W towarzystwie doświadczonych turystów keszowanie w takich miejscach nie odstraszało; mimo to skupienie i ostrożność jak najbardziej wskazane. Przy wzajemnym wsparciu udało się zdobyć fajnego kesza:-). Dziękuję i pozdrawiam!

Wyprawa do serca puszczy w małej keszerskiej grupie. Na początku wchodzenia na bagna nasz entuzjazm nieco zgasił stojący tam krzyż - mam nadzieję, że nie jest to mogiła pechowego keszera. Później tylko kicaliśmy po kępach do skrzynki. Dzięki.

Zdobywanie Serca Puszczy w zgranym zespole. Pierwsza skrzynka na bagnach. Dużo emocji, pełne skupienie i obyło się bez kąpieliPrzemieszczając się od kępki do kępki dotarliśmy do skrzynki. Dziękuję i pozdrawiam.

Przed wejściem na ten bardzo sympatyczny teren, optymizn upewniał mnie, że to napewno jedyna skrzynka tego typu w całym projekcie, więc bez zawahania kroczyłem z kępy na kępe. Wszystko było by łatwiejsze, gdyby pochyłe drzewo było tylko jedno, no cóż...

Samo maskowanie świetne, tylko na tendencje do blokowania pojemnika, a w tym terenie rozbrojenie wszystkiego i ponowne złożenie może nie należeć do najłatwiejszych zadań. Zważając na fakt, że trzeba badzo uważać, by nie skorzystać z otaczającego SPA.

Na pierwszy rzut oka wydawało się łatwo, ale pływająca poducha lekko podniosła nam ciśnienie. Bardzo zaległe logowanie, aż wstyd, że dopuściłem do takich zaległości :(  Dzięki za kesza!

Po zdobyciu Zielonego Serca do tego kesza było najbliżej.

Na początku ładny sosnowy las, nic nie wskazywało na to co się czai za górką, a potem to już tylko była moczarowa przygoda :)

Zielone za bagienne doznania, nie ma to jak od razu na głęboką wodę (czytaj: głębokie bagno ).

P.S. Chciałem zabrać rodzinkę na kilka keszy i ładny spacer po lesie, uff, coś mnie jednak powstrzymało ... ;)

Dzięki za kesza

atmosfera tego miejsca patrz tu :https://www.youtube.com/watch?v=Ox7-ZVtRivs&t=0s

Serduszko pracuje normalnie, delikatnie tylko przyspieszało podczas przytulania się do drzew na trasie do skrzynki. Przyjemna skrzynka w odróżnieniu od migotania. Dziękujemy.

według instrukcji solidny kij, wspólnicy z którymi niejedną pizzę z niejednego pieca jadłam i do przodu i choć wydawało się bardziej mokro to dzięki przytulaniu się do drzew dotarliśmy bez większych "moczeń" ale wrażenie musiało być mocne bo zapomniałam zabrać certyfikatu, a była to rozgrzewka dopiero przecież. Ładne miejsce, takie spokojne idealne na opanowywanie  migotania komórDZIĘKUJĘ

No i tu udało się trochę lepiej... Nikt się nie skąpał!TFTC

Było wesoło na tych bagnach... TFTC

komary broniły dostępu ale zdobyliśmy :-)

Tu kusiło by skręcić szybkiej i na szagę. Wstrzymaliśmy się i udało się suchą nogą. TFTC!

Wypad na bagna, komary z długimi ryjami bezlitośnię kąsały. Jeden fałszywy krok i dupa mokra. Warto byłopozdro!

Bagienko, które z pozoru dawało nadzieję dojścia suchą stopą. Nic z tego i tak zmoczyłem - powrót do auta w jednym bucie.

FTF !!!

Razem z Cal Phoenix.

Co kesz to bardziej ejstremalnie, umiejętnośc owijania sie wokół drzew była niecoeniona.Komarów chmary. Element straszący nieco chybotliwy i odpada od kesza.