Ścieżka się zestarzała, a kto miał ja zaliczyć to już to zrobił. Nie planuje już serwisować keszy wobec tego do końca lutego WIS obniżony jest do minimum (8 z 11 skrzynek). Po tym czasie skrzynki zostaną zarchiwizowane i usunięte z terenu. Proszę o uzupełnienie wpisów i zalogowanie geościeżki. Miejscówkę należy w ten czas traktować jako wolną.

Sorki za flooda - w logach, ale może ktoś ma coś w obserwowanych.

Wizyta serwisowa. Wszystko ok.

Wspólnie ze znajomymi mugolami wybraliśmy się w okolice lasu rędzińskiego celem odszukania skrzynek z serii Sośnik. Z opowieści od innych słyszałem, że seria porządnie zrobiona i warta odwiedzenia - pomyślałem, że może uda mi się zarazić zbieraniem skrzynek kolejnych poszukiwaczylasek piękny - szczególnie o tej porze. Mnóstwo konwalii, innych roślin, ptactwa i dzikiej zwierzyny. Oprócz tego nazbieraliśmy cały wór śmieci co by pozostawić pozytywny ślad po naszych odwiedzinach.

Piesiurek wybiegał się za wszystkie czasy, a że to pies myśliwski (polujący na ptactwo) to czuł się tutaj jak ryba w wodzie. 

Uwaga na kleszcze - będąc jeszcze na spacerze zdjęliśmy z psa z 5 sztuk, a w domu naliczyliśmy dokładnie 17. Jeden dziad nawet popijał sobie krew z mojej głowy! 

Tutaj: kolega mugol szybko odkrył co trzeba :) 

Dzięki za skrzynkę, pokazanie świetnego miejsca i przygodę! 

Zapraszam do odwiedzenia mojego bloga na instagramie @geocaching_emperor gdzie dodaję posty ze swoimi znaleziskamiUwaga na spoilery!https://www.instagram.com/geocaching_emperor

Na jednym z wielu spacerów w tej okolicy. Często tu bywamy obserwować przyrodę. Dziękuję.

Udało się odnaleźć choć po tych roztopach trochę mokrawo i grząskawo przy dojściu... Dziękuję za skrzyneczkę :)

Jest wszystko tak jak powinno być. Bez większych problemów

Tutaj poszło nadzwyczajnie szybko, kesz z serii lekko, łatwo i przyjemnie. Dzięki. ;-)

W końcu wiem co to jest karpina ;-) 

Znaleziona ;)

To dla odmiany poszło sprawnie.

Przerwa w podróży niedaleko autostrady na kilka skrzynek na łonie przyrody.

Dzięki za skrzynkę.

Znaleziona z Alanem podczas wycieczki rowerowej. Dzięki

Hajda na Wrocław czyli błękitne krasnalowanie. Aż żal było wychodzić z tego pięknego lasu, ale Wrocław nas wzywał :-D. Dziękujemy za sympatyczny projekcik. 

Reaktywacja na bazie oryginalnego maskowania - jak najbardziej akceptowalna. Dziękuje wiec :-)

i ostatni dziś , ostatni ze sciezki , jeszcze tylko 200 km i w domu, dzieki

Znaleziona z Gackkiem, Phoebe i Jeźdźcem podczas wizyty na Dolnym Śląsku. 

Podczas czerwcowego keszowania w dolnośląskim. Dzięki!

Znaleziona z Fibi, Akim i Gackkiem, podczas czerwcowego wypadu w dolnośląskie:) Dzięki!

Znaleziona podczas wyprawy w akalice Wrocławia z Aki, Jeździec i Phoebe.

Znaleziona z Adamem i Weroniką.  Trochę mieliśmy problem ze znalezieniem bo im więcej liści na drzewie to bardziej GPS gubi zasięg. Wszystkie pieńki wyglądają podobnie. 

#1044

Poszło szybko, obiekt dość charakterystyczny. Znaleźliśmy tylko reaktywację, oryginału nie widzieliśmy.

Musieliśmy zajrzeć w spoilery, żeby znaleźć miejsce gdzie był oryginalnie.

Na pniaku po drugiej stronie drogi leżało samo denko z i w dodatku ktoś zabrał rekordy.

Fajny kesz, udało nam się znaleźć go nawet po ciemkuA później miałam wywrotkę :))))))

Spacerem po Sośniku razem z ronją. Dzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Wracamy z udanego spaceru, mimo zimna i przelotnego deszczu. Bardzo fajna wyprawa na obrzeża miasta, dobra odskocznia od zgiełku :)  Pzdr, Wojtek

Trzeba było wesprzeć Zyfikę w poszukiwaniach, bo coś jej słabo szło 

Szukałam i szukałam, aż w końcu Unieski podlazł i znalazłDziękuję za kesza.

Reaktywacja jako mikro w maskowaniu. 

Kesza brak. Cała karpina przeszukana, kesz nie miałby się już gdzie ukryć

Niestety żona pana Karpia jest nieobecna.

Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Dzięki

No i fajnie. Dzięki.

Przy tym keszu zaczęły się moje problemy ze znalezieniem odpowiedniej ścieżki. Na mapie miałem zaznaczony tylko dojazd w okolice "Pionierów", a dalej jedną zieloną plamę. Łatwo nie było, ale jakoś udało mi się dotrzeć do kolejnych skrytek. Tutaj szybko poszło. Klasyczne, znane i lubiane maskowanie. Jakże się ucieszyłem na widok dwóch kretów, które zastałem w środku! Jestem już przyzwyczajony, że jak są zalogowane od dłuższego czasu, to pewnie ich nie ma, a tu taka miła niespodzianka. Oba pojadą razem ze mną do Gdańska. Dzięki za kolejnego fajnego kesza z tej ścieżki. 

Rowerowy wypad na Rędzin razem z Gofferkiem :)

Dzięki za kesza :)

Fajne maskowanie :)

Znakomite wykonanie,razem z moim bambą, dzięki:)

Podobało się i to bardzo, ładnie wykonane, dzięki.

Na zakończenie zmagań z Sośnikiem, tak nam było spieszno do ukończenia ścieżki w godzinę, że tego kesza przeszliśmy... Na szczęście szybko naprawiliśmy błąd i kesz wylądował w naszych rękach :)

Rowerowo z Esim i Oponą. Wykręcony ładny kawał kilometrów, więc czas na chwilę leśnej rozrywkiOstatni na dziś, dziękuję za całą serię i pozdrawiam!

Razem z Lu i Oponą na wiosennym keszowaniu. Intuicyjny kesz. Dzięki

Koniec rowerowej ekspedycji z Lumen i Esi. Dzięki

Czepialska. Pieniek, niepieniek... phi...

KOLEJNY PIĘKNY KESZYK. DZIĘKI.

Ostatni z serii keszyk na dziś i pożegnanie z sympatycznym projekcikiem. jak dla mnie to zwykły wielki pniak a nie karpina no ale co się będę czepiać jak keszyk taki fajny.

Po kilkunastu nieudanych próbach odszukania "teściowej" i ok. siedmiu "balli", stwierdziłem, że klan Pozieduwaców musi być szalony i wyskoczyłem na "sośnik" bez wiary w powodzenie, ale pierwsza skrzynka z serii sprawnie wpadła w ręce. Może dlatego, że przez wspomnianą ballę zaopatrzyłem się w garmina z kompasem... Dziękuję i pozdrawiam! Lecę dalej, może coś z tego będzie.

Traktu nie szukałem, poszedłem na przełaj. I to był pierwszy kontakt z cholernymi pajęczynami dnia dzisiejszego.

Spacerek pomiędzy bieganiem a obiadem :)

Trakt wciąz jest. Nawet dwa - bo z tej skrzynki ruszyłem najpierw niewłaściwym. Sama skrzynka sympatyczna - wg mnie około 10-12 metrów od kordów, ale spokojnie do znalezienia. 

Wraz z ekipą, dzięki za kesza!

Przyjemna czysta skrzyneczka. Szybka akcja w wesołej ekipie. Dziękujemy.

Kolejny piękny keszyk który mógł zmylić najwytrwalszych łowców, TFTC!

Chwila zwiechy ale po analizie spojlaka Pati666 szybko wyszpurała kesza. A już Uhuhu miał go prawie w rękach ale jednak nie. Dorzuciłem kreta. Dzięki. 

Byłbym tutaj królem polowania, lecz cóż, sprawdziłem niedokładnie i poszedłem dalej. Ale dzięki temu sprawiłem Pati wiele przyjemności!Z bandą Wielkopolan, dziękuję bardzo.

Popołudniowy keszospacer AERoklubu.

Podpowiedź chyba nie do końca spełnia definicyjne wymagania, ale że keszomiejsce z tych oczywistych, to poszło z marszu.

Klasycznie i ładnie. Dziękujemy,

Drużyna AER

Chwile mi tu zeszło, coś gramin wariował.

Dziękuje.

FTF

Tu poszło szybciutko, aż sam się zdziwiłem. Kiedyś na podobnym kwitłem prawie godzinę. Może po prostu szczęście? W końcu to piątek trzynastegoDzięki.