z wiarą chrześcijańską nie chcę mieć nic wspólnego Dzięki za motywacje do przejażdżki!

Tutaj taka ślepota nas dopadła, że wstyd :O No, żeby takiej skrzynki nie zauważyć bez telefonu to ... amatorstwo jakieś.

Wstydzimy się bardzo i w związku z tym w ramach pokuty i zadumy do następnej stacji pojadę tyłem ;)

Dzięki.

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

Jest

Znaleziona razem z Astro przejazdem ;) 

Skrzynki złapane w ramach rozgrzewki rowerowej. Dzięki ! 

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Zmieniłem lekko kordy i spoiler oraz podpowiedź.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Znaleziona, niepodjęta. Miejsce ukrycia oczywiste, ale jak zobaczyłem jak to wygląda w naturze, to zwątpiłem. Po telefonie do Entete byłem pewny, co mam wyciągnąć i skąd, ale nie miałem pomysłu jak. Użyłem patyczka, magnesu na kijku, taśmy klejącej na kijku. I nic. Każda próba pewnie jeszcze pogarszała sytuację, ostatecznie odpuściłem. Szkoda.

Byliśmy, zdobyliśmy, zadowoleni ruszyliśmy dalej. Ahoj!