My kręciliśmy się jak  smród po gaciach :)

Po 24 minutach i 16 sekundach pojawiło się niebieskie i to w całkiem dobrej kondycji. Oczywiście skrzynka obok.

Dołożyliśmy jeszcze jeden kamień w tym trudnym terenie i nowy spoiler.

Pictures for this log entry:

Nowy spoiler

Piękne słońce. Piękny las. Dzięki. 

Niebieski blaknie, ale na szczęście jeszcze widoczny.

Znalezione dzięki :) 

Chwila szukania, dookoła słoiki i inne kamienie ale jakoś się udało. Dzięki

Z WhateveremDziękuję za kesza :) 

Wspólne poszukiwania z Crash500. Dzięki za skrzyneczki! To był dobrze spędzony czas, blisko natury  w dobrym towarzystwie. ;)

Trochę ściółki trzeba było przerzucić ;D

Znaleziona razem z Fasolkami. TFTC.

Ale im się jeden z fantów spodobał! Aż musieli zgarnąć :)

Potknąłem się o skrzynkę i nadal jej nie zauważyłem. Dobrze że Bogas sprawdza takie wypadki po ostatnich parkowania h na skrzynkach. Dzięki za zabawę. Moja 700 na. 

Szybko znalezione. Dziękujemy.

Skrzyneczka na miejscu. Dziękuję za kesza.

Po 15 minutach miałem zrezygnować i raczej przypadkiem trafiony. Wówczas zobaczyłem dopiero niebieskie na drzewie. Dziękuję.

Niby na drzewie też jest znaczek, ale nigdy bym go nie zauważył, więc dobrze, że jest też kamień. W okolicy był też roztrzaskany szklany słoik, więc radzę uważać, szczególnie jakby ktoś szedł po zmroku.

Przymusowy urlop spędzany rowerowo w podłódzkich lasach. TFTC

Pierwsze uderzenie na projekt. Mieliśmy trzepnąć wszystko jednego dnia ale w trakcie zdobywania zmieniliśmy plany i przyjedziemy tu na dobitkę. Po co się tak forsować. Tak to zrobiliśmy 17 km z buta kierując się na azymut i zdrowo się zmęczyliśmy ale nie byliśmy do tego stopnia styrani żeby zapomnieć o keszowaniu na najbliższe 2 miesiące. Mnie nie polecali robić rowerem tego projektu to i ja nie polecę innym robić rowerem. Tylko pieszo, zwłaszcza, że już za chwilę, już za moment pokrzywy, jeżyny, krzory! Piesza wędrówka po Dłutowskim Lesie razem z Safrinem. Dzięki!

Pierwsza znaleziona skrzynka z projektu. Jeszcze do końca się nie obudziliśmy, dlatego znalezienie kesza trwało chwilę dłużej niż zwykle. Dzięki.

Wcale nie tak łatwo znaleźć miejsce - już myślałem że wskazówka gdzieś się zapodziała.. Ale finał pomyslny

Spacerek w miłym psim towarzystwie ;)

Bez większego problemu. Dzięki.

Skrzynka zdobyta razem z Izeq. DZK

Znaleziona razem z Astro podczas spaceru po lesie. Ta skrzynka chyba miała najgorsze dojście, bo przez wiejskie śmieci - szkło i odpady po wiosennych wycinkach na działkach. 

W czasie powrotu z długiego weekendu w Łodzi zatrzymaliśmy się na kesze w Dłutowskim lesie, dzięki za miły spacer.

W czasie powrotu z długiego weekendu trafiło na Las Dłutowski. 4 godzinki hasania po lesie, bardzo przyjemne doświadczenie, szkoda, że nie mieliśmy więcej czasu. Dzięki za skrzynkę :)

Samotne zdobywanie Projektu. Miałem nadzieję, że dobrze będzie robić to rowerem, ale już po drugiej skrzynce oceniłem, że lepiej jednak iść na pieszoDość długi spacer mi z tego wyszedł ale wróciłem zadowolonyDzięki bardzo za skrzynkę.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Miejsce znalezione bez większych przeszkód, na miejscu brak kesza jedynie maskowanie po klipsiaku w odległości 2 m od kamienia z farbą, kamień też w innym miejscu niż na foto, na próżno dziś szukać przeźroczystego klipsiaka jak jeszcze śnieg miejscami leży lub w ogóle ktoś go zabrał

Pictures for this log entry:

Brak kesza

Skrzynka złapana w wesołym towarzystwie podczas jesiennego, ale mroźnego listopadowego weekendu:) Dzięki!

Znaleziona w doborowym towarzystwie z Aki., Phoebe.

Znaleziona podczas mroźnego keszowania w województwie łódzkim z Phoebe i Gackkiem :)

Takie spacerki na przełaj po lesie bardzo lubięSzybko namierzony kesz i dalej w drogę. GPS skacze tutaj jak w żadnym innym miejscu które dzisiaj odwiedziłem. Na szczęście udało się zlokalizować co trzeba.

Szukaliśmy w dwóch różnych miejscach, tym razem ja miałem więcej szczęścia. Dzięki za kesza!

Tutaj mój GPS wyprowadził mnie daleko w pole. Na szczęście wojtkowy działał lepiej i kesz odnaleziony. Dzięki!

grzybo - i keszobranie:)

u mnie kordy w punkt , chyba … albo z dala zobaczyłem kamień ? , dzieki

Kolejna zdobyta , wraz z mą miłościąDzięki 

Poprawa kordów niewiele pomogła ( w tym deszczu ) 

Szybka rundka po Dłutowskim Lesie. ;)

Dzięki!

Poprawiłem kordy, teraz powinno być lepiej.

Trochę się nalataliśmy, ale jest.

Dzięki.

Tutaj trochę musiałem się pokręcić bo jakoś nie mogłem atrybutu wypatrzyć.Ale się udało.Dzięki