Znaleziono

Dzięki. ciekawe maskiwanie

Dzięki za kesza

Dzisiaj okoliczności sprzyjały poszukiwaniom. Skrzyneczka sprytnie ukryta, wykonaliśmy drobny serwis. Dziękuję za pokazanie miejsca. Pozdrawiam:-).

Skrzynka dosyć sprawnie namierzona. W pojemniku akwarium. Dołożyliśmy suchy logbook. Pojemnik odłożyliśmy zamknięciem do dołu, może nie będzie tak mocno nabierał wody. Okolica bardzo się zmieniła. Dziękuję i pozdrawiam.

TFTC!

Rzeczywiście kirkut wygląda inaczej niż na załączonych fotografiach. Ktosie wzięły cmentarzyk w dobre ręce. W środku logbook 1 był nie tyle mokry, co zamarznięty, więc uprzątnęłam go. Pozostał awaryjny zastępczy logbook 2. Dzięki!

Jak pisze Giwerowa. Pogrzebane w bagazniku i z zasobów wędkarskich zrobiony drobny serwis. Gumka rybka w prezencie dla wędkarzy. Dziękuję.

UPDATE. Wykonaliśmy drobny serwis. Może pomoże.

Kesz w drzewie, ale stan tragiczny. Brak zestawu niestety. Logbook zgnił. Dosłownie. Zdjęcie nam. Prześle jak co.

Jak w logu

Znaleziona zupełnym przypadkiem, gdyż teren od momentu założenia kesza uległ sporym zmianom. Ogrodzenie już nie istnieje, tak samo jak krzaczory. Pojemnik dosłownie pływał, jeden z dwóch logów również. Odłożyłyśmy w bezpieczniejsze, intuicyjne miejsce bliskie kordom - patrz: duże drzewo. Potrzebny serwis.

Okolica ulegla znaczącym zmianom...płotu nie ma..a kesz leżał samotny na ziemi w tragicznym stanie...podniosłysmy biedaka i umieścilysmy w największym drzewie na terenie cmentarza...;)

znaleziona dziękuje za pokazanie miejsca

Znaleziona z Aki. Sekhmet i PixelDragonWielki w drodze z MRU2019

Znaleziona z Gackkiem, Sekhmet i PixelDragonWielki podczas eventu MRU19.

Sprawnie poszło, dzięki

Dziękuję za kesza, razem z Bambą i Poli.

Skrzynka znaleziona w towarzystwie MiiOl. Zaskoczyło nas takie miejsce w środku pola. Na terenie znaleźliśmy tylko jedną macewę. Dziękujemy

Skrzynka znaleziona w towarzystwie AA-TEAM. Nie mieliśmy pojęcia, że takie nekropolie znajdują się Tak blisko.   Wielka szkoda, że właściwie nic z niej nie pozostało. Na terenie znaleźliśmy tylko jedną macewę. Dziękujemy za pokazanie nam tego miejsca.

nieczęsto ogląda się takie okazałe "wrota " pośród pól kukurydzy, kesz bezpieczny wydawałoby się , że na wieki.....;) wielkie dzięki

Drugi dzień rozprawiania się poWIOjennymi zaległościami. Tym razem padło na Buk. TFTC!

Nic dodać, nic ująć odnośnie wpisu Uhuhu. Tyle w temacie. Dziękuję. ;)

Sama prawda bije z wpisu Uhuhu... Też tak mieliśmy. TFTC!

Dziękuję za pokazanie miejscaTFTC, pozdrawiam, Nati..

Dzięki za kesza

Tutaj to się konkretnie dałem porobić, motania było co niemiara, ale za to mogę teraz z pamięci narysować rozkład wszystkich gałęzi i listków na kordach. Dziękuję bardzo.

Skrzynka dobrze się ukryła, chwilę zajęło mi jej odnalezienie. Udało się zrobić drive-in...Dzięki. Pzdr.

Podjęta ze wspaniałą ekipą, która ewidentnie mi się udałaW składzie Buniaczek, Vilku i z Tat(uś)11. Dzięki!

Cmentarz z daleka świecił gwiazdami, droga do pewnego miejsca wydawała się przejezdna, więc pokusiliśmy się o prawie-drive-in."Prawie", bo jak się okazało, mimo obszukania kilkukrotnie potencjalnej kryjówki, nie znaleźliśmy nic i już nawet zaczęliśmy podejrzewać, że przepadło. Dopiero na odchodnym raz jeszcze wzrok Bara powędrował w tamto miejsce i czy to kąt spojrzenia był inny, czy zachodzące słońce pomogło, dość, że keszyk odsłonił swoje skryte oblicze.

Dziękujemy bardzo za skrzyneczkę i pokazanie tego cmentarza. :-)

Wspólny wypad na keszo-branie i keszo-zakladanie z Buniaczkiem, tat11 i abukacośtam :)

Drive-in to my nie ryzykowaliśmy, narobić sobie obciachu nie trudno w takim terenie, poprowadzeni tatowym super GPSem szybko kesza namierzyliśmy, a "konkretnie to chyba" abuka

dzięki za kesza

Znaleziona  w doborowym towarzystwie. Dzięki za pokazanie miejsca.

Niby teren ogrodzony, ale tak nie do końca, droga, która była polem nie ułatwiła dotarcie, powrót nawet był zagrożony bo trzeba było jakoś zawrócić, a koleiny niesamowite, pośladach było widać, że był robiony Drive-in

Noce odwiedziny na cmentarzuznaleźć nie problem, więcej zabawy było z odłożeniem ;)

TFTC 

Tftc, w doborowym towarzystwie :)

Wyprawa pod hasłem młodego klasyka "ale mi się udaliście"w towarzystwie Viku, tat11 i abukkawonaJeden z podniesionym już ciśnieniem wypruł do przodu jak kuna, reszta w peletonie. Acha, bez potrzeby wchodzenia na ogrodzony teren :p no to już panowie mieli w łapachDzięki.

z podniesionym ciśnieniem dziarsko maszeruję po keszynkę

Bardzo interesujące miejsce!TFTC

Do kesza szło dojechać ... bokiem ...TFTC

Kesz szybko znaleziony 

Dzięki i Pozdrawiamy 

Razem z Aniolkiem, K.mil, Ladybird78 i  bodziu79 

Gdzieś tutaj miała być hala ale nie potrafiliśmy jej dostrzecŚlady poprzedników prowadziły wprost do kesza. Poszło szybko i sprawnie. Ruszamy dalej. 

Widząc niepewną drogę postanowiliśmy razem z Blondo przypuścić pieszy atak prosto na cel. W zasadzie wystarczyło iść po śladach poprzednikówposzło dość szybko i sprawnie. szkoda że tak niewiele płyt i w zasadzie śladowe ilości ogrodzenia. Dzięki. 

Miałem zamiar najpierw znaleźć mural, ale kordy w polu trochę mnie od tego na szczęście odwiodły ;)

Miejsce tak odludne, więc tym bardziej się cieszę, że udało się je umieścić na mapie keszerskiej.Szukania było co niemiara, mimo pomocy brasi. Takie klasyczne ukrycie,a sprawiło wiele trudności. Ostatecznie się udało. ;-)

Teraz czas na coś pozamiejskiego, i przy okazji udało się spotkać Brasię. Oj tutaj się naszukaliśmy, każda gałązka oglądnięta, aż konieczny był telefon do przyjaciela. A tu taki oczywisty patentCmentarz klimatyczny, niespodziewałem się czegoś takiego pośrodku pola.

TTF Małe nieporozumienie odnośnie kolejnego punktu podróży, nie doczekałem się na resztę towarzyszy i tym sposobem na cmentarz trafiłem sam;) Dzięki za skrzynkę!

Czas na małą odskocznię od miasta, w konwencji oczywiście, czyli cmentarny akcent polnySprawnie poszło. Dzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Zrobiliśmy sobie przerwę, żeby dać szansę innym (chyba ktoś jeszcze lata po okolicy ?). Starozakonni poczekają, nigdzie im nie spieszy się. Przestrzeliliśmy z wyobrażeniami o keszerskiej aktywności - STF się trafił :)  Czuliśmy się zaskoczeni. Niedaleko uparcie tkwił na mapie multak. Nie daliśmy się zrobić w bukę, pojechaliśmy tam, gdzie rzeczywiście powinien stać :)  Pzdr, Wojtek