Sobotni spacer po uroczych jesiennych ścieżkach w lesie Wodnego Dołu Dziękuję za pokazanie miejsca i kesza. Pozdrawiam

Od tego kesza zacząłem swoja przygodę z rezerwatem. Pierwszy kesz i już mały problem. Ukrycie w sumie proste, a ja się chwilę zamotałem.

Bardzo dziękuję za pretekst to spacerku po pięknej okolicy. Miło, łatwo i przyjemnie, czas operacyjny 5,5h . Ładna okolica

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Znaleziono wpis później dziękuję

Keszowanie w lubelskim dzień trzeci, pogoda dopisuje i humory tez, dziękuję.

Dzień 3

Wakacyjne keszozbiory w towarzystwie Bamby i Poli, dzięki :)

Przyjemny spacer w pięknych okolicznościach przyrody rezerwatu Wodny Dół. Dzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Przedsionek "Wodnego Dołu", jeszcze spokojny, zachęcający delikatnym chłodem. Keszyk na miejscu, teraz giniemy na kilka godzin w rezerwacie. Pzdr, Wojtek

Sobotnia wyprawa z Błękitnym Teamem i Pumą do Wodnego Dołu.... miała to być ostatnia skrzynka w Wodnym Dole, ale skoro nie udało się zaliczyć WISa, postanowiliśmy uzupełnić płyny i znaleźć ostatnie 5 skrzynek, które planowaliśmy odpuścić... dziękuję i pozdrawiam... czajorek

Keszobranie na Wodnym Dole w upalny dzień, w towarzystwie Czajorka i Pumy. Szybko i bezproblemowo, kolejna dopracowana skrzyneczka. TFTC!

Dzięki za kesza.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Znaleziona razem z Gackkiem i Natikiem podczas długo wyczekiwanego powrotu na piękną Lubelszczyznę :)

Znaleziona podczas owocnego wyjazdu w okolice Krasnegostawu z Aki i Natik.

Dzięki.

Ładna skrzyneczka w odpowiednim miejscu.Dzięki

Wypad na kesze w rodzinnym  duecie. Okolica piękna. pogoda dopisuje. Dzięki za kesz.

Rodzinny całodniowy spacerek w uroczym miejscu. Dzieki.

Wodny Dół. Magiczna kraina grabów, zawilców i lessowych wąwozów i wądołów. Na kilka godzin przenieśliśmy się z GFSem do innego świata. Fascynująca przygoda. Dziękuję.

Kolejna ładna skrzyneczka.

Spacer po Wodnym Dole. Cisza, okazałe drzewa i piękne ukształtowanie terenu.
Dziękuję za umieszczenie tutaj skrzynki.

Spontaniczny niedzielny wypad na Wodny Dół. Miejsce niesamowite i piękne... Wiosenną porą natura budzi się do życia, robi się zielono i przyjemnie. Na szczęście dla komarów jest jeszcze za wcześnie, więc nie było żadnych nieprzyjemnych aspektów spacerowania po lesie...

Znaleziona tylko nakrętka wraz z pieńkiem podczas niedzielnej wycieczki do Wodnego Dołu. Nie znaleźliśmy miejsca gdzie był usadowiony pieniek. Dzięki za pokazanie miejsca..

Zanim zerknąłem w opis skrzynki zobaczyłem maskowanie i pomyślałem, że z tego byłby niezły keszi trafiłem, bo jest znakomity :)

Świetna ścieżka, bardzo dobry pomysł, żeby umieszczać kesze w pobliżu tablic edukacyjnych, daje to niesamowity komfort szukania, nie trzeba biegać z GPSem w ręku i szukać każdego miejsca, a wystarczy podążać ścieżką i zwracać uwagę na elementy widoczne z daleka, przyjemnie się tak szuka, dodatkowo na tablicach jest masa ciekawostek. Całość zajęła mi 3-4h, poruszając się na rowerze, tylko jedna skrzynka mnie pokonała i zostaje DNF, reszta przyjemnie łatwa, bo nie chodzi tu o spędzenie 40min na każdym keszu, a kilkugodzinną wycieczkę przez malowniczy las. Kilka miejsc na prawdę mnie zaskoczyło, całkiem tu ładnieRowerem przez większość trasy jedzie się wygodnie, jednak jest kilka odcinków na których nie jest łatwo. Całość bardzo przypadła mi do gustu i liczę że zostanie dodana do systemu GeoŚcieżka do zdobycia.

Dodatkowa zagadka, które prawo jest prawe. Skrzynka znaleziona podczas rowerowego schładzania się w wodnym dole, dziękujemy.

Niedzielna wyprawa do lasu i na kesze. Tym razem wybralismy małą pętlę. Żółty a potem zielony szlak- czyli coś koło 3-4 h spacru i poszukiwania keszy. Dzięki za pokazanie tego wyjątkowego miejsca. TFTC

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Niedzielny wypad do lasu. Dzięki za tak ciekawą ścieżkę do przejścia. Dziś pętla mała. Czeka nas jeszcze duża. Dzięki za kesze.

18 lipca 2018 20:50

Znaleziony bez GiPSa, który się "rozlatał". Chyba ktoś (/coś) tu zaglądał(o); pojemnik otwarty, ale keszu nie padł na glebę - to ona wpadła do niego. W międzyczasie GiPS uzgodnił położenie z satelitami i łaskawie wskazał miejsce ukrycia kesza - jakbym jeszcze tego nie ustalił.

Rezerwat zasługuje na rekomendację (a przynajmniej to, co sam tu odnalazłem). Ale keszu zabrakło w opisie: >skąd wziąć plan trasy (można przegapić), >jak się nim posługiwać, by nie zabłądzić, >info, by generalnie ignorować znaki szlaku, które albo są niepotrzebne, albo wprowadzają zamieszanie, >gdzie zejść ze "szlaku", by przejść cały wąwóz (jeśli wolno jest przejść cały; bo pół na pewno wolno), >info o miejscy odpoczynku (na biwak?).

Nie pamiętam tak fatalnie oznakowanego szlaku dla niekoniecznie doświadczonego turysty. Ale też nie przychodzi mi na myśl taki inny rezerwat, w którym udostępnia się do deptania (chyba) najciekawszy przyrodniczo obiekt (wąwóz) - cóż, kiedyś tędy chłopi na pole chodzili, dziś turyści - jakby sztafeta cywilizacyjna. Generalnie, rezerwat zasługuje na geościeżkę; niestety, nie zabrałem ze sobą żadnych keszy.

TFTC