Tftc! Wawa z moją watahą - piękna kamienica, cycuś namierzony już wcześniej więc dzisiaj tylko zgarnęłyśmy;) Mam ogromny sentyment do tej serii.

TFTC

Tyle razy tędy przechodziłem i nigdy nie podniosłem głowy wystarczająco wysoko aby dostrzec Pawia. Może dlatego, że dziś ta kamienica jest bardzo zaniedbana, a przecież kiedyś była zapewne jedną z najśliczniejszych w mieście.

No i ten krasnal będący ciekawostką też daje do myślenia, jak zmieniał się poziom gruntu przez lata.

Dzięki!

Na ciekawostkę zwracałem uwagę już wcześniej przechodząc tędy, ale jakoś nie przyszło mi do głowy spojrzeć w górę.
Dzięki za kesza!

Dzisiaj tempo ogień  !
Ten uratowany 
Dziękuję za pokazanie miejsca, opis,  oraz skrzynkę.  Pozdrawiam Remol19

Całkiem sprawnie znaleziona, ciekawostki przed bramą świetne :D 

Miejsce prawdopodobnie będzie niedługo remontowane :)

Nowy logbook, zapraszam do szukania.

Ale jacy cudni dwaj strażnicy przy wejściu do budynkuTacy.. XIX-wieczni.. Reszta też wyglada jak nieremontowana od tej pory.. TFTC :)

Wyimkowanie w stolicy, czyli tropem warszawskich cycusiów,dzięki :) 

Dziad znaleziony, kesz przeniesiony w stare miejsce żeby nie trzeba było czytać logów. Już nie bylo śladów remontu a i tak miejscówka wygląda jak do remontu ;)))

CyCuś ogrodzony - remont. Udało się jednak dostać. Kesz przeniesiony 12 m w prawo od spojlerowego schowka (patrząc na CyCusia) - żółta skrzynka.
Dziękuję za kesza.

I pomyśleć, że kiedyś tędy przechodziłem robiąc sobie skrót. Nawet fotografowałem krasnale. A tu jeszcze wyimki pominięte. Dzisiaj udało się nadrobić zaległości. Dzięki.

I kolejny do kolekcji. Nie wiem dlaczego, ale ubzdurałem sobie, że te krasnalo-odboje są odrębnym Cy Cusiem i ucieszyłem się, że idąc po numer 48 ze ścieżki wpadłem przypadkiem na kolejny wyimek. Logbook z intuicyjnie grzebniętego pojemnika z dokładnie tym numerem trochę mnie zdziwił, ale w końcu połączyłem wątki. Dzięki za przygotowanie skrytki.

Mała nocna wyprawa na rozluźnienie po pracy i kolejny cyc pada moim łupem. Wyguglany dość szybko, ale jakoś nigdy nie miałem do niego po drodze, dopiero dziś się udało. Sam paw, jak i cały budynek ma czasy świetności dawno za sobą, aż szkoda... Dzięki za kolejną zagadkę.

Niedzielny spacer z pandaciuk. TFTC

niedzielny spacer z KasiaJawo  TFTC

Kolejny cycuś namierzonyDzięki. 

Przyuważony przypadkiem, gdy byłem akurat w okolicy. Dzięki!

Poranne niedzielne keszowanie z Madzią.
Budynek nie jest w najlepszej formie, szkoda :(
Dziękujemy.

Niedzielne keszowanie z Robconem.

Dzięki za pokazanie tego miejsca.

Skrzynka złapana w ramach spaceru z Katką_40, Nuką i Horusem, obiekt już jakiś czas temu zlokalizowany, dzisiaj w końcu była okazja wybrać się po skrzynkę, na szczęście namierzona od razu.

Dobrze że jest spojler to obyło się bez problemów.Dzięki

Szalona rowerkowa wyprawa na Cu Cusie w pionierskim w tym roku kilkustopniowym mrozie. Dziękujemy serdecznie za pokazanie kolejnego ciekawego obiektu. Szybko i sprawnie.

Piękny paw, ciekawa ciekawostka. Dziękuję za kesza i pokazanie miejsca.

Googlowanie CyCusiów wspólnie z myszką. Poszukiwania w terenie już samotne, bo myszka została w domu przy kompie. Kilka par przykuło wzrok w locie przez miasto ... Nie na wszystkie starczyło czasu, kilka jeszcze skutecznie się opiera. Loguję w kolejności numerycznej wszystkie o godz. 23:00 , więc już po dobranocce. Dzięki za kesza.

Pierwszy na naszej sobotniej przejażdżce rowerowejPawia nie znałam, za to ciekawostkę takMaskowanie na rowery uznaję za zadowalające :)

Rodzinne rowerowanie śladami Cy cusiów :)

tu sprawnie poszło, miejsce znane :)

Po drodze do zaprzyjaźnionej placówki oświatowej.  

dzięki. Na razie to ostatni z serii jakiego szukałem :) 

Ta ptica zaraz wpadła mi w oko. Dziekuję

Prawdę mówiąc, mimo iż cycusia mijam często, nigdy nie zadarłem głowy na tyle wysoko, by go zobaczyć. Udało się przypadkiem.
Dzięki!

Tu również często bywałem, jest tu niedaleko w uroczym miejscu taki przeklęty kesz, do którego już kilka razy podchodziłem bez powodzenia >:( CyCuś szybko namierzony, keszyk również. Dzięki.

Szkoda, że taki obiekt na którym jest CyCuś niszczeje. 

Sięgałem i sięgałem tam gdzie wzrok nie sięga, już mi ręki brakowało ... a on ukrył się tak bliziutko :D

Dzięki za kesza.

Capnięta :)

Po zobaczeniu Cy Cusia miałem wrażenie, że gdzieś go widziałem. No i właśnie! Tak!Na miejscu mimo zaparkowanej w pobliżu taksówki poszło szybko i sprawnie, bo pan sobie w taksówce... kimał z nosem do góry. :)