Pałac niestety popada w coraz większą ruinę. Za parę lat pewnie zostanie już tylko sterta cegieł i kamieni. Na kordach początkowych w pierwszej chwili pomyślałem, że nic z tego nie będzie. Tabliczka z danymi mocno nieczytelna. Z pomocą przyszedł wpis Sielskiego. Z prostego mulciaka rozbiła się mała zagadka terenowa. Finał udało się bez problemu namierzyć. Dzięki za pokazania miejsca. Pozdrawiam. 

Na koordynatach nieprzewidziane trudności - tabliczka nie jest tabliczką co aż takim problemem by nie było, gdyby nie to, że dane są kompletnie nieczytelne. Na szczęście na sąsiednich obiektach było lepiej, więc udało się wydedukować co powinno być tutaj. Koordy wyliczone, na nich spoiler namierzony, szukam, a skrzynki nie ma. Kontakt z osobą która znalazła ją jako ostatnia (po sąsiedzku), konsultacja i wychodzi mi, że faktycznie skrzynkę wcięło. Pozwoliłem sobie więc podłożyć nowy pojemnik z logiem.

Co zaś do samego pałacu - ruina faktycznie, powoli już się wali, ale dookoła jest lśniący nowością płot, może coś się będzie działo.

Kesz znaleziony 25.05.2019 r. podczas wycieczki rowerowej po krzyżach pokutnych. Zagadka rozwiązana, kesz zauważony, ale nie można było się wpisać bo mugole się patrzyli.

Strasznie zaniedbany ten pałac, a mijany po drodze pałac w Zurawinie w znacznie lepszym stanie choć bez kesza. Kesz znaleziony po chwili gmerania. W dobrym stanie, choć nie taki łatwy do znalezienia. Znalazłem w parterze, ale położyłem tam gdzie myślałem, że powinien być (tak, żeby mieścił się w centrum spoilera). Dzieki ze keszyka.

Prawie się poddałem na pierwszym etapie...ale jednak podstawiłem co trzeba i udało się znaleźć keszaDzięki wielkie! Pozdro

Pałac to już faktycznie ruina. Chyba pożar zrobił swoje. Sąsiedzi dzisiaj mało żywotni, może ten upał ich nieco uziemił. Podjęcie bezproblemowe, chociaż na początku to tak nie wyglądało. Maskowanie fajne. Dzięki.

Miałem obawy czy damy radę, ale po dotarciu na miejsce okazało się, że nie taki diabeł straszny... po ustaleniu finału wesk wskoczył na mały skok w bok i nawet nie zdążyłem wyciągnąć pisadła. Obiekt faktycznie w stanie rozkładu a i tak robi dalej pozytywne wrażenie. Dzięki

Miejsce odwiedzone dwukrotnie w ostatnim czasie. Pierwszy raz niedługo po publikacji. Spiesząc się na event do Siechnic zajrzeliśmy tutaj razem z janusteka. Bardzo mnie ucieszyły znalezione wpisy w logbooku, szczególnie czerwona pieczątka Plomby, który chyba ostatnio dawno nie keszował w tej okolicy. Dzisiaj druga wizyta i można było sobie bardziej dokładnie pooglądać obiekt, czy to co z niego zostało. Mam wrażenie że przez te kilka dni zmieniła się pora roku. Widać tu bujnie rozwijającą się przyrodę, przez co poziom trudności znalezienia mocno wzrasta.
Dzięki za kesza!

⏳ 08:58 Jak zawsze zaległy log:

Tylko się przebudziłem, a Lumen pisze czy jedziemy na {FTF} Więc szybka kawa, śniadanie, pieczątka do plecaka i w drogę. 

Tutaj chciałem przetestować nową funkcjonalność c:geo czyli liczenie współrzędnych z danego równania. Podałem równanie, wpisałem A wpisałem B i coś mu nie pasowało. Chyba ma problemy z różnymi nawiasami. 

Musieliśmy wytężyć zaspane makówki i sami to policzyć :(

Lumen bała się że będzie trudno znaleźć final, spojrzała i już po niego sięgała :D

Składam reklamację na logbook - za mały bo nie zmiesciła się pieczątka i nie mogłem wcisnąć swojego pięć groszy!❗

Pozatym ciągle mi z rąk wypadał, a przecież poza kawą nic nie piłem... 

Dzięki za pokazanie tego pałacu - zwiedzajmy pałace tak szybko odchodzą ❕❗ 

{FTF} z xludem
Poranna wycieczka w ciepłych promieniach wschodzącego słoneczka. Pałac w opłakanym stanie, strażnicy pałacu jeszcze pewnie spali, gdyż nikt nie wyszedł nam na spotkanie. Zwiedzać nie zwiedzaliśmy. Policzyliśmy grzecznie w autku co trzeba było i podjechaliśmy po skrzyneczkę. Ojjjj mikro tu tu??? No to trzeba się uzbroić w cierpliwość. Podchodzę, zerkam, schylam głowę - mamDziękuję ślicznie za kesza, za pokazanie kolejnego miejsca (szkoda pałacu oj szkoda....). Wpisik oszczędny, co by innym miejsca wystarczyło. Pozdrowienia!