Też w młodości zdarzało mi się słuchać zespołu KAT, ostra kapela. Tutaj też trafiliśmy na ostre, ale kolce dzikich jeżyn :)

W pogoni za keszami na łonie natury z illie i Weskerem. Dzięki :)

Myślałam, że jakiś ładny park tutaj będzie... a tu krzaczory fest... no ale skoro jest keszyk to brniemy:) Dziękuję za skrzyneczkę:)

Kiedyś się słuchało, chociaż wielkim fanem nie byłem. Keszyk po chwili się objawił. Co za busz. Dzięki.

Kiedyś dawno temu nie udało się...dziś poszło szybko. Razem z zuza007. Dzięki. Pzdr. 

Udało się złapać z dziećmi w naszym pięknym lesie

Szybko I sprawnie. Dzięki za kesza
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Robak przymarzł do drzewa. Ale jakoś przekonałem go żeby opuścił na chwilę swoją kryjówkę.

Dzięki za skrzynkę. Kiepskie dojście i ostatecznie robaki ją przejęły.

Znaleziony! Miejsca w logbooku prawie brak.

TFTC!

Znaleziona podczas keszerskiego weekendu w Wielkopolsce z Akim i Marlej.

Znaleziona z Gackkiem i Marlej podczas kolejnego czyszczenia Wielkopolski :)

Znaleziona. Dzięki za kesza 

Znaleziona podczas niedzielnego keszowania z zimorodek93 i malyluk. Dzięki za kesza.

Znaleziona podczas niedzielnego keszowania z zimorodek93 i szprychywtrasie. TFTC

Znaleziona na spacerze z psem

maskowanie dość zdradzające miejsce ukrycia kesza
Wpis utworzony bezpośrednio z aplikacji Opencaching Kubut Maps

Tutaj poszło szybko. Dziękuję za pokazanie ciekawego miejsca. GK out. TFTC!

Wszechobecna biała pierzyna śnieżna nie ułatwiała dzisiejszych poszukiwań, ale tu się udało. TFTC

I ta skrzynka szybko i sprawnie. Dzięki.

Chwila przedzierania przez krzaczorowy gąszcz i kolejny kesz wpadł w ręce:-). Dziękuję, pozdrawiam.

Szybko i sprawnie z Asek19, dzięki podpowiedzi ze zdjęcia, chaszcze nie takie straszneDziękuję i pozdrawiam.

Dziękujemy za kesza

Dziękujemy za kesza

Kolejne 2 KATy zdobyteLatem się  nie udało, pokonały mnie chaszcze, kleszcze i komary; dziś  było  zdecydowanie łatwiej Dzięki 

Przemiłe owady towarzyszyły mi w podjęciu skrzynki. Dzięki!

Sporo robaków przy tym Robaku, dojście też niełatwe ale z namierzeniem kesza nie było problemów. Dzięki! 

• Niczym sarenki dotarłyśmy do uroczego robaka ;)

Zaległe wpisy. Skrzynka złapana podczas spontanicznego wypadu na projekty do Poznania. Dziękuję.

Dotarliśmy i do tego miejsca.

Dziękuję za kesza.

Ciężko było dojść, ale znalezione bez problemu. Dzięki.

Reaktywowany kesz odnaleziony. Dzięki.

Robak pojechał do tartaku razem ze swoim mieszkaniem, drwale nie dali mu szans. Jest nowy robal (niestety już nie tak piękny) w bezpośredniej okolicy, kordy nieznacznie zmienione, dodałem też nowy spoiler.

Niestety bez sukcesu. Wszystko coraz bardziej mokre, wydaje się, że miejsce namierzyliśmy, ale kesza już nie. Może następnym razem, jak komuś się uda, to i my spróbujemy;)

robak ją zjadł?

Tutaj najdłużej musiałem przypasowywać zdjęcie ale ostatecznie znaleziona, dzięki

Spojler był, ale wcale niełatwy,sprawnie, razem z Bambą i Poli, dzięki:)

Tutaj spodziewałem się stracic więcej czasu ze względu na nieco trudniejszy teren i mnogość miejsc ukrycia. Finalnie nie było tak źle. 
Dzięki za kesza.

TFTC

Dzięki za kesza

Sugerując się spojlerem dosć dokładnie zwiedziłem wykroty. Keszyk to zdecydowanie większy niż mikro.

Ścieżka zrobiona już dawno temu ale jeden, jedyny robak tak się wtedy schował że nie mogliśmy go znaleźć. Dzisiaj przy okazji wiosennego przeczesywania okolicy postanowiliśmy sprawdzić czy wylazł z ziemitym razem się udało bez problemuostatni złapany. Dziękujemy.

Dlugo robal się ukrywał przede mną, ale ostatecznie brzydal dał się złapać. ;-)

Powrót do KATa po przerwie, przyjemny spacer i fajne skrzynki.

1537- skakanie było miedzy pozycjami ale w końcu do trałem do celu. TFTC

Robak pad naszym łupem po chwil poszukiwań 

Dzieki i pozdrawiamy 

Przyjemny bardzo ten robal, aż szkoda go było zostawiać. ;-)

A miejsce, jakby jakiś olbrzym dla rozrywki drzewami ciskał... niesamowite.

Dziękujemy bardzo. :-)

Oj szukało się tego robaka, szukało. Głównie przez podpowiedź z poprzedniej wersji i niezaglądanie do fotospoilera.Z obrazkiem zadanie jest dużo prostsze, tym bardziej, że współrzędne w punkt. Obszar poszukiwań jest za to przebogaty w potencjalne miejsca ukrycia i dziękujemy, że robaka mamy już za sobą.

Poprzedni kesz zalał robaka dokumentnie i poszedł do piachu. Cześć jego pamięci. 

Nowy robak zamieszkał tuż obok, kordy zmodyfikowane, dodany spoiler zdjęciowy bo teren latem się utrudniRobak nie jest na wymianę - zabrany może dotkliwie pogryźć. 

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

podejdziem, zobaczym. Najwyżej zostawię łopatę gdzieś w pobliżu ;)

...jak w logu.

..niestety...zalałem robaka, a nawet go zasypałem.... W wyniku dojścia do kesza pod nogami obsypała mi się karpa, a z nią na miejsce ukrycia dobrych kilkanaście kilogramów (jak nie więcej..) ziemi. Co prawda próbowałem go odzyskać, ale wydaje mi się, że przepadł na amen...a tam na marginesie..poszedłem na kordy brasi i chusteczki Ćwira...w punkt...Pzdr.

Potrzebny serwis.

Słońce i ładna pogoda, a ja i tak miałem umorusaną rękę po ramię.W kilka miejsc się wepchałem.Radzę dodać spoiler zdjęciowy, bo kordy tu bardzo przestrzelone, a miejsc masa. Zostawiłem chusteczki w tym właściwym. Dziękuję!

Szukałam tam ja, szukał tam Darek, potem znów ja, ale dopiero Ćwir wyciągnął kesza. My z Darkiem szukaliśmy po prostu zbyt ambitnie :p TFTC, pozdrawiam, Nati..

Znaleziona w towarzystwie Nati. i Ćwira. Dzięki za kesza :)

Jak przystało na nazwę kesza jeden z uczestników naszej wyprawy skończył z trzema robakami na ciele więc radzimy się obejrzeć. Dziękujemy.

Teren dość trudny powalone brzozy, miejscami woda. Byliśmy uprzedzeni przez Przyjaciela, że teren dość trudny w końcu Noorbi wsadził ręce gdzie trzeba. Po czym powstał bardzo ciekawy filmPrzy podniesionym poziomie wody kesz chyba nie utrzyma się. Dziękujemy i ruszamy na ostatni etap. 

Tutaj było grubo, nawet ponoć okoliczni mieszkańcy słyszeli wiązankę, niekoniecznie przebojów Kata. A na finiszu poleciał Jozin z Bazin. 

Co za miejsce! Rzec by można: dendrogedon! Długo się wiliśmy jak te robaki marne, aż wreszcie unurzany w błocie Noorbi wytargał dziada za uszy. Dziękuję bardzo.

Robaczek się schował, bez podpowiedzi nie znalazłbym. Moje zmierzone kordy: N52 22.598 E16 42.656

Ale pojemnik długo w tych warunkach nie wytrzyma.

Świąteczny spacer w przyjemnych okolicznościach przyrodyDzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Tu pewnie byśmy szukali do ukichanej śmierci, gdyby nie nadejście Algidy i rredana, którzy podobnie do RoDaJJów i nas upatrzyli sobie lasek na świąteczny spacer. Byli tu chwilę wcześniej, naszukali się w dym. Mając ich wskazówki uporaliśmy się z tematem. A tenże nie jest tak oczywisty, jakby się wydawało. FTF rimmera zasługuje na szacunek. Jak on to wynurał ? TTF też jest dobry :)  Pzdr, Wojtek

Robak okazał się być - chyba nie tylko dla nas -  prawdziwym mistrzem małodobrym. Wiedzieliśmy, że jest i że być musi ale w łapy wpaść nie chciał. Znaleziony dopiero za trzecim podejściem i dopiero po konsultacji z pierwszym, szczęśliwym Znalazcą (dziękuję i pozdrawiam). Z podpowiedzią nota bene też nie było najlżej. Nie to, żebyśmy się po kwadransie poszukiwań zniechęcali ale naprawdę poszukiwań w tym miejscu, na kordach i wokół nich mieliśmy już powyżej uszu. Na domiar złego uszedł naszej uwadze hint, pewnie dlatego, że na innych skrzynkach z geościeżki ich brak. Od siebie dla przyszłych poszukiwaczy dodam tylko, że kordy są całkiem, całkiem dokładne. Bardzo się cieszę, że udało się znaleźć skrzynkę zanim okolica się rozbujni, rozmai i rozzieleni :). A w czasie powrotu po odnalezieniu ostatniej, jeszcze jednej brakującej katowskiej skrzynki mogliśmy się upajać widokiem zmagań kolejnych śmiałków. TFTC!

Miejscówek jest tam faktycznie od... i jeszcze kilka. Dziś widocznie moc była ze mną. Udało się wsadzić głowę tam gdzie był kesz. Dzięki za satysfakcjonującego FTFa :)

4 osoby i pies nie podołały robakowi :(

Tutaj dotarliśmy ostrzeżeni już przez Pawła, że nie jest wesoło. Oczywiście sprawdziliśmy miejsce, do którego zaprowadził cygan, a Paweł mówił, że tam nie ma. Im dłużej w pobliżu kordów się kręciliśmy, tym bardziej nimi miotał - wiadomo, że - Szatan. Potencjalnych miejscówek dla mikrusa obstawiam, że jest tam z dziesięć milionów. Odpuściliśmy po dłuższych wygibasach... A potem wróciliśmy ze wsparciem Najwyższego. Nic to, i tak nic nie znaleźliśmy. "Czy płaczesz tam? A może drwisz?" Z nas zadrwił. Drugi DNF na katowskiej ścieżce.

Niestety z robakiem łatwo nie poszło, powiedziałbym, że wcale nie poszło :(