Nawet pająka nie znalazłem. Za to ślad bytności typu "nasi tu byli".

Finału niestety nie maZastałem tylko pająka, któremu zrobiłem zdjęcie na dowód.

Super zabawa z muralami, koszyk udało się odnaleźć, niestety ostatnke ulewy musiały mu dać się we znaki bo był cały przemoczony, z logbooka nic się nie ostało użytecznego. Dałem tymczasowo kawałek papieru który miałem w portfelu, ale wymaga serwisu. TFTC

TFTC! :)

TFTC

Bardzo przyjemny mulciak. Przy ostatnim muralu pomógł pracownik służby ochrony dworcaDzięki!

Jak się jest o 50 minut za wcześnie na pociąg, to idzie się po kesza. Logbook mokry, a warunki pogodowe nie sprzyjały wysuszenia go.

Dziękujemy - Kasia i Adaś z trzyczepką przez świat.

Rowerowo z EP. Jakoś poszło.
Dzięki.
Pozdrawiam, An Na.

Nowy logbook, reszta jest jak była.

Teraz w skrzynce znajdziecie literki [X, Y].

TFTC

TFTC :)

Z racji, że przywitaliśmy keszerkę na dworcu, to trzeba było zacząć od tego kesza. Szybki spacer po muralach, kordy namierzony, finał podjęty. Skrzynka na miejscu, ma się dobrze.

Dnf

Murale obejrzane i policzone chyba jesienią, dzisiaj znaleziona. Maskowanie super , oby wytrzymała jak najdłużej. Dzięki za kesza i pokazanie ciekawego miejsca.

O jak się ucieszyłem z tego kesza. Już myślałem, że idę na marne.
Dzięki za zabawę

Się nakrążyliśmy trochęLiterki zrobione dawno temu, teraz wreszcie udaliśmy się na finał. Z fafnerem, dzięki!

Muralątka podziwiane, koordy wyliczone w jednej z poczekalni, Finał podjęty bez problemu. Fajna wycieczka. Dzięki.

Kesz podjęty przy okazji wizyty w Łodzi z racji spotkania keszerskiego w tak wyjątkowym dniu.
Skrzyneczka złapana po opuszczeniu pociągu. 2krotnie byłem już na tym dworcu, ale nie miałem wtedy jakoś weny... Tym razem spacerek zaliczony i wszystkie dane zebrane. Udało się.
Tym przyjemniej mi kesza logować iż to mój 1200 :)
TFTC

Skrzynka zdobyta w oczekiwaniu na izeq i Astro przed wspólnym keszowaniem. Największy problem miałam ze znalezieniem murala na peronie - niby podobny, ale nie, to nie ten... Zjedziemy schodami na peron, może tam będzie i może sokista się nie przyczepi jeżdżenia schodami z rowerem... Przestańmy się zajmować pie...głupotami, pójdźmy do kasy kupić bilet powrotny... To jednak ten mural, tylko trzeba spojrzeć pod innym kątem, a bilet i tak trzeba kupić.

Dziękuję za skrzynkę i za oprowadzenie po ładnie odremontowanym dworcu.

Na samej zagadce sie troszkę zawiodlem bo myslalem ze bedzie wiecej chodzenia ale szukanie murali na pewno fajny pomysl

Miejsce ukrycia finalu naprawde mi sie spodobalo  jak samo dojscie do niego

Bardzo przyjemny mulciak wraz z Pyssio zwiedziliśmy fabryczny i pobiegalismy po zielonych zboczac w celu zaoszczedzenia czasu ;)

Dworzec skrywa wiele perełek. Bardzo przyjemny mulciak. Zdobywanie poszczególnych cyfr szło sprawnie. Obliczenia w poczekalni też. Przydałby się stolik i kalkulator. Finał znaleziony bez problemu. Magnes nie daje rady. Dziękuję i pozdrawiam.

Szybko znaleziona. [:)] Dzięki za skrzynkę. [:D] Pozdrawiam. [8D] Quickly found. [:)] Thanks for the cache. [:D] Best regards. [8D]

Dzięki za kesza :)

Od tego kesza zaczęłam przygodę z łódzkimi keszami. I od razu z mocnej rury, bo nie dość, że dopadła mnie zaćma  umysłowa w kwestii liczenia kordów, to jeszcze wlazłam w to, czego - jak później się okazało - w na chodnikach łódzkich jest najwięcej. Dzięki za kesza i pokazanie miejsca :)

Ponieważ zagubiłam gdzieś cyferki, musiałam zebrać je jeszcze raz. Dzisiaj było zdecydowanie więcej ludzi niż ostatnio, miała miejsce też jakaś interwencja ochrony. W każdym razie, te malunki bardzo mi się podobają, a przy okazji ponownego ich podziwiana się trochę ogrzałam. W poczekalni A ustaliłam kordy i ruszyłam po kesza. Rzeczywiście jest nieco oddalony, ale wydaje się w miarę bezpieczny, Dzięki!

Zmiana miejsca ukrycia. Troche dalej niz za pierwszym razem. Nowa podpowiedz, nowy wzor, inne miejsce ukrycia!!!

Jako prawdziwy łodzianin byłem na zamknięciu dworca fabrycznego. Pomimo, że był jaki był, to miałem do niego sentyment. Wiele razy na wakacje się z niego jeździło. Wiele wspomnień. Czasy się tak pozmieniały, że gdyby nie kesz to do tej pory bym na dworcu nie był. 3 listopada byliśmy w teatrze (Ludzie inteligentni - jak ktoś nie widział - polecam!), stwierdziłem, że w końcu trzeba odwiedzić i dworzec. Niedziela wieczór, więc pusto, ale nie ponuro. Murale znalezione szybko, ale ciemnota w liczeniu wybitna. Bzdury mi wychodziły ciągle. Udało się, jednak kesz nie po drodze, darowałem.

Dopiero teraz udało się. Pomimo wpisu Kao zaryzykowałem. Znalazłem, ale nie była to przyjemność. Trochę szkoda, że jeden z najważniejszych budynków (murali) w Łodzi ma tak słabego kesza :(

Pomysł na multi bardzo spoko, ale miejsce dla kesza trzeba znaleźć nowe. W obecnym są śmieci, rury i ścięte drzewa, i zupełnie nie miałam ochoty szukać tej reaktywacji.  

Pierwszy raz zwiedziłem dworzec Fabryczny w Łodzi. Zbudowany z rozmachem, ale też strasznie pusty. Nie wiem czy jest tak codziennie, czy akurat trafiłem na taki moment. Sprawnie wszystko policzyłem, gorzej było na miejscu, bo już myślałem że znów doszło do zmian. Tymczasem kesz był parę kroków dalej, ale musiałem przejść na druga stronę płotu.

Nie było trudno, wszystko czytelne jednak na finale mocne zmiany i kesza bark. Reaktywacja z Pozieduwką wg. logu mojego towarzysza na MM. Dzięki

Mikro plusz tuba.

W spruchniałym pieńku.

Mikro tutaj? Generalnie wszędzie widać ślady bytowania menela i w tym syfie gdzieś mikrus. Pokonaliśmy trochę, ale ani spoilera aktualnego (po wycięciu drzew, ani ratunku). Reaktywacja.

Zagadeczka spoko niestety miejsce ukrycia bardzo kiepsko wybrane. W tylu ładniejszych miejscach możnaby to ustawić...

Bardzo przyjemnie szukało się skrzyneczki. Całkowicie na widoku , a i tak było trochę szukania.

Logbook i pojemnik serwisowy był na miejscu. Kordy ustaliłem już jakiś czas temu i mimo że były tu jeszcze drzewa, skrzynki nie znalazłem. Teraz widać ją było z daleka, ale bez serwisu raczej niedługo pożyje. Dzięki za bardziej uważny spacer po dworcu. Sporo hejtu jest, że za duży, że pustki, ale przynajmniej ma potencjał i nie ma wstydu.

Drugi raz na dworcu ale w końcu na spokojnie żeby obejrzeć, dzięki za przyciągniecie mnie tutaj. Niestety finał znaleziony na ziemi prawdopodobnie jego maskowanie zostało ścięte :/

Dzieki za kesza drzewa świeżo po wycince i leżał na ziemi nie wiem czy tak to powinno być ;)

W poprzednim roku gdy odwiedzaliśmy Łódź, zaszliśmy zobaczyć jak wygląda Fabryczna po remoncie, jednak było to bardzo pobieżne. Cieszę się, że ta skrzynka pozwoliła nam 'zwiedzić' całą stacjęBardzo fajne te murale, szkoda że skrzynka nie dotyczy wszystkich ;) 

Rodzinna wycieczka do aquaparku w Łodzi okraszona minikeszowaniem :)
Dzięki za skrzyneczkę i pokazanie miejsca!

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Znaleziona na trasie keszowo-krajoznawczej po ziemi łódzkiej. Super miejscówka! No z podziwu ciężko mi było się ogarnąć! Oczywiście, co do dworca!Ile miejsca! Jakie przestrzenie! Jak miło i nowocześnie oraz czysto! Jakie wielkie okna! I windy działają! To prawdziwie ciepłe powitanie dla przyjezdnego i wizytówka tego miasta. I dlatego na dworcu z przyjemnością miło mi było skorzystać z toalety - jedyne 2,5 pln'ów, oraz napić się czekolady pitnej. Jakie fotele tu mają fajowe! Ech...No a kesz - to wiadomo, przy okazji.Dziękuję za tego kesza!!! :D

Super dworzec, bardzo mi się podobał. Jednocześnie w sobotnie popołudnie był bardzo pusty. A nawet wręcz niewiarygodnie pusty, co było jakieś irracjonalne w stosunku do wielkości tego miejsca. Murale także pierwsza klasa. Poza tymi "keszowymi" na terenie dworca jest jeszcze jeden "patriotyczny". Natomiast co do pojemniczka, to poszło szybko i sprawnie, bo jest mocno na widoku. A przy okazji w ramach bonusa, znalazłem niedaleko na glebie stary pojemnik z kinderki owiniętej czarną taśmą.Dziękuję za ten spacerek dworcowy. :)

Spacerowo podczas wizyty w Łodzi. Reaktywacja m_si na miejscu. Dziękuję za pokazanie miejsca oraz przygotowanie kesza.

Bardzo dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzynkizłapana na dawno planowanym wypadzie do Łodzi. Ostała się sama trytka, więc wcisnąłem w nią nowego peta

Znalazłem dawno temu razem z tatą JAśkiem.

Znalazłem dawno temu razem z tatą JAśkiem.

Same murale są bardzo fajne i bardzo trafione. Pasują i do dworca jako budynku użyteczności publicznej oraz do Łodzi jako do Miasta Murali. Fajnie też się komponują w tej przestrzeni.

 

Niestety kesz nie przypadł nam do gustu. Nie lubię tego podstawiania do wzorów, ale nie to jest najgorsze. Najgorsze jest to, że kesz jest ukryty w paskudnym miejscu (moment przed nami pod drzewem stał jakiś pan i myślę, że tam po prostu lał) a na dodatek jest straszną popierdółką. Dzieci (ale ja też) były bardzo rozczarowane. 

 

Może kiedyś będzie poprawiona wersja, na razie dziękujemy za tą co jest. Zawsze to kesz ;)

Do tej pory jeździłem na murale rowerem, więc nie końca pasowała mi wizyta na dworcu i szukanie malowideł. Tym razem specjalnie podjechałem autem.

Murale moim zdaniem pasujące do surowości dworca, ale przez to jakieś takie bez życia i za bardzo pod kreskę.

Ogólnie wizytę uważam za udaną, trochę tu jak na catwalku :)

Finał nadal nie na najokazalszym, a na najokazalej pokręconym.

TFTC!

Byłem w okolicy więc wlazłem na dworzec. Środek dnia, cicho, pusto, gdzieniegdzie jakiś pasażer przemknie...

Malowidła bardzo ładne, kesza znalazłem na ziemi po kilku minutach szperania. Logbook wysuszyłem i odłożyłem gdzieś wyżej.

Dzięki!

Jest. 

Znaleziona razem z Astro podczas wieczoru w Łodzi. Wreszcie znika nam z mapy :) 

Dworzec ostatnio często odwiedzany, ale na kesza, tym bardziej multaka trzeba było się wybrać specjalnie i dziś właśnie był ten dzień. Dzięki

Poprzednio dwa razy zostawiałem sobie tego kesza na zakończenie dnia i w konsekwencji zostawało mi tak mało czasu do odjazdu pociągu że musiałem z niego zrezygnować. dziś obawiając się że będzie podobnie poszedł jako pierwszy. dziękuję :) 

Dworzec odwiedzony skrzyneczka chociaż z pewnym oporem też znaleziona leżała sobie na ziemi.Położyłem na tym pokręconym.Dzięki

Faktycznie komuś się spodobał.... reaktywacja w mniejszej formie. Mniej się będzie rzucać w oczy to może dłużej pobędzie.

Niestety po długich poszukiwaniach i kilkukrotnym upewnieniu się że jesteśmy w dobrym miejscu kesz nie znaleziony, obok znaleźliśmy tylko ślady po obecności kesza- ołówek i resztki mocowania

Przedeventowy rejs po Łodzi  - "przemalowywanie" murali. Super pomysł na multaka. Dziękujemy za kesza.

Trzy z murali namierzyłem błyskawicznie, natomiast ostatni już wymagał pewnego zachodu i mocno absurdalnego spaceru. Dlaczego absurdalnego? A bo wreszcie znalazł ostatni - brakujący i w duszy zganiłem się za swoją nadgorliwośćA z muralami na dworcu super sprawa, bardzo fajne!

Dzięki!

Dworzec to naprawdę dobre miejsce na murale, szkoda tylko, że tak mało osób może je zobaczyć. Śmieję się teraz z samego siebie, bo chciałem przypinać rower do stojaka przed dworcem żeby móc odbyć spacer po dworcu. Na szczęście rubin uświadomił mi, że na dworce można wchodzić z rowerami ;-). Oj widać, że do niektórych nie dotarła jeszcze Europa ;-). 

Victor w wielkim mieście razem z rubinem i ziutolem ;-). Dzięki!

Rowerowa niedziela w towarzystwie Rubina i Victora :)

NTR na gościnnych, rowerowych występach w mieście UćDzięki za kesza, pozdr. (zaległy wpis)

Hello,

Dobrze, że te murale są na jednym poziomie, bo kubatura dworca pozwala na wiele :)  Pzdr, Wojtek

oblecieliśmy wszystkie murale a na finale zawiecha.... telefon, ratunku i w ogóle a keszyk sobie patrzył na nastylko współrzędne nam latały..Rowerowe bobrowanie w Łodzi wraz z Victor + i Ziutol94. Dzięki za kesza.

Pierwsza skrzynka projektu. Szybki i przyjemny kesz. Podjęty w trakcie oczekiwania na autobus. Dzięki za pokazanie murali, które pewnie bym minął, gdyby nie skrzynka.

W oczekiwaniu na pociąg można było pobiegać po dworcu. 

Wbrew wielu głosom krytyki dworzec bardzo nam się podobaJest naprawdę fajny, elegancki, przestronny, nie śmierdzi i ... wieje pustką - to chyba jedyna jego wada. Ale jak będzie tunel to ho ho - będzie się działo :)

Dzięki.

Rowerowo z wesołą eventową ekipą. TFTC

Kesz złapany podczas rowerowego eventu Werrony.

Takie multi to ja lubię. Szybko, sprawnie i przyjemnie! Dzięki :)

Rowerowe keszowanie z ekipą łódzką.

Bardzo przyjemny multak dworcowy, za co ode mnie znakomita!

Dziękuję!!

Hurrra!!! Ten kesz podbił moje serce. Super że multi. Z chęcią obejrzałam sobie ponownie moje ulubione dworcowe murale. Są fantastyczne! Kojarzą mi się z latami 60., PRL-em, Warszawą. Jak dla mnie oddają klimat "Złego" L. Tyrmanda i filmu "Lekarstwo na miłość". Wtedy to były czasy: Panowie zawsze elegancko w garniturach i kapeluszach, Panie w wytwornych toaletach: tapirowanych kokach, stylowym makijażu, koktajlowych sukienkach. Skromnie ale gustownie. To musiały być czasy... A nie takie chamstwo i bylejakość jak obecnie... Dlatego tak uwielbiam te rysunki:) Są genialne. Podjęte podczas rowerowego eventu Werrony z doborową ekipą. Dzięki:)

Moja pierwsza wizyta na nowym dworcu. Zrobił na mnie wrażenie swoim ogromem. Murale bardzo fajne. Dzięki za kesza.

troche spaceru po peronach i zwiedzenie fabrycznego  kesz zostal namiezony przez kolo i dalej w droge

Jeanpaul opisał dokładnie nasze działania. Murale trochę ożywiają te ogromne puste przestrzenie. Dzięki za ich pokazanie.

Teren ogromny, a murale niezbyt rzucają się w oczy. Kto ma szczęście i szybko je zauważy, ten zaoszczędzi sobie długiego spaceru. Nam z Wojtkiem poszło raczej szybko, choć też pojeździliśmy sobie trochę ruchomymi schodami. Po wyznaczeniu kordów, kesz znaleziony bez problemów. Dzięki za kesza!

No powiem że po biegaliśmy sobie dzisiaj troszeczkę po tym dworcu Ale warto było murale się podobały i umiejscowienie skrzyneczki też Dzięki

Oczywiście przegapiłem jeden z murali a potem szukałem go po całym dworcu co akurat było przyjemnym spacerem. Szybkie obliczenia na dłoni i kesz odnaleziony. Jak dla mnie te murale świetnie ożywiają wnętrze dworca. 

Szkoda, że wczoraj nie było takiej pogody jak dziś. EH ! Ostatnia na dziś. Obliczenia zapisywałam długopisem na dłoni. Brak kartek w plecaku.  Murale nie specjalne. A ja jakoś dziwnie wyszłam i niepotrzebnie zrobiłam kółko :D

Faktycznie we wzorze zakradł się mały psikuśPo kosultacjach już nie powinno być problemu :) 

Świąteczne keszowanie. Zimno, wiart to idealna pogoda. Log zbiorowy.

Dobrze że Założyciel ma numer telefonu do siebie na profilu, bo okazało się, że w działaniu jest błąd i kordy finałowe wskazywały ulicę Zieloną
Mam nadzieję, że teraz już kolejni znalazcy nie będą mieli większych problemów :)
Dzięki!