Wpisy do logu 03.Pełzający Strach 32x 0x 1x
2019-09-04 11:57 slawekragnar (2078) - Komentarz
Skrzynka znajdowała się na terenie prywatnym i była umieszczona bez zgody zarządcy terenu. Ponadto teren jest niebezpieczny i ulega dalszej dewastacji, istnieje duże prawdopodobieństwo utraty zdrowia i życia-archiwizacja.
2019-09-04 11:56 slawekragnar (2078) - Skrzynka została zarchiwizowana
2019-04-06 21:30 jirkamet (82) - Znaleziona
Dechberoucí místo. Velké díky autorovi za umístění krabiček které byly hodně náročné (nepovedlo se najít všechny) v této staré ruské vojenské nemocnici. Ruští vojáci opustili toto místo v roce 1993. Od té doby jako by se zastavil čas. Tak nějak si představuji návštěvu Černobylu. (nikdy jsem tam nebyl) Vše umocňuje všudy přítomné ruské nápisy. Samozřejmě vše co mělo nějakou cenu je pryč, včetně všech kovů (pozor chybí i poklopy od kanálů) ale i tak jde poznat že to bylo ve své době velmi dobře vybavené místo. (kino, sauna, bazén, bufet, kaple) Mělo přezdívku "malá Moskva" Umístění krabiček je takové že se podíváte prakticky do všech budov a většinu z nich si projdete od sklepa až po půdu. Někdy vám prozradí nápis na dveřích (v azbuce) k čemu místnost sloužila. Někdy to prostě poznáte( místnost pro odložení mrtvol v kapli) Není jednoduché krabičky odlovit. Doporučuji minimálně ve dvou. Já bych nic z toho neodlovil bez mojí kamarádky Mainecoon která navíc ovládá češtinu vzala vybavení (kovový a lanový řebřík) vše překládala včetně příběhu. Moc Ti Hano děkuji. Cesta není uplně blízko českých hranic ale opravdu stojí to za to :)
2019-04-06 20:47 mainecoon123 (313) - Znaleziona
O tej ścieżce słyszałam dużo ... I od dawna się wybierałam... Udało się dzisiaj z czeskim geotowarzyszem Jirkamet. I wygląda na to, że nie była to moja ostatnia wizyta - dzien zakończony z wynikiem 9/14 ( Narodzin Bestii według mnie nie ma na miejscu - pozwoliłam sobie na prowizoryczna reaktywację, ale Sławek nie zaakceptował i nie pozostaje mi nic innego, jak pofatygowac się tam jeszcze raz )
Cóż napisać... Miejsce naprawde fantastyczne, niezapomniane... Czas zatrzymał się tu w miejscu...
Same skrzyneczki wymagające, ale po autorze nie można się spodziewac niczego innego : ) Ale mimo wszystko uważam, że teren jest zaniżony - wiekszośc skrzynek nie do zdobycia bez współpracy/sprzętu... Takie np Olśnienie Heretyka czy Cybernetyczny Szał zdecydowanie nie są T3,5 ... Ale ja z tych przeciętnych jeżeli chodzi o siłę i sprawność : )
Poszukiwania też z tych dajacych w kość - w każdym obiekcie mnóstwo potencjalnych skrytek - dzięki za hinty; zwykle pomagały
Ten kesz zdecydowanie najbardziej przypadł mi do gustu - po skrzynkach opensztolningowych zasmakowałam w takich pełzających klimatach : ). I dlatego tutaj zostawiam zielona gwiazdkę ; )
2019-03-02 17:42 rimmer27 (1195) - Znaleziona
Co to był za dzień... Emocji wiele, miejscówki nieprzeciętne, a kesze bardzo wymagające. Miejscówka zapada w pamięć. Dzięki i pozdro!
2019-03-02 17:18 zyksiu (64) - Znaleziona
Keszowanie z ekipą! Bardzo mi się podobało!Dzięki!!!
2019-03-02 17:18 bodziu79 (3933) - Znaleziona
Wspólne keszowanie i wyprawa szlakiem zabitych dusz... Poszukiwania pełne wrażeń i emocjiTFTC
2019-03-02 17:18 ladybird78 (3937) - Znaleziona
Kesz znaleziony w mocnej ekipieMiejsce było nam znane z opowieści innych keszerów i z wiadomo z youtuba...Więc kiedy padła propozycja wyjazdu w tą okolicę nie zastanawialiśmy się nawet sekundy!!!Warto było! Emocje i wrażenia nie do opisania!!!TFTC
2019-03-02 17:18 ronja (16934) - Znaleziona
Hello,
Aż się chciało powiedzieć "Oj, ale się dziecko ubabrało!" :) Nie wiem, co tam się działo za czasów świetności szpitala, ale chyba już wtedy było kolorowo. Kombinezon poszedł w diabły, buty Marassa wyglądały jak po porządnym bagnie. Ale kesz w rękach i to się liczy. Czekając na powrót wybrańca poczytaliśmy ciekawe teksty w periodyku, który się walał pod nogami. To chyba było coś lepszego, takie nasze "Zeszyty Filozoficzne", wydane na dobrym papierze, bo jeszcze diabli go nie wzięli. Marksizm, materializm, coś tam jeszcze. Jak u nas klient chciał, żeby mu mózg przetrzepało, to kupował jabola, a w ruskim szpitalu było inaczej - tekst drukowany mu dawali w piwnicy ;) Pzdr, Wojtek
2019-03-02 17:05 marass1111 (14699) - Znaleziona
Wyprawa w silnej poznańsko-pilsko-zielonogórskiej ekipie. Jako, że byłem już przebrany w robocie ciuchy przeszedłem do realizacji zadania niemal z marszu. Nie powiem, że było łatwo. Kolana jeszcze mnie boląŚwietna miejscówka i pomysł na ukrycie. Dzięki. Pzdr.
2018-06-02 10:12 freney (9797) - Znaleziona
Yabay z czołganiem za pan brat, więc na niego padło ;)
Przejeżdżaliśmy autostradą nieopodal Legnicy, więc skręciliśmy w bok by szybko zgarnąć kilka keszy i dalej w drogę.
Nie doceniliśmy wagi tematu i zeszło nam pół dniaAle nie żałuję, przy takich keszach to warto się dłużej podelektować.
Dzięki za super skrzynkę.
2018-06-02 07:56 yabay (4096) - Znaleziona
Tutaj ja się poświęciłem i poczołgałem się, gdzie trzeba.
Nie było łatwo ;)
Z freneyem, dzięki wielkie.
2018-05-13 22:37 norbinorek (13004) - Znaleziona
tutaj nasze kombinezony przydały się jak najlepiej , bez obaw czołgaliśmy się do końca , nie powiem męczące było te pełzanie , piękne dzięki
2018-05-13 07:20 Nannette (19024) - Znaleziona
Obiekt niesamowity i ogromny. Robi wrażenie, spacerując korytarzami można zrobić wiele kilometrów. Dotarliśmy do miejsca bezbłędnie, natromiast na ostatniej prostej puściłyśmy chłopaków przodem. Super dzięki
!
2018-05-12 19:04 Aynsley (8526) - Znaleziona
2018-05-12 11:00 rubin (20059) - Znaleziona
Męcząca droga do kesza. Na szczęście Norbi miał dla nas TurboSkafandryKosmosudzięki czemu dotarliśmy do kesza i wróciliśmy cali zlani potem ale za to w nieskazitelnym umundurowaniu - w sam raz na jutro do kościoła :) Weekendowy wypad (ponoć ) extremalnyW wesołej ekipie znaleziony keszyk. dzięki za skrzynkę.
2018-05-03 09:57 Lumen (8195) - Znaleziona
Tu chyba zdecydowanie największym pełzającym strachem była Lumen, z potarganym włosiem usiana pajęczynami, z miną męczennicy i szalonym uśmiechem na facjacie.Kolanka usmarane, rączki bolały, doczłapałam ! Brawo ja!
2018-05-03 09:57 gura (6132) - Znaleziona
Szpitalna wyprawa w szalonym wrocławskim towarzystwie.
A dam tu reko, bo lubię takie klimatyJak w harcerstwie.
Korytarza trochę się naszukaliśmy, bo nie do końca wiedzieliśmy gdzie co w tym szpitalu jest pod ziemią. Ostatecznie nawet miejsce widziałem, ale dopiero jak stanąłem i oglądnąłem spojlera to mi się zderzyły kulki i ruszyliśmy do kesza. Fajna, długa zabawa w czeluściach. Dziękuję.
2018-05-03 09:56 Opona Tramwajowa (3447) - Znaleziona
Po odnalezieniu korytarza dżdżownicy role się podzieliły: szturmowcy, poszukiwacze i stóż. Rola stróża wcale nie taka łatwa, wyobraźnia w kompletnej ciszy przy najmniejszym szmerku dawała dodatkowe niezapomniane doznania. Dzięki
2018-04-29 13:01 rredan (7355) - Znaleziona
No i co z tego, że horyzontalnie, skoro tu właśnie zaczęły się schody? Tu przyszło nam odpracować czas zaoszczędzony na podejmowaniu pierwszych szpitalnych skrzynek. Wpis do logbooka okupiony został dwoma, a nawet dwoma i pół wyprawami w czeluście. TFTC!
2018-04-29 13:00 RoDaJJ (10740) - Znaleziona
Na początku alfabetu jest A i może dlatego A jako pierwsza dzielnie wyruszyła w trasę. Potem są inne litery i tak stanęło wreszcie na Ro, dzięki czemu można się było wpisać do logbooka. (Jak zwykle Da pamiętała, żeby przypomnieć, że na zdjęciach może być coś wartego obejrzenia). Po zastanowieniu postanowiliśmy rekomendować zdobywanie tej skrzynki. Jest ruch, jest świeże powietrze, jest kesz, cóż chcieć więcej ? Dziękujemy !
p.s. Nie mam pojęcia co robił na końcu korytarza ziemniak, pyrą zwany , ładny i całkiem zdrowo wyglądający - czyżby zgubił go Tadeusz?
2018-04-29 12:59 luksta (2616) - Znaleziona
Oj nachodziliśmy się tutaj na czterech. W końcu jednak podjęta.
2018-04-29 12:58 HazelEyes (3940) - Znaleziona
Betonowe monstrum w postaci opuszczonego szpitala już od dawna wisiało na mapie i machało żeby je odwiedzić i w końcu nadarzyła się okazja dzięki powstaniu tej serii skrzynek. Przede wszystkim muszę zwrócić uwagę na to, że całe szczęście, że udało się penetrować ten kompleks różnorodnych budynków w większej grupie, bo w życiu nie dałoby rady tego zrobić w dwójkę czy nawet w trzy osoby. Poziom niektórych skrzynek naprawdę ekstremalny, w szczególności "Pełzający strach" ( niestety, ale poddałam się, nie zdołałam dopełzać do końca...) oraz "Szaleństwo z niebios" ( oj tak weszłam tam i nie żałuję - emocje gwarantowane, ale radzę nie wchodźcie sami) Reszta również interesująca. Basen zrobił piorunujące wrażenie, prosektorium również. Dzięki za możliwość zwiedzania tego interesującego miejsca. ;-)
2018-04-29 12:58 Layio (4004) - Znaleziona
Opuszczony szpital kusił już od dawna, ale w końcu udało się wybrać z mocną ekipą. Zwiedzanie ekstra, miejsce naprawdę warte zobaczenia. Skrzynki natomiast mega ekstremalne, i bez narzędzi się nie obejdzie. 6 godzin spedzone na obiekcie. Zdecydowanie polecam.
2018-04-12 16:04 galowianie (3537) - Znaleziona
Trzy osobowa ekspedycja naukowców dotarła zgodnie z planem do kesza za którego dziękujemy.Pozdrawiamy.
2018-04-12 11:23 katul (680) - Znaleziona
Keszospacery Załogi Festung Breslau i Kwiatu Keszerstwa Zagłębia – w superteamie z Ratowniczką, Galowianami, AERem i Thundercatem. Zadanie na dziś: „Szpital Zabitych Dusz” oraz „Żywot Świra”.
Trzech wysłanników puszczono w kanał. AER obeznany w pełzaniu wyprzedził mnie i Thundercata, spotkanliśmy sie na końcu :)
Nie ma to jak uwalić kolana i łokcie w błocie :)
2018-04-12 11:10 AER (1594) - Znaleziona
Keszospacery Załogi Festung Breslau i Kwiatu Keszerstwa Zagłębia – w superteamie z Ratowniczką, Galowianami, Katulem i Thundercatem. Zadanie na dziś: „Szpital Zabitych Dusz” oraz „Żywot Świra”.
Legion z Tadziem najwyraźniej skoczyli na piwko (albo sześć), bo mrok i strach opuściły mnie tu zupełnie. Ale że pełznąc czułem się jak na DAGu czy w innym postwojskowym betonie, uznaję mój osobisty wsobny klimat za równie zadowalający. A wszystko dzięki znakomitej miejscówce.
Bardzo dziękuję!
AER
2018-04-12 09:07 Thundercat (1470) - Znaleziona
Idąc za AERem z początku na czworakach SPOKO potem przypomniało mi się jak w wojsku kapral krzyczał Dupa niżej Dupa niżej bo ci k....wa odstrzelą na szczęście nie trafili Dupa cała.Skrzynka zdobyta w pocie czoła Dzięki mega wyzwanie.
2018-03-31 13:22 niemen (2518) - Znaleziona
W zacnej ekipie Wesker+Esi. Trochę nam tu zeszło ze znalezieniem odpowiedniej klatki schodowej do podziemi. Niemiec nie oszczędzał i nawalił tego trochę. Gdy namierzyliśmy wejście i zajrzelismy to machnęliśmy rąsią. Crazybaby jeszcze wtedy nie umieściła swego wpisu. Ale oddało to pięknie. Początkowy spacer zmieniał się z każdym krokiem, ba z każdym posuwem w hardcore. A było tego jak naliczyłem 55mb. Będzie kesz na topie... listy, he, he...
2018-03-31 13:20 Esi4 (2078) - Znaleziona
Wyjątkowo podły, obślizgły i pełzający kesz ;)
2018-03-31 13:20 Wesker (10031) - Znaleziona
Strach był i owszem, ale tylko o to, że nie wrócimy stamtąd tacy sami jak wcześniej. Nie myliliśmy się, spodnie i kurtka idą do praniaNiemen wiódł prym, no ale nie mogłem być gorszy, więc skrobałem mu marchewki. Udało mi się chociaż uśmiech dopisać w logbookuDzięki za keszyka i poranną gimnastykę ;)
2018-03-30 15:04 deg (6455) - Znaleziona
Tu dzielnie i odważnie wpełzła Krejzolka. Chyba nie do końca zdawała sobie sprawę z drogi, jaka ją czeka. My też nie i gdy gasło nam światełko w tunelu dopadło nas trochę przerażenie. Na szczęście dzielna Magda wróciła z tarczą i wpisami FTFowymi do logbooka. Zdolne dziewcze, a kesz fajny choć dane mi było tylko spojrzeć w jego kierunku ;)
Dzięki!
2018-03-30 15:00 LordArnoth (1724) - Znaleziona
Znalezione szaloną ekipą z deg i crazy_baby.
Gdy dotarliśmy do spojlerowego miejsca Krejzolka dzielnie oświadczyła - podążam w stronę światła.
Dzielnie, z gracją dopełzła do skrzynki. Mali ośmionodzy mieszkańcy tunelu w ogóle jej nie przeszkadzali.
2018-03-30 14:45 crazy_baby (16194) - Znaleziona
Ten keszyk dał mi wycisk. Przy nim poczułam, że aktualnie brak mi kondycji i to bardzo bo nie spodziewałam się, ze ten korytarz jest aż taaaak długi i głupia byłam, że się zgłosiłam na ochotnika. Najpierw bokiem w zgięciu ale na dwóch kończynach, potem zaczęły się wiszące pajączki i stalaktyty co sugerowało, żeby zejść na cztery łapy, a że jakoś nie zabrałam sobie rękawiczek przyszło mi iśc na łokciach i nadgarstkach opasanych bluzą. Szłam, potem czołgałam się praktycznie obijając tyłkiem o górę, zestresował mnie moment dotarcia do piaskowej przeszkody bo nijak mi nie pasował do spojlera i myślałam, że to koniec, że to złe wejście. Jednak brnąc dalej wyświeciłam To miejsce i wreszcie dotarłam. Ani śwatełka kolegów nie było widać ani mnie słychać.Nikt tylko nie wspomniał, że trzeba tą samą drogę pokonać jeszcze z powrotem...grrr jakaś złośliwośc założyciela tu widniała. A tak serio fajna rozruszajaca przygoda po której pozostały zakwasy i ufajdane całe ubranie, więc dobrze, ze ten kesz zrobiliśmy na koniec. Dla mnie osobiście najbardziej wymęczony kesz, ale chyba chłopcy byli ze mnie trochę dumni i to najważniejsze :)