Znaleziona z Gackkiem i Natikiem podczas trzeciej wizyty w woj. dolnośląskim i okolicach w 2023!

Znaleziona na wyprawie w północne Dolnośląskie i akalice z Aki i Natik.

Mazek szybko odnajduje mikrusa. Mój syn na szczęście rozumie co to wartość tych skarbów, które ja tutaj widzę przez okno. Pokażę mu zdjęcia, będzie zadowolony. Szkoda, że nie można zwiedzić tego muzeum PRL-u i nie tylko. Piękne rzeczy. Podejmujemy w trasie PZ - SL, dzięki za chwilę odpoczynku i miły spacer. Ciekawe miejsce i to bardzo. Pozdrawiam. 

Ale niespodzianka... nie wiadomo czy kesza szukać czy szopę łomem otwieraćNiestety wszystko zamknięte i na pocieszenie pozostało przylepić się do szybyNiesamowite miejsce. Dziękuję za skrzyneczkę :)

Dziś piękna pogoda, ciepło i słonecznie więc wymarzona pogoda na keszowycieczkę. Na szczęście udało mi się dziś wykorzystać te warunki i - choć niestety sam - pojechać na spenetrowanie południowej części Wielkpolski. Udało się odkryć kilka ciekawych miejsc i odnaleźć trochę skrzyneczek na przestrzeni od Żmigrodu do Gostynia. Bardzo dziękuję za tego kesza.

Ładne autka i karoca. Dobrze skitrany keszyk.

Dziękujemy za skrzynkę w tym miejscu.

Znaleziona

Z nosami przylepionymi do szyb podziwialiśmy zabytki motoryzacji i powozy. Z nie mniejszym podziwem oglądaliśmy zgromadzone tu zabytkowe narzędzia rolnicze. Podziwiamy pasję Osoby, która to wszystko zgromadziła, urządziła też cały teren wokół (kuźnię, woliery dla ptaków, zagrody dla danieli i koni, małą architekturę...) W kuźni doczytaliśmy się, że to wszystko założył Właściciel stadniny, w 1955 roku.

Co do skrzynki, to nie od razu udało nam się ją wyszperać - rzeczywiście bardzo fajnie schowana. :-)

Dziękujemy. :-)

Kesz podjęty z Madzią podczas spontanicznego wypadu na keszyki w okolice Rawicza TFTC.

Tutaj chwilkę trwało, zanim namierzyliśmy właściwa miejsce. Dzięki za pokazanie ciekawego MOPa na starej 5. 

Pozdrawiamy. 

Dziwnie się czułem oglądając zabytkowe pługi o 6 z rana w sobotę. No cóż, taki los keszera ????

Gabloty zaliczone ku zdziwieniu Szabli.Podobny z wozów zaprzęgniętych w konie był u mojego Dziadka. Dziękujemy. 

Gablonty widziane przez szybkę, kareta bardzo nam się spodobała, a kesz, tutaj Blondo okazała się sprawniejsza w macaniuDzięki. 

Po ciemku przez okna nie było nic widać, za to mogłem zapoznać się z wystawą żelastwa przy ścianie. A co do samego kesza - trochę macania i już był w ręku.

Wespół z Uhuhu ! Dzięki bardzo !

Keszyk dał się szybko złapać, ale co tam keszyk, kiedy za oknem takie cuda! Zielone podziękowanie za dobrą zabawę na tej zielonej stacji i za pokazanie zawartości tego baraczku - bardzo warto! Razem z Małym Jakubem, dziękuję bardzo.

Kolega dawno temu opowiadał, mieszkał zaraz po wojnie w lubelskim, że jak zdechł im koń, to ojciec zaprzęgał jego i brata do pługa, żeby w zimie nie zdechnąć z głodu. Ale to jest kolejna opowieść, której nasze dzieci nie zrozumieją. Pozdro .

Mikrus znaleziony w jedynym oczywistym miejscu obiektu. Dzięki. Pzdr. 

Gablot na żywo niestety nie zobaczyliśmy, ale na zdjęciach prezentują się elegancko  Kesz znaleziony z Zyfiką 

Reaktywacja Pozieduwaca ma się dobrzeNiestety gablot nie udało się zobaczyć, bo zamknięte... trudnoKesz znaleziony z Unieskim, dziękuję.

Sprytnie ukryta.

razem z moim bambą, dzięki:)

Wracając do domku nie omieszkaliśmy zatankować i zatrzymać się na chwilę w Wesołym Zajeździe.

Szybko łatwo i przyjemnie choć w deszczu.

Dziękuję.

Stare auta super, ale ten powóz to szczyt... wysublimowanego ssssssmaku. Aż mnie zęby bolą. Od nosze wrażenie, że gdzieś go już widziałem. Na jakiś zawodach konnych, ale gdzie i kiedy nie pamiętam.

Dzięki za keszyka.

Kesza nie stwierdziłem - zrobiłem reaktywację w nieco innym miejscu. Kesz mógłby być magnetyczny, ale nie jest z braku magnesów ;)

Mniej więcej tu:

N51 33.613

E 16 52.808

Pictures for this log entry:

spoilak

Kesz, jak to kesz, kolejny magnetyk do kolekcji, ale za szybą ten Borewicz z prostokątnymi reflektoramiMiodzio :)

Przy tym keszu spędziliśmy dobre pół godziny, próbując różnymi sposobami wyciągnąć dziada z kryjówki. Już mieliśmy się poddawać, gdy mi się udało. Następcom przyjdzie już łatwiej podejmować kesza, bo zamocowaliśmy pomocniczą wyciągajkę. Dziękuję!

Zdobyta razem z descarado podczas rowerowego weekendu;)

Ufff... Palce bolą, ale mam. Dzięki.

Kesz dotknięty palcami ale nie było możliwości aby go wyciągnąć z miejsca ukrycia. Wieczorem wrzucę zdjęcie na dowód bycia przy keszu ;)

Poprzedni znalazca tak schował kesza, że nie da się go w chwili obecnej wyciągnąć. 

Gabloty odwiedzone, ale tylko te na zewnątrz bo środek zamknięty. Jak ktoś lubi takie furki to polecam odwiedzić muzeum motoryzacji przy zamku Topacz na Bielanach Wrocławskich. Dzięki.

STF

Myślałem najpierw, że te gabloty tot e zaparkowane na zewnatrzAle są i te na zewnątrz i te wewnątrz. Keszyk trochę wystawał, więc go ciut lepiej schowałem ;)