Skrzynka została zarchiwizowana.

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

:(

Szukaliśmy z ognistym sandalem, ale nie znaleźliśmy.

podczas weekendowego podbijania Pienin. ludziów jak mrówków, jedyne słuszne miejsce, chyba na kordach (rzucało strasznie) przerodziło się w sezonie w toaletę. tacy hardkorowi nie jesteśmy, odpuściliśmy..

Niestety:(

GPS rzucał, ale wytypowaliśmy potencjalne miejsce ukrycia - niestety zamienione w toitoi... Inne potencjalne miejsca z resztą teżOgólnie, że tak powiem, kupa (nie kamieni). Nie grzebałem...

Niestety, długie poszukiwania nie przyniosły efektów :(

Ludzi jak mrówek w pobliżu skrzynki, której mimo trudu nie znaleziono. Miejscówka do bani - przynajmniej w sezonie.

Biorąc pod uwagę fakt, że jest to legenda z 2007 roku odpuszczę sobie komentarze. Niestety nie udało się.

 

Drugi dzień fantastycznej majówki w Pieninach. Pogoda jeszcze dopisała. Przy zejściu z Trzech Koron trochę trza było konspirować bo tłumy niesamowite. Niezapomniane widoki, urok Pienin bezcenny przez cały rok. Dziękuję

Szybko znaleziony przez Asherje

TFTC

pozdrawiamy

agentj23 & Asherja

Znalazłem, chwała bogu ze tam wlazłem. Idziemy dalej.

Na rozstaju dróg, stoi dobry kesz;)

Chwała Bogu znaleziony kesz całą rodziną, wypad udany. Piękne miejsce!

Znaleziony bez większego problemu, chociaż "krzaki" nas trochę zamotały. Gdyby ktoś się wybierał w poszukiwanie tego kesza, proszę zabrać woreczek na wymianę (bardzo sfatygowany).

Znaleziona w miejscu gdzoe wskazywał gps. Krzaki nas trochę zmyliły. Przyjemne urozmaicenie na szlaku, tylko dużo ludzi się kręci. 

Znaleziona w czasie dwudniowego pobytu w Pieninach.
Dziękuję!

Znaleziona dość szybko podczas wejścia na Trzy Korony.
Nazwa może troche mylić bo kesz jest przy skrzyżowaniu szlaków niebieskiego i żółtego.
TFTC

Trochę pokrążyliśmy w terenie ale skrzynka została w końcu podjęta. Trochę zmylił nas opis sugerujący krzak na skrzyżowaniu szlaków. Nie bardzo jednak to się zgadzało z kordami. Radzę szukać w pobliżu tego co pokazuje gps 

Rodzinny spacerek w góry :)
Podzielam zdanie znalazców -patrzecie na gpsa, nie na opis...

THX

Znaleziona po dłuższym poszukiwaniu, ale ważna, bo pierwsza znajomego nowego "keszera" Oskara (6l). Zaskakujące jest to jak szukanie keszy motywuje dzieci do przemierzania kolejnych kilometrów

Skrzynka reaktywowana przez Matilisa i gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Znaleziona (wraz z Ewą i Japauzanem czyli niedobitkami ekipy BKMT), po brodzeniu w pierwszych zimowych śniegach i po odrobinie wspinaczki (niekoniecznej jak się okazało). Nadszarpnięta nieco "zębem" czasu (?). Bez wymiany.

Czepiacie się tego zielonego szlaku - w pobliżu jest niebieski + żółty co razem daje.... ;)

znaleziona bez problemu

No cóż... Przy pierwszym przejściu wycofałem się tuż przed tym jak reszta ekipy zgarnęła skrzynkę. Później zrobiliśmy pętlę przez Trzy Korony i, wiedząc już mniej więcej gdzie szukać, udało mi się ją dorwać. Szczerze mówiąc, nie wiem czy jest się z czego cieszyć. Skrzynka pogryziona i, sądząc po zapachu, mocno zMOCZona - niestety poczułem to dopiero po rozpakowaniu. Dodatkowy minus to konieczność włażenia dość głęboko w las w parku narodowym. No i zielony szlak jest zupełnie gdzie indziej...

Znaleziona z pwk i JHO

Znalezienie skrzynki zajęło sporo czasu, gdyż zaczęliśmy poszukiwania od złej skały. Później pwk znalazł tę dobrą, ale szukał od złej strony, gdy ja po chwili wyciągnąłem skrzynkę.<br /> <br /> W logbooku omyłkowo wpisałem datę wrześniową zamiast paździenikowej. Chociaż pogoda była całkiem wrześniowa :)<br /> <br /> Dzięki za kesza i pokazanie miejsca.

TFTC! Znaleziona bez problemu. Wieksze pudełeczko wymaga sewisu. W środku umiarkowanie sucho. 

Przy próbie pojęcia kesza oderwał sie kawał skał i Kolega odpadł od ściany i spadł 3m w dół a kały na nas - skutek rozwalona głowa i cały pobobijany :(

Kesz podjęty jako team z Emielem Regisem.

TFTC!

Faktycznie wymaga serwisu - torba i  pudełko podziurawione. Wyraźne ślady zębów jakiegoś dzikiego zwierza (obstawiamy wiewiórkę lub mysz). Część fantów, etykieta i stary logbook wyraźnie podniszczone działaniem wilgoci. Idąc za przykładem M&R, poczyniliśmy w miarę moliwości dalsze zabezpieczenia, umieszczając wszystko w nowym, mniejszym i wodoszczelnym pudełeczku, a to z kolei wpakowaliśmy do starego i owinęliśmy folią, po umieszczeniu w szczelinie zamaskowaliśmy nieco suchymi liśćmi. 

Popieramy propozycję Busi (bardzo słuszna uwaga). 

OUT: -

IN: bransoletka z koralików

TFTC! :)

Znaleziona bez problemu, a nawet jeszcze łatwiej, ponieważ samo pudeło lezało na ziemi obok skały. Przydałby się serwis, ponieważ pudełko jest dziurawe, ale zapakowalismy w dodatkową torbę i powinno to trochę ją ochronić. TFTC.

Skrzynkę warto by przenieść bliżej szlaku, żeby nie niszczyć roślinności Parku Pienińskiego.

Znaleziona szybko i sprawnie razem z Mario&Monia i paqsem. 

Keszyk namierzony wraz z judytą27 i paqsem w drodze na Trzy Korony. Poszło szybkie i sprawnie, ufff jak dobrze, że trochę cienia. Dzięki za kesza, pozdrawiamy

Namierzony z Mario&Monia oraz judyta27 na szlaku do Trzech Koron

Trochę z duszą na ramieniu, że jak się natknę na strażników ,to będzie najdroższa skrzynka w mojej karierze. szybko poszo.Może warto by było przenieść ją w inne miejsce.

Bez wymiany.

TFTC

Znaleziona po dłuższej chwili poszukiwania bo szczelin sporo do sprawdzenia :)

Trzeba uważać ponieważ na pobliskim szlaku sporo turystów się przewija.

Skrzynka, cała, sucha, w dobrym stanie.

Pozdrawiam.

Znaleziona w drodze z Trzech Koron. Ktoś wrzucił notesik tak więc można się wpisywać. Ja dodałem jeszcze jeden worek zabezpieczający przed wilgocią i skrzyneczka wróciła na miejsce. Zastanawiam sie tylko dlaczego autor pisze, że skrzynka znajduje się 50-100m od zielonego szlaku. Skoro chodzi o żółty..

skrzynka kompletnie przemoczonanie ma możliwości wpisu ( obecność zaznaczona na kawału przewodnika) Miejsce superTylko ludzi była masa. Cudem się udało :)

Przeszukaliśmy wszystkie szczeliny, a skrzynka leżała na ziemi. Podsuszyliśmy troche zawartość, ale nie mieliśmy zapasowego worka. Konieczna wymiana, bo obecny w rozsypce. TFTCIn: balon, Pozdrawiam, Ola

Szczelin tam sporo. Nie zabawiliśmy z Meteorem zbyt długo, by nie oberwać mandatem za łażenie poza szlakiem. Może gdybyśmy mieli więcej czasu.... sądząc po wpisach poprzedników niewiele straciliśmy ;)

Jest

Strasznie naokoło do niej szliśmy, bo za bardzo się przejąłem tymi stu metrami. Za to skrzyneczka sucha, czeka niecierpliwie na następnych znalazców.

Skrzynka, o którą zadbali wcześniejsi znalazcy, w stanie przyzwoitym.. Tylko ten stary logbook - jedna wielka pleśń. Mieliśmy wielką ochotę go po prostu wyrzucić, ale geocacherski savoir-vivre radzi nie wyrzucać logbooka bez zgody autora . Teraz widzę, że autorzy od ponad roku nie wykazują śladów życia. Może niech się zadeklarują czy się jeszcze bawią.. Jeżeli tego nie zrobią  - sugeruję przyszłym znalazcom wywalic logbook bez śladu wyrzutów sumienia.

Out: Geokret

Znaleziona bez problemu.

Starego logbooka zapakowałem w dodatkową folię, ale rpnje wlasccieloi zabać go do domu i wysuszyć.

Włożyłem gk Kajman-ek

Znaleziona szybko, niestety rdza i wilgoć zżera zawartość. TFTC

Fajna okolica ukrycia... Zmotywowalo mnie to do wyjscia z domu!!!

witam,<br /> W związku ze zgłoszeniem informuję, że hasło do zaliczenia skrzynki zostało usunięte.<br /> <br /> pozdrawiam<br /> Maliniak/COG

Znaleziona. Stary logbook niestety przeszadł do historii, jest przemoczony, pokryty rdzą i czymś tam jeszcze, jeżeli hasło było tam to nie ma szans na jego odczytanie. Fajnie byłoby gdybyście podali informację w opisie , ze potrzebne jest hasło, ja akurat czytałem wpisy poprzedników i doczytałem się tej informacji, jednak już znalezienie hasła ( gdzie , co , jak ) - powinniście umieścić w opisie.

Skrzynka znaleziona praktycznie bez większego problemu. Miejsce jest bardzo ciekawe. Niestety stan skrzynki nie jest najlepszy. Także dobrze by było aby kolejna osoba wzięła ze sobą małe pudełko aby zastąpić obecne. Hasło do logu nieczytelne ponieważ skrzynka w środku zaszła wilgocią.

Znaleziona po krótkim poszukiwaniu. Hasła nie mam z powodu takiego jak napisał kolega niżej. Poza tym nie wiedziałem że trzeba je spisywać :(

Nie wspominacie o haśle w opisie. Oryginalnego dziennika nie dotykałem, wsadziłem nowy dziennik, strunówkę i ołówek. Hasła nie odczytałem bo stary dziennik to sama pleśń. Nie ładnie.

Wrzuciłem GK.

Nie mieliśmy pojęcia o haśle. Skrzynka w fatalnym stanie, choć cały czas tam jest. Dziennik prawie nieczytelny.

niestety po przebadaniu wszystkich szczelin w scianie skalnej skrzyneczki nie stwierdziłem... szkoda, miejsce bardzo ładne...

oj nieregulaminowa ta skrzynka,

trochę podeschła to można znów sie wpisać.

Szybko poszło, worek było widać z daleka, w środku bagno. Odpisałem hasło, wbiłem pieczątkę, nawet daty się nie dało wpisać.

Pozdrawiamy Wiola i Robert Podróże małe i duże

Skrzyneczka prosi o serwis. Zawartość zardzewiała. Logbook wilgotny i nadpleśniały. Jakoś dałyśmy radę się wpisać, ale tak naprawdę wszystko jest do wymiany.

PS. A nazwa "zielony szlak" chyba dlatego, że jest pomiędzy żółtym a niebieskim.

Znaleziona, godzina 13:12. Pomimo faktu, że skrzynka właściwie nie jest ukryta, tylko wciśnięta między skałki, miejsce ukrycia nie jest tak do końca oczywiste i trzeba trochę pomyśleć. Niestety skrzynka i zawartość jest przemoczona, szczególnie dziennik wymaga wysuszenia albo wymiany. Ponieważ nie miałem nic co mogłoby chociaż trochę pomóc skrzynce tylko wyrzuciłem przemoknięte śmieci (podkładka do piwa) i zawinąłem ją dokładniej w obecny worek (potargany). Zastanawiałem się chwilę czy nie schować skrzynki trochę głębiej ale nie znając intencji właściciela pozostawiłem ją tam gdzie znalazłem, w dość eksponowanym miejscu. Może jednak następny znalazca powinien schować ją trochę lepiej?
TFTC, tym razem bez wymiany fantów.

PS. Ponieważ w opisie nie było wzmianki o haśle, nie mogę dodać wpisu jako znaleziona - pewnie info było w dzienniku, ale był on tak zamoknięty, że info o haśle nie wpadło mi w oko
Ze swojej strony sugerowałbym zamieszczanie informacji o haśle w opisach na WWW bo gorączka poszukiwań (pośpiech, osoby postronne) nie pozwala czasami na przyglądnięcie się dokładnie zawartości skrzynki.

Skrzynka znaleziona. Niestety poszliśmy bez namysłu i przygotowania. Skrzynka znaleziona "po drodze" i bez możliwości zrobienia serwisu, który jest już niezbędny.

Na pewno zielony? Ja co prawda od niebieskiego podchodziłem, ale z drugiej strony jest chyba żółty...w każdym razie, udało mi się znaleźć cache'a  koło 12-13, podczas rajdu w Pieniny i Gorce. Niestety, skrzynka w fatalnym stanie - w środku pleśń i wilgoć, ledwo wpisałem się do przemoczonego logu. Konieczny serwis! Ale miejscówka bardzo ciekawa :)

Edit: ech, chyba przeoczyłem hasło do loga :/ 

Choć po osiągnięciu miejsca gpsik usilnie prowadził 3 metry w głąb skały to po namyślunku i odrobinie wysiłku udało się skarb odnaleźć.

Skrzyneczka nieco zamokła. Osuszyliśmy wnętrze, ale logbook jest nieco mokry więc serwis byłby wskazany.

Out: piłeczka ping-pongowa, która wyskoczyła ze szczeliny keszowej gdy już pakowaliśmy skarb na swoje miejsce. Dlatego też nic już nie dołożyliśmy.

Tym razem szukanie skrzynki zaplanowałem za dnia. Nie popędzany nadchodzącym zmrokiem (jak przy nieudanej próbie) po metodycznych poszukiwaniach, skrzynka znaleziona. Drobne sprostowanie; kolor szlaku przy skrzynce to żółty a zielony szlak jest daleko, daleko stąd .

Pomijając drobiazgi, dziękuję Panowie; fantastyczna ale trudna (z Automapą przynajmniej) skrzynka.

Idąc od Sromowców Niżnych na poczatku jest zielony szlak, który potem łączy się z niebieskim. Są dwie drogi od Sromowców na Trzy Korony. Skrzynka napewno jest na swoim miejscu. Powodzenia

Panowie, jak Was lubię, na pewno przy zielonym szlaku? Gps-y pokazują inny kolor.