Kesz po raz kolejny dostał nóg.

Rowerowo po mieście wielkiej wody.

Można powiedzieć, że niepotrzebnie szukałem od końca… Na występy w centrum już się dzisiaj nie nadaję - z taką ilością pajęczyn na głowie ;)

Dzięki za skrzynkę!

Akcja reaktywacja.

Keszysko dostrzeżone jeśli się patrzy w dobrą stronę, dzięki:)

Wypatrzony wcześniej, wystarczyło poczekac na odpowiedni moment :) 

Kesz jest na miejscu, dziękuję, znalazłem.

Kesza faktycznie nie było. Zrobiłem reaktywację. Prośba o staranne odkładanie dokładnie w to samo miejsce.

Nie udało się :(

#3847

Dla mnie park był z obu stron, więc zwiedziłem mostek tez z obu ;) 

Dzięki za skrzynkę w przepięknym parku. Szybko poszło!

Fajna magnetyczna skrytka

Łatwo i bez kłopotów. Ten park niestety zaniedbany i dziki. Dziękuję.

Niedzielne keszowanie w Parku Grabiszyńskim. Dzięki za skrzynkę.

⌚15:00 Jak zawsze zaległy log:

Dziś upał tak doskwierał, że ruszyłem po pracy do parku dla ochłody.
Tu trzeba było zmarudzić: szukanie, mugole, podjecie, mugole, odłożenie i znów idą mugole.
Cóż nie tylko ja chciałem ochłodzić się w tym parku.

Wesker dzięki wielkie za kesza ❗

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Znaleziona bez trudu podczas niedzielnego spaceru.

Afbeeldingen in deze log:

pieczatka

Dziękuję za skrzynkę.

Szybko i sprawnie!

Dokładnie za wskazówkami autora, złapaliśmy z mężem keszynkę. Dziękuję za skrzyneczkę:)

Skrzynka na typowym dla serii równym poziomie, łatwa do szybkiego znalezienia i wpisu. +1.

Muszę tutaj zrobić antyreklamę marce Pelikan. Wydawało mi się, że ma renomę, że produkują dobre pióra. Okazuje się jednak, że ich długopisy są strasznie badziewne. Długopis z kupionego przeze mnie zestawu przestał pisać, co zmusiło mnie do powrotu z keszowania, na dodatek na niczym nie udało mi się go rozpisać w terenie.

Na porannym, no może niezbyt porannym spacerze, wchodzi śfagier pod mostek i skrzyneczkę bierze. Bardzo ładnie

Skrzynka podjęta w towarzystwie FrozenLynx i Peyoo na zakończenie spotkania z Munzee. Troszę trzeba było się nagimnastykować by nie wrócić do domu skąpanym, ale na szczęście się udało. To mój pierwszy spacer po tym parku, ale na pewno nie ostatni. Dziękuję za okazję do lepszego poznania okolicy.

Skrytka znaleziona tradycyjnie z LuckyDragonPL i Peyoo po spotkaniu w Parku Grabiszyńskim. Dziękuję za założenie i utrzymanie skrytki.

Keszyk złapany w stałym składzie po Munzee evencie. Dzięki za zabawę. Patrząc na błoto i kombinacje LuckyDragonPL by zdobyć keszynę tak, aby się nie wybrudzić - bezcenne (nie do końca się udało na czyściocha, ale tragedii nie było) :P

Keszyk znaleziony. I jestem zadowolony.

Czas wrócić do odwiedzin mostów. Tak po prostu.

Mój Ty Boże, koniec świata!

Lumen znów po mostach lata!

I pająków się nie bała...

Kesza szybko wyniuchała ;)

znaleziony, dzięki! :)

Razem z Alą i Michałkiem na niedzielnym spacerze. Szybko i sprawnie. Dzięki za kesza!

Nadrabiam zaległe logi:) Dzięki za kesza!

Szybko i sprawnie.

Samowolna reaktywacja usunięta z terenu. Ponawiam prośbę o odkładanie kesza na miejsce, z którego zostaje wydobyty.

Niebawem zaprezentuję także film jak poprawnie zwijać logbook coby dało się go normalnie wydobyć.

Przy okazji wymiana logbooka.

Afbeeldingen in deze log:

stary logbook

Dwa kesze w tym samym miejscu znalezione. 

C&B

Afbeeldingen in deze log:

Most3

Znalezione dwa kesze, wpisaliśmy się i tu i tu, odstawiliśmy je obok siebie :)

Afbeeldingen in deze log:

kesze dwa

Kesza udało się szybko namierzyć. Problem jednak był z odłożeniem. Akurat jak wpisywałem się do logbooka to na mostku zatrzymała się matka z dwójką małych dzieci. Żeby nie marnować czasu pojechałem na kolejny most. Po chwili wróciłem, było pusto. Spokojnie odłożyłem kesza na miejsce.

Znaleziona w towarzystwie MSB_20, któremu to ciągle się coś nie podobało, a to drzewa za suche, a to rzeki za brudne...Dzięki za okazję do przejażdżki po okolicy :)

Docieram na miejsce, staję - o rany!

Jakiś ten strumyk tutaj szemrany:

Nie szemrze jak inne strumyczki

I lepiej poszukać do nosa zatyczki...

W parku Grabiszyńskim trzy razy szukałem
Na osiemdziesiątym ósmym kesza znaleźć chciałem
Ale wcięło pudło więc próżne wysiłki
Tu dwa razy były, teraz mam nowinki.
Mikrus jest na miejscu, można szukać wreszcie
Więc do parku tego ludziska pośpieszcie.
Nad rzeczką znalazłem pudełko - wtem bokiem
Patrzę - jakaś pani łypie na mnie okiem
Wiec zamiast się kręcić i kesza odkładać
Zacząłem tej pani pytania zadawać:
Czy nie wie dlaczego przy rzeczce są rury?
I czy aby nie wie czy też sąsiad który
Nie używa rzeczki dla spuszczania ścieków?
Pani nie wiedziała - dasz wiarę człowieku?
Udając wzburzenie zdjęcia robię wkoło
Zapowiadam skargę. Nie będzie wesoło!
Pani szybko z pieskiem gdzieś się ulotniła
Skrzynka więc w spokoju na miejsce wróciła.
Wyszła z tego niezła tu dzisiaj parodia
Na osiemdziesiątym ósmym taka to historia.

Kesza faktycznie nie było, ale już jest.

Proszę samemu nie wykonywać reaktywacji,a już tym bardziej bez kontaktu ze mną.

Zapraszam do poszukiwań.

trzy Ray srawdzalismy nawet pod mostem ale sam autor pisał by tam nie wchodzić. w miejscu które ewidentnie pasowało do opisu kesza nie było. Pozwolilismy sobie na reaktywacje.

Popołudniowe wyjście z Amelką na rower okazało się także wyjściem na małe keszowanie. Przy okazji wpadło nam w łapki pięć keszyków. Dzięki za kolejnego z serii.

Z tymi wierszykami szuka się przyjemniej i łatwiej niż gdybym miał dokładne koordynaty.

Jakoś szybko poszło. Nietypowo. Podziękował.

Keisor bardzo szybko ją zlokalizował.

Dziękuję.

I kolejny, na spacerniakuWielkie dzięki! Pozdro

Szybko namierzony. Kolejny mały mostek i kolejny strumyk. Jedno co mnie zaskakuje to smrodek. Czyżby ktoś wylewał szambo do rzeczki. Podobnie śmierdziało w okolicy Jerzmanowa. Okolica domków jednorodzinnych i może szambo przecieka.? Słyszałem o takim procederze że robiło się odpływ rzadkiego aby koszty wywozu szamba obniżyć. Coś mi się nie wydaję że te rzeczki same tak z siebie śmierdzą. Może jakieś służby ochrony środowiska powinny zbadać sprawę. ? 

#952

Szybkie popracowe keszowanko zaowocowało tylko jednym podjętym keszem. Początkowo w ogóle nie wiedziałem, gdzie szukać, ale most ma małą ilość "rogów", więc w końcu mikrus się znalazł. Dzięki!

Oj, zanim dobiegłam, Sławek złowił kesza :D

Za dzieciaka złaził cały ten park, bo obok mieszkałam. Teraz mogę zobaczyć go też w nocy, bo oświetlony jest.

Dzięki za powrót do lat dziecięcych!

Tutaj biegiem już do skrzyni

Bo chłód nocny robi drwiny

Z mojej tu temperatury

Może schowam go do dziury?

Tego chłoda, co mi ciarki

Puszcza w pleców zakamarki.

Jednak w dziurach już są kesze

Szukam szybko i się spieszę.

By w te nasze dziwne skrytki

Nie wszedł mróz okropnie brzydki.

Park nieznany od tej strony,
Ślę w tym miejscu swe ukłony.
Piękne miejsce, świetna sprawa,
Keszo tutaj się tu nada.
Zerkam tutaj, zerkam tam
I mikrusa w ręku mam.
STF jest już w mojej sieci,
Jak ten czas szybko leci.

Dzięki