Jeśli nie ma wpisu to proszę zamieścić chociaż zdjęcie z podjęcia.

Całkiem sprytnie schowana. Dziękuję, znalazłem.

Zamiast się pakować na wakacje, to ja dziś obmacuję akacje. a wszystko przez Autora, co wymusił nieładnym wpisem tę akcję;) Dziękuję za skrzyneczkę:) #1525

Robinia okazała skrzyneczke schowała. Dewastacji nie było, keszyka się namierzylo 

Udało się trafić na porę, gdy w okolicy mało kto się kręcił, toteż miałem swobodę działania i kesz nie mógł za długo się opierać. Zatem most #35 zaliczony, ale niestety na #36 poległem. A szkoda, bo w tych okolicach bywam bardzo rzadko. Trochę szkoda, bo okolica jest bardzo przyjemna, można podziwiać nisko lecące samoloty podchodzące do wrocławskiego lotniska. A dla miłośników przyrody jest bio- ścieżka z tablicami informacyjnymi i pole z małymi przeżuwaczami.

Dzięki za keszyk i pokazanie tej odległej dla mnie części Wrocławia z najlepszej, to jest mostowej, strony!

BTW: Keszyk na ostatnim serwisie najwyraźniej utracił atrybut magneto.

#4644

Ponowna wizyta i teraz keszyk był. Mimo środka tygodnia i tak trzeba było 2 ekipy przeczekać podziwiając rzekę. 

Potem szybka akcja wpisowa i wracamy. Aha - pierwszy raz widziałem Karczme Rzym - drogowskazów do niej spotkałem już przez ostatnie lata kilka. 

Akcja reaktywacja i nowe miejsce. Proszę odświeżyć opis. Powodzenia!

DNF

Przeszukane wszystko, także miejsce ukrycia ustalone z właścicielem. Nie znalazłem. 

Chwila poszukiwań i kesz w naszych rękach  :)

Znaleziony po reaktywacji

Razem z Alą i Michałkiem podczas niedzielnego spaceru. Udało się podjąć między spacerowiczami z wózkiem jako zasłoną. Dzięki za kesza!

Nadrabiam zaległe logi:) Dzięki za kesza!

Wykonano reaktywację.

Kesz zaginął prawdopodobnie w związku z wymianą nawierzchni mostu. Prawdopodobnie spalone belki podporowe pod mostem to przyczyna wymiany nawierzchniProszę o odkładanie kesza w taki sam sposób.

 Albo z nas takie lenie,
albo ukrył się niepostrzeżenie.
Mocno żeśmy się rozglądali,
ale kesza chyba wędkarze porwali.

P.S. Jednak nie było kesza na miejscu. Teraz już jest teaktywacja.

Spontanicznie postanowiliśmy się wybrać na spacer w tej okolicy. Nie spodziewałem się znaleźć kilka keszy z tej serii w tej okolicy. Pojemnik namierzony bez problemu. Dzięki, pozdrawiam.

Niby zwykłe mikro, a z jajem. Nawet nie jednym. Z wieloma mikro jajamiTrochę nieładu żeśmy biednemu pająkowi wprowadzili do jego skrytki, no ale mógł sobie jaja robić gdzieś indziej, a nie na skrytce...

Kesz wypatrzony dosyć szybko na mostkowej wyprawie z MSB_20. Podjęcie pokazało, że zbyt dawno nikogo tu nie było, pająki zdążyły się zadomowić, złożyć jaja przypominające ziarnka piasku... :D

Dzisiaj była pełnia, jak tam byłem to wstawała mgła. Razem dawało to fantastyczne nocne widoki.

Spieszyłam się, bo zmrok a ja bez latarki się wybrałamMost mi się podoba ze względu na piękną drewniana balustradę. Dzięki za kesza!

Znaleziona z Weroniką i Adamem.  Przez most miałem jechać po krowy i tak się zastanawiałem czy dalej będzie przejezdne. Most solidny bo do 5t tylko znając teren zastanawiałem się czy gdzieś nie ugrzęznę bo droga gruntowa i mokro. Zaryzykowaliśmy i pojechaliśmy dalej skrótem przez pola. Tu konik tam kozy. Czy to jeszcze Wrocław? 

#938

Uwielbiam tę okolicę, gdzie na końcu miasta malowniczo meandruje Bystrzyca. Akurat świeciło słońce i wiał ciepły, jesienny wiatr, a nieopodal pasły się konie. Żywej duszy wokoło nie uświadczyłem, tylko ja i przyroda. No i keszyk rzecz jasna. Dzięki za ponowne przyprowadzenie w to miejsce.

Sprytnie ukryta.

Dojechać to nie lada gratka, kordy to już większa wpadka. Udało się mikrusa zmacać i teraz chyba czas do domu wracać. Dzięki

Na tym keszu, blisko Rzymu
Złość mnie ogarnęła
Bo się wstrętny schował dobrze
Punkt więc dla weskera

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Niejedno wino tutaj wypiłem 

Gdy młodym chłopakiem jeszcze byłem. 

Dzisiaj w kulturze, bo wiek hamuje

Pięknym widokiem tylko się truje.

21:19 Jak zawsze zaległy log:

Kolejny wypad na mosty - tym razem długa wycieczka po zachodnich rubieżach miasta.
Tu szybka akcja.
Kesz RDT: raz, dwa, trzy i w drogę powrotną przez tereny zielone - spotkałem sarnę, dzika i bażanata ;-)

Wesker dzięki wielkie za kesza ❗

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite