a na rzece dwa łabędzie może z tego jakieś dziecię będzie

Saperski mostek w czwartej odsłonie bardzo szybciutko wpadł w nasze dłonie, dzięki:)

Wreszcie trafiłam na kesza na miejscu:D

szybko znaleziony, dzięki!

Takiej perełki się nie spodziewałem tutaj. Most robi wrazenie, dzięki za pokazanie :) 

 Kolejna reaktywacja przyniosła nam szczęście, 
 choć kesza zdobyliśmy za drugim podejściem.  
Ostatnim razem miejsce dobrze wytypowane, 
niestety przez kogoś wcześniej obrabowane.  
Dziś wierszyk też dobrze miejsce podpowiedział, 
na szczęście tym razem keszyk tam na nas czekał :)

Rowerowa wycieczka po miejskie kesze że ścieżki mostowej. Do tej skrzynki podchodziliśmy już wcześniej, jednak bez powodzenia. Po reaktywacji poszło bardzo sprawnie. Dzięki!

#4088

Dzisiaj tylko po tego kesza tutaj. Rowerem super wyparwa. Wróce tu po inne kesze następnym razem ;)

Znalazłem

Kolejna reaktywacja na miejscu. Proszę odświeżyć opis i dokładnie odkładać w ten sam sposób. Powodzenia!

Miejsce ukrycia prawdopodobnie odnalezione, ale kesza brak

Nie udało nam się znaleźć. Wydaje nam się, że miejsce gdzie powinien być zlokalizowaliśmy, ale bardzo głęboko nie było nic (zrobiłam zdjęcia, mogę wysłać żeby sie upewnić ze nie ma, a nie geoslepota).

Bardzo nie polecamy dojazdu autem przez działki, tylko rowerem lub pieszo. Nasz samochód byłby wdzięczny gdyby ktoś nas wcześniej ostrzegł. Dopiero po fakcie zobaczyliśmy sugerowany parking w opisie. Polecamy sugerowany parking;) 

Reaktywacja w nowym miejscu. Zapraszam do poszukiwań.

Przeszukałyśmy wszystkie potencjalne dziuple w zasięgu naszego wzroku,ale nie udało się odszukać keszyka. Następnych poszukiwaczy ostrzegamy,że w dziuplach zagnieździły się ptaki. Bądźcie ostrożni,nie dziabajcie patykami na ślepo,zawsze zapalajcie najpierw latarki

Wszystko co możliwe przetrzepane. Drzewa wycięte harvesterem, pola przekopane pługiem, wkopaliśmy się na 4 metry w dół w promieniu 200 metrów od koordów i nie ma :(

Zwróciliśmy uwagę ochrony po drugiej stronie mostu i nawet miałem pomysł żeby strollować "Pana Zenka" , ale odpuściłem w końcu jest w robocie.

I tyle.

Wszystko na miejscu, dzięki:)

Wierszyk arcyciekawy, i nie było żadnych problemów ze znalezieniem tego sympatycznego mikrusa. 

Most całkiem okazały, ale wrota do niego zamknięte na kłódkę. Szkoda, że nie można się po nim przejść. Skrzynka zlokalizowana bez problemów. Dzięki!

Tu trzeba było trochę przeczekać z uwagi na mugoli co na most się wspięli. Oczywiście nim odczytałem wierszyk dzieciaki już penetrowały środek mostu wiedzione atrybutem magnetycznym. Jakie było zaskoczenie kiedy wierszyk twierdził coś zgoła innego ;p Dzieciaki nie mogły dojść do ładu kto wcześniej wskazał miejsce, a kto odnalazł kesza. Tak więc kłótnia totalna skutecznie odgoniła kolejnych mugoli ku mojemu rozbawieniu. Rzadko spotykany patent na "gumkę" jednak wyciągany z "otworu" tłumaczy się tu znakomicie ;). Dziękujemy znakomicie :-)

Keszyk namierzony już jakiś czas temu, ale dopiero teraz udało się z długopisem podejść.

Liczba komarów zatrważająca w lesie, jeden szybki wpis i 4 ukąszenia :)

 

Spacerowe popołudnie z Alą i Michałkiem. Dojazd przez działki masakra - całą droga zalana. Bardzo ciekawa okolica. Szybko i sprawnie. Dzięki!

Niejedyny to kesz w drzewie,
a podjęty przy wiatru powiewie.

Super kesz, dzięki :)

Do 4 razy sztukadzieki Wesker

Wpis zalegly. Skrzynka znaleziona 

Skrzynka jest i ma się dobrze.

Szybki spacer po fajnym miejscuTFTC :)

Dziękuję za skrzynkę

Serwis wykonany. Kesz na swoim (nowym) miejscu. Proszę odświeżyć skrzynkę przed podejmowaniem.

Dodatkowo zmiana fotki mostu na bardziej okazałą (moim zdaniem).

 

BTW. zadziwiające, że kiedy pojawia się kesz z alternatywnej rzeczywistości w pobliżu, to ginie mi kesz. W sumie mógłbym zacząć robić podobnie, ale przecież to głupie. A może niektórzy nie czują, że to tylko zabawa? Kesze się nie pogryzą, a dzięki odpowiedniej nazwie/OP są chyba jednak rozpoznawane? Chciałbym się mylić. A tymczasem zapraszam do zabawy.

Geo kesza znalazlem ;p a tego niestety nie mimo walki ;p

Mostek szybko namierzony. Wpis dokonany we właściwy logbbook. Mostek ma ciekawą historie i przeznaczenie. 

#1109

Keszyk odnaleziony

szybko wpadł dziś w moje szpony

Fajnie ukryte, dobry pomysł.

Największym problemem było wytypowanie miejsca zaparkowania auta. Ponoć saper myli się tylko raz mnie z wytypowaniem parkingu i dojściem do mostu udało się za pierwszym razem więc mogę pochwalić się pełnym sukcesem

Wybranie sie na rowerową przejażdżkę to był dobry pomysł. 

Jest to również moja pierwsza skrzynka, więc mój humor został poprawiony.

Jadę, patrzę, a tam w wodzie na oponie siedzi kaczka. Ale jakaś dziwna ta kaczka. Nie ma piór, nie ma dzioba, tylko właśnie wystawia nogi ze skorupy i daje nura pod wodęCiekawe czy jest tam więcej takich "kaczek"? A kesza pilnował pajączek większy na spółę z pajączkiem mniejszym. Kto wie - być może niedługo takich strażników kesz będzie miał więcej, dużo więcej :D 

Znaleziona przy okazji rowerowej wycieczki na mostki. MSB_20 z jakiegoś powodu kojarzył, że kesz powinien być na dole, więc najpierw spłoszyliśmy przypadkiem sporego żółwia (może to był Żółw Alfred z Mostu Milenijnego - w końcu polubiliśmy się :D), a później już wróciliśmy przed most i poszło szybko, mimo mało wybuchowego strażnika. Dziękujemy!

Jak zobaczyłem płot i zasieki z drutu kolczastego przy wejściu na most to już myślałem, że będę odpuszczać. Na szczęście autor nie kazał naruszać granic jednostki policyjnej.

Przy okazji innej wyprawy - wspólnie z Esim.

---

...a nieopodal jest jeszcze fafnuśny PzW - ćwiczebny!

 

Za keszo dziękuję,

AER

Znajoma okolica to i wiadomo było od której strony podejść. Ze zlokalizowaniem pojemnika nie było żadnego problemu - aż za bardzo, wręcz rzucał się w oczy, więc dołożyliśmy małe maskowanie pobrane z lokalnej ściółkiKolejny "Mostowaiak" zaliczony, żeby tylko było więcej czasu i pogody to byśmy całą ścieżkę obskoczyliDzięki wielkie i pozdrawiamy

:-)

Super :)

Co to była za wyprawa! Najpierw udałam się zdobywać kesza na Policję, dla niepoznaki wyposażyłam się w dwa psy niepolicyjne i poniosłam porażkę prawie na starcie, znaczy na płocie i na szlabanieObrałam więc na atak inną stronę, patrząc na przepięknie wyrysowaną mapkę. I wjechałam tam swoim keszowozem, który jest mało terenowy, taka biedronka bez kropek. No ale jak już wjechałam, to nie wolno się zatrzymać, bo wyjadę stąd dopiero jak grunt zamarznie, czyli nieprędko. Rozpędziłam się przez sadzawki i na ręcznym pomiędzy jabłoniami... Znalazłam kawałek stabilnego gruntu, zostawiłam tam keszowóz i dalej ślizgiem przez błoto aż do... hm... mostu saperskiego, który został wysadzony? No przynajmniej tak właśnie wygląda. A żeby się nie rozpadł to jest związany drutem kolczastym. I wtedy znalazłam ładunek. Ale chyba nie działa, bo nie tykaDzięki za pokazanie tego mostu - ciekawa konstrukcja. Byłam w tym miejscu pierwszy raz!

Miał swoją historię ten zapomniany most i na OC i na GC. Lubię tu wracać, a dziś wszędzie pod nogami i nad głową złota, polska polska jesień. Kesz szybko namierzony, dzięki:)

Jesienne rowerowanie z wojenką. To jeden z dwóch znanym mi mostów bezużytecznych. Miejsce znane i okeszowane swego czasu, dlatego trochę szkoda, że stary mostowy kesz nie został włączony do serii (BTW, to nie jedyny okeszowany wcześniej most). Mamy moim zdaniem zdublowanie kesza na tym samym obiekcie, wiem troszkę się czepiam.

Rower pędzi,  kręcę kółka 

Spierdzieliła im wiewiórka. 

Ptaszki również spitalają 

Bo keszeròw nie kochają. 

Sztuczne budki im wieszają

No i nic nie  dokarmiają  :D 

Coś się w głowie pomieszało
Zakręconej Lu blondynce
I wywiodła chłopów w krzaki
Zamiast znaleźć się przy skrzynce
Długą drogą okrążyła
Pół zacnego Kozanowa
By na końcu znaleźć miejsce
Gdzie się weska keszyk schował
Zacna to architektura
Szkoda, że ten most niszczeje
A buractwo kozanowskie
Tylko piwsko pod nim chleje

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Gdzieś tam rowerowo z Lu. Mostek znany  już z innej skrzynki, ale miło było sie wybrać znów w tę okolicę. Dzięki

TTF. Szybko namierzony :)
Co do tytułowego kesza, most jest Mi bardzo dobrze znany, za malolata spędzało się tam sporo czasu. Ogniska itp.
Dzięki.
Pozdrawiam.

Szybko poszło. Ale nad jaką rzeką jest ten most?.

Ftf.Mój pierwszy. Już wiem jakie to uczucie. Na stare lata pokażę wnukom tego kesza i będę opowiadał, jak to dziadek wyrwał po fiolkę na mocz i nikt go tego pamiętnego dnia, 30.08.2018, nie pokonał... Dzięki!