Wierszyk przeczytany i keszyk szybko wyszukany,  dzięki:)

Kesz bezproblemowy, jak już się dotrze na właściwy chodnik. Most jest interesujący otaczającymi go rozległymi asfaltowymi i betonowymi terenami i ogólnie przytłaczającym z pozycji pieszego widokiem. Jako zaskakującą przeciwwagę spotkałem po drodze dwa zające.

Zmotoryzowanym polecam już czynny, pozbawiony szlabanów parking z wjazdem tak mniej więcej na współrzędnych N 52° 08,200' E 016 56,500'

Dzięki za keszka w mojej ulubionej ścieżce.

Znaleziona, dzięki. 

Dziękuję, znalazłem.

Wiersz precyzyjnie doprowadził, dzięki.

Wąskie przejście, wiele oczu wokół, ale udało się znaleźć moment. Dzięki!

#3725

Powrót na Mosty. Ale tu wąsko.

Miejsce niby blisko parkingu na którym czesto bywam, wyruszam z niego na kesze a mimo to kesz czekał. No to w koncu się doczekałA ten obok - tramwajowy - to nie most? ;) 

Za drugim podejściem tego dnia. Za pierwszym razem patrol policji pilnował skrzyneczki :) 

⌚10:49 Jak zawsze zaległy log:

Rowerowy wypadzik z Lu na bliskie keszookolice przed pracą.
Jakoś nigdy nie bywam po tej stronie.

Wesker dzięki wielkie za kesza ❗

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Wiele razy przejeżdżałam

I się wciąż zastanawiałam

Jak mam iść przez te betony

By nie zajść od (_I_) strony

A to prosta droga przecież

Wiosną, zimą, nawet w lecie ;)

Wymiana logbooka.

Pictures for this log entry:

stary logbook

szybka powtórka z definicji mostu, dzięki ;)

Szybko zidentyfikowalimy dwa potencjalne miejsca, z których - po szczegółowej wizji lokalnej - tylko jedno okazało się być na moście ;)

Dzięki za kesza.

Wieczorny spacer z Alą i Michałkiem. Ciekawe miejsce, ludzie raczej tam nie chodzą. Dzięki za kesza!

Szybko namierzona , dziękuje.

Znaleziona z Weroniką i Adamem. Przy tym moście szybko poszło. Udało nam się autem dojechać prawie pod sam kesz, tylko ze od dołu mostu. Nie spodziewałem się że chodnik jest tu tak wąski. Trzeba iść gęsiego. Rowerem chyba się tu nie da przejechać. 

#1185

Podjęta podczas wieczornej przebieżki. Bez problemów.

Układ drogowy w tej okolicy jest mocno pokręcony. Trochę było kluczenia żeby dostać się na P&R.

Znaleziono z Mateuszem podczas wieczornej przechadzki. Podobno cała ta infrastruktura naokoło dostała jakąś nagrodę urbanistyki. Pobliski plac pamięta koniec mojej długiej  deskorolkowej przygody, więc wróciłem tu z sentymentem. Dzięki za skrzyneczkę! 

Zaległy wpis. Skrzyneczka znaleziona podczas wieczornego spaceru z Workshop. Bardzo przyjemna skrzynka. Dzięki

Aż wstyd się przyznać co zinterpretowałem jako most i całą resztę...

Dobrze, ze GFS zachował trzeźwość umysłu i podał po chwili skrzynkę do wpisania.

Podziękował.

Miałam lekką zagwozdkę z tym mostem. Parking zaznaczony obok stadionu, za płotami, ale uznałam, że to pomyłka i udałam się na inny parking. Gps wskazuje most daleko... no więc... jadę tam autem. Dojechałam pod sam most, ciemno było i chyba nie dostrzegłam jakichś zakazów wjazdu, niemniej jednak pokonałam torowisko tramwajowe, trawnik ze skarpą (na mapie jest tu droga...) i wjechałam ja jakiś olbrzymi plac... jak chciałam wyjechać od strony stadionu to natknęłam się na bramy... No cóż... nie ma to jak piękna teleportacja po kesza. Kesz szybko namierzony i wracam po śladach. Teraz już wiem gdzie się udać na wrotkiDzięki za fajną miejscówkę ;)

Oj te wierszyki ownera będą mi się chyba po nocach śniły, dobrze, że nie zrobię całego projektu w jeden dzień bo bym chyba w takim jednym szpitalu w Rybniku wylądował :)

Nie wiem jak ale się udało zinterpretować i zrobić wpis. Dziękuję.

Na spokojne w wolnej chwili
Keszyk może się wychyli.
Często tedy autem frunę,
Po raz pierwszy pieszo sumę.
Wpis do kartki jest na cacy,
Trza zapylać już do pracy.

Dzięki

A ja kulturalnie na rowerku, po schodkach, po kryjomu

By podejmując kesza nie wadzić absolutnie nikomu.

Na awaryjnych zostawiam auto

Po efteefa lecieć jest warto.