Pierwszy raz trzeba było wykonać nie lada aktywność w postaci kucnięcia. Jak tak dalej pójdzie to nie wiem czy damy radę ;-).

Skrzynkę zastaliśmy leżącą na ziemi. Odłożyliśmy w miejsce ze spoilera. 

Jesienny wypad na Jurę z kolegami ze szkoły średniej to już tradycja. Cieszy fakt, że tutejsze rejony cały czas odkrywają przed nami swoje piękno. Kolejne jaskinie, kolejne skałki, kolejne widoki, kolejne łyki piwa wypite na jurajskich szlakach. Tak można podsumować Naszą wyprawę. 

Kolejne piękne schronisko odwiedzone i keszyk wygrzebany Włóczęga po skałkach, jaskiniach, schroniskach. Czyli Jura w towarzystwie Chrząszcza 

Wszystko ok. Dzieki

Tutaj trochę nam zeszło, bo właśnie tym innym wejściem się wczołgaliśmy i dopiero po przeczytaniu logu o reaktywacji udało się. Dziękuję:)

Jaskinia pusta, reaktywacja znaleziona bez problemu. Dziękuję!

40 minut szukania. Jedynie ślady bytowania jakiegoś drapieżnika (kuna?). Mnóstwo kości, sierści na półkach skalnych, w miejscu spoilera. Trochę tego wygarnąłem. Wydaje mi się że przegrzebałem każdy zakamarek nawet te z poza podpowiedzi. Wykonałem reaktywację w dobrej wierze. Jest na patyku aby było łatwiej. Wspólnie z Gaworkiem. Znakomicie dziękuję.

tu nie było łatwo. Miesliśmy problem z lokalizacją odpowiedniej dziurki - na szczęście Nann ogarnia spojleryCiężko się idzie w takim śniegu. Jura na zimowo z Żonką i Tisioverkami. Podziękował za kesza.

No i też fajnie :)

TFTC!

Chwilę zajęło, na szczęście spoiler jest bez pudła. Dzięki

dziękuję za keszynkę!

Jest, po dłuższych poszukiwaniach Maleska dała z siebie wszystko i wyciągnęła skrzyneczkę.Dzięki

Oj !!! Tu się naszukaliśmy. Już nawet przez chwilę myślałam, że jesteśmy nie w tej dziurze co potrzeba :)

Nie mam pojęcia jak dojrzałam skrzynkę, ale to już były ostatnie chwilę przed poddaniem się.

Byłyby jaja jakbyśmy zrobili reaktywacje, a przecież skrzynka jest  :D

Pomimo długiego szukania kesza nie znaleźliśmy, albo go nie ma albo wpadł gdzieś głębiej.Zanim dodzwoniliśmy się do właściciela kesza byliśmy już kilka kilometrów dalej.Następny keszer ma pozwolenie na reaktywację. 

W schronisku spędziliśmy ponad godzinę, zaglądając we wszystkie dziury jakie się dało. W miejsca banalne i wyszukane. W końcu zadzwoniliśmy do poprzednich znalazców, i wreszcie do Założyciela.. Nie zrobiłam reaktywacji bo wciąż nie mogłam uwierzyć, że z takiego miejsca może zginąć skrzynka, tym bardziej że inni też pisali że ciężko znaleźć..Więc  w końcu odpuściliśmy i poszliśmy dalej. Wędrując do kolejnego kesza przypomniałam sobie kości na półce skalnej i odchody zwierzęce w schronisku w Pociejówce.. może zwierzęta wywlekły kesza? No nic.. dziś i tak nie damy rady skończyć ścieżki, więc pewnie tu wrócimy. Jeśli do tej pory nikt skrzynki nie znajdzie, to może ją reaktywujemy. A dziś klapa na całej linii. Bywa i tak.

Łooo jezusicku ile ja się tu oszukał...i na dole i na górze i na szczycie góry....A kesz w banalnym miejscu. co ja ślepy byłem nie wiem...Moze dlatego że nie miałem dzisiaj żadnych spojlerów i szukałem na pamięć. gdy już miałem iść do domu pokazał się :D  TFTC !

Kolejne fajne miejsce, keszyk nie chciał się poddać tak szybko. Pozdrawiamy

Tutaj daliśmy się zwieść podpowiedzi i szukaliśmy trochę za długo. Fajna dziura. Dziękujemy za pokazanie miejsca i za skrzynkę!

Zwiedzanie jurajskich jaskiń.
Dziękuję za pokazanie ciekawych miejsc.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Całkiem sporej wielkości schronisko. Zmęczenie chyba dało się już tutaj we znaki. Najdłużej szukana skrzynka tej ścieżki, chociaż spoiler oczywisty.

Dziękujemy.

Kesza wyniuchałam, ale to Bartek musiał go swoimi giętkimi palcami wyciągnąć, bo mi się zaklinował. 

Niby weszłem pierwszy, ale to Tris pierwsza kesza wyniuchała.
TFTC.

Melduję asystę przy zakładaniu, a potem jeszcze przy zdobywaniu przez FTFowców;)

Kolejne fajne miejsce. Dzięki.

Po krótkim poszukiwaniu, sukces, TFTC:)

Tym razem Kross wiedział, gdzie trzeba sięgnąć :)

Dziękuję

kolejna walka z krzakami by za chwilę niepotrzebnie się wspinałem wewnątrz bo kesz zgodnie z instrukcja ,, nad głową " , przynajmniej tych niskich, podziękował 

Tutaj taka kawalerka, M1Keszo prawie na wierzchu, a co ja się naszukałem , to moje.

Można łatwo przegapić kesza, trzeba wzrok wytężac mocno. Dzięki!

Dzieki=)

Keszyk zdobyty w niedzielny poranek podczas szybkiego spacerkuDzięki!

FTFik w większej ekipie.

Tu szukaliśmy z crazy_baby próbując dopasować spojler do skały. A keszyk siedział i śmiał się z nas...

Dzięki!

Mogłem się w końcu wykazać i znalazłem go, gdy reszta ekipy była zajęta, tylko nie wiem czy szukaniem.