Po dotarciu na ostateczne współrzędne ,troszkę mi zeszło czasu na poszukiwaniu "niby kamienia". Po telefonie do przyjaciela ,wszystko jasne dzięki ;)

A tu się zaczeły schody....bo myślałem że trzeba pododawać...a to jedną trzeba dodac a druga odjąc....no i trafiłem tam gdzie nie chciałem...ehhhh...tak czasami bywa...dzięki.

Że tak powiem liczenie nie jest najmocniejszą stroną bamby;),po korekcie, poszło już sprawnie,razem z bambą i Poli, dzieki :)

Dzięki. Przy drugim podejściu.

Dzięki za kesza.

Bardzo dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzynkiZnaleziona na tradycyjnym sylwestrowym keszowaniu z Badzia GadziaTu dołączyli do nas jeszczw Areckis i HenrykP

Dobrze, że na właściwym brzegu. Nie od razu, ale jest :)

Popracowa kontyunacja tematu rzeki Redy. W lato niespecjalnie dawało radę, dziś już chwasty znacznie mniej dokuczliwe. I inna perspektywa niż znana z wielu spływów tą trochę niedocenianą, a tak blisko płyącą rzeką. Dziękuję za kesza i pokazanie miejsca :)

Prawie wszyscy mają problem ze znalezieniem finału.Dla ułatwienia daje dodatkową  podpowiedz.Teraz powinno być  łatwiej.

Parę miesięcy temu widząc teren i mając rower przy sobie odpuściłem-to byłoby po prostu złe. Dzisiaj spontanicznie.

Szybko policzone co trzeba, wymiana zdań z zakochaną parą która po drugiej stronie rzeki upatrzyła sobie miejsce na randkę no i atak na finał.

I...i..no właśnie i co dalej|? A wszystko przecież dokładnie napisane.

Zmrok dopada. Pomysł jest ale bez sukcesu. W końcu tel wspomagający. 

5 sekund po wszystko jest jasne. 

Bardzo fajna skrzyneczka.

TFTC!

Na niedzielnym spacerku w ekipie z Jackiem99 i Teyą. Słupek znaleziony i policzony, ale keszyka już nie znaleźliśmy, jako pierwszego z tej ścieżki - jeszcze go zaatakujemy, jak zobaczymy że innym się udajePo drodze z nr 9 zbudowaliśmy prowizoryczny mostek z kłód, bo ładnie bagna wciągałyI też skakaliśmy na miejscu kesza na drugą stronę :P

Kolejna skrzynka z GŚ: Rzeka Reda na którą wybraliśmy się całkowicie spontanicznie po evencie:  W kółko(dwa) Starogard

Skrzynka znaleziona razem z G55, w miejscu finału troszkę się zakręciliśmy, a to takie proste :)

Dzięki !!!

Jak zobaczyłem tę kłodę przerzuconą nad rzeką, od razu chciałem przechodzić na drugą stronę. No i przeszedłem - niepotrzebnie - i trzeba było się przeprawić z powrotem po innej, o wiele cieńszej i mocno się trzesącej.

Była zabawa, dzięki za skrzynkę :)

FTF

O tej porze roku dotarliśmy tu suchą stopą. Po wyliczeniu kordów bez problemu trafiliśmy finał. 

Dzięki