Wpisy do logu Złote Woły 12x 0x 0x 3x Galeria
2023-07-01 15:00 kokuselo (1) - Znaleziona
Super zabawa prosił bym o następne współrzędne
2022-06-16 21:49 LosHiszpanos43 (1) - Znaleziona
Super miejsce. Zaliczone z 6 latkiem. Warto pokonac lęki. Wspomnienia gwarantowane. Deje 5 gwiazdek. Skrzynla znaleziona choc brak wpisu. Nie bylo czym, ale na dniach to zmienimy przy 2 razie ????Pozdrawiamy Adam, Miłosz i Krystan (6lat)
2021-08-21 11:35 Iksnigo (1477) - Znaleziona
Saturday trip into the void of the Foremother. Bunch of thanks for bringing us here. Awesome place.
2019-01-03 03:57 Wesker (10106) - Znaleziona
Wspólne keszo-sztolnio-branie, czytaj zakładanie. Zapełnianie czarnych dziur na mapie sztolniowej wraz ze Sławkiem i Gurą. Dzięki za wspólną akcję :)
2018-09-25 13:32 slawekragnar (2078) - Znaleziona
Moja kolejna wizyta w tym wspaniałym obiekcie, tym razem jako asysta przy zakładaniu kesza, który zniknął z wiadomych przyczyn.
2018-09-23 14:20 p_nowik (4805) - Znaleziona
Tego dnia podróżowanie już dużo spokojniejsze (nocą nie widać jak droga jest kiepska i łatwiej decydować się na dalszą jazdę), więc ostatni odcinek z buta. Sztolnia świetna. W sumie nie zbyt duża, ale ciekawa. Zdecydowanie polecam wchodzenie ze sprzętem :) W trakcie wypadu na geościeżkę OPENSZTOLNING: Sudety Środkowe wspólnie z: Werrona, krcr, stasiekm, Belkaa.
2018-09-23 13:31 stasiekm (2103) - Znaleziona
Po wyczynach terenowych dnia poprzedniego, postanowiłem losu nie kusić i kawał drałowaliśmy z buta. Na kordach okazało się, ze jeszcze trochę butowania nas czeka bo nie ma dziury. Dłuższą chwilę zajęło jej znalezienie bo kordy przestrzelone grubo (hint: szukajcie w górę stoku).
Sztolnia stosunkowo krótka zle ze świetnym szybem, szkoda ze nie ma z czego doń zjechać (brak punktów, zgniła belka w poprzek korytarza to nie punkt).
Wielkie dzięki za pokazanie tego obiektu.
2018-09-23 13:31 krcr (1230) - Znaleziona
Co te woły to ja nie...
Ostatni kilometr musieliśmy dreptać na autopiętach ze sprzętem typu liny, tzn Belka dźwigał, a ja powołałem się na klauzule sumienia, chore kolano i brata w wojsku więc nie niosłem nic.... Na miejscu trochę pokręciliśmy się jak kupa w przeręblu bo kordy strzelone jak diabli. W końcu namierzyliśmy dwa zasypane wejścia które wyznaczyły nam linię prostą wskazującą właściwe zejście.
Na miejscu szybka instalacja lin do zjazdu i "hyc na dół". Reszta to formalność.
Zdobyta podczas kolejnego eventu "Ja chcę do mamy!", który miał odbyć się w małopolsce, a finalnie odbył się na dolnym śląsku. W składzie: Werrona, StasiekM, P_Nowik, Belkaa, krcr TFTC
2018-09-23 13:31 Belkaa (2392) - Znaleziona
Jak sobie przypomnę drogę do tego kesza z tym workiem... aż mnie plecy bolęAle było warto, szyb na dole był nie samowity, przechodząc nogi miękły
Kolejna Świetna wyprawa Opolsko - Mazowiecka w składzie Werona Krcr, P_Nowik, i Stasiekm
2018-09-23 10:14 Werrona (2042) - Znaleziona
Zdobywanie ścieżki w towarzystwie czwórki wariatów, których przedstawia c nie będę, bo sami wpiszą się powyżej. Zaczynam wpis od tej skrzynki, bo to jedno z tych miejsc, które na długo zostanie w mojej pamięci.
Za długą drogę ku małej dziurce w ziemi , za wejście uświęcone potem współzdobywców, za to niesamowite miejsce gwiazda się należy Dzięki serdeczne!
2018-08-15 22:09 jirkamet (82) - Znaleziona
Parádní podzemní keš, díky.
2018-08-15 16:36 mainecoon123 (313) - Znaleziona
Skrzyneczka znaleziona całkiem przypadkowo - od kilku lat działam na Geocachingu i tam wyszukałam Sztolnię Złotych Wołów założona przez Wołka. O OC dowiedziałam się kilka dni temu... Wtedy byłam zaskoczona znalezieniem dwóch skrzyneczek w prawie w tym samym miejscu... Teraz wszystko jasne... Ale ponieważ w tym logbooku tez się wpisałam - loguję i tutaj. Samo miejsce jest kapitalneco prawda szyb wejściowy nie wygląda zachęcająco... Nie mieliśmy drabinki, jedynie jedną 15-metrową linę... Wahanie trwało ładną chwilę, ale szkoda nam było włożonego dotychczas wysiłku. Poza tym zasmakowaliśmy w sztolniach... Więc decyzja mogła być tylko jedna... Idziemy... Najpierw Jirkamet, potem manatki, wreszcie ja... Przydały się rękawiczki, bo inaczej miałabym dłonie w strzępach. Sama sztolnia spełniła wszystkie oczekiwania... REWELACJA... Potem już tylko wspinaczka "na pająka" z wykorzystaniem węzłów na linie. Baaardzo dziękuję :):):)
EDIT: Dzięki synchronizacji z GC przybyło trochę gwiazdek, więc wracam z reko. Jedno z tych niezapomnianych miejsc - a właściwie niezapomniana wspinaczka powrotna...