Przeczytałyśmy ze zrozumieniem wszystkie księgi potrzebne do zdobycia współrzędnych finału. Zatem jesteśmy. Nastraszono nas, że się nam tu zejdzie chwilę albo dwie, ale szczęśliwie zeszło tylko kilka sekund. Keszyk zacny i w bardzo dobrym stanie! Podobało się :)

#7002

Dewelo... znaczy keszerzy dokonali zemsty i zabrali wszystkie wskazówki jak dotrzec go grodu Mieszka.

Na szczęście poznański książę Roman wyprowadził błyskawiczną kontrę i sprytnie ukrył nową wskazówkę prowadzącą do celu.

Na miejscu poszło zaskakujaco szybko, myślałem że zdążę zsynchronizować strumień z padającym deszczem, zaczerpnąć świeżego powietrza i znaleźć kesza a w międzyczasie Moje Drogie Towarzyszki już wbijały do domostwa księcia. Te to zawsze wyniuchają dobrą miejscówę z bogatym włascicielem ;) 

Cudowne maskowanie. 

Na miejsce poszukiwań dotarliśmy pełni werwy i optymizmu, co do szans znalezienia kesza. Okazało się jednak, że ta skrzyneczka łatwo się nie poddaje:-). Poszukiwania trwały długo i były intensywne. Doskonałe maskowanie zrobiło swoje i gdyby nie przypadkowy ruch, pewnie odeszlibyśmy z kwitkiem. Gratuluję i dziękuję!:-).

Dotarliśmy na miejsce bardzo optymistycznie nastawieni, wszak było to pierwsze keszowanie w tym roku. Po sprawdzeniu miejsc oczywistych, przyszła kolej na mniej oczywiste - i nic. Gdy morale sięgnęło dna, wrota do zamku się otwarły (!) przypadkiemGratulacje dla Asek19. Skrzynka świetnie się maskuje, przyroda pomaga. Dobrze, że kordy w punkt bo by było krucho (dziękujemy Autorom za brakujący fragment współrzędnych, bo z posiadanymi niepełnymi gwarantowana klęska na 100%). Dziękuję i pozdrawiam.

Kolejny w mojej karierze kesz zdobywany 'latami' (dokladniej, od sierpnia zeszlego roku). Warto bylo czekac, w koncu to skrzynka tygodnia i jak najbardziej zasluzenie. Gdyby nie to, ze z tego typu wykonaniem juz raz sie wczesniej spotkalam, to pewnie nastapilaby tu sromotna porazka, bo maskowanie diabelsko sprytne i wyjatkowo dobrze sie wpasowuje w otoczenie. Dobrze tez ze kordy sa w punkt, bo w okolicy keszowo podejrzanych lokalizacji jest multum. Lokalizacja umozliwia na szczescie doglebne poszukiwania, a i widok po drodze niczego sobie. Dodajmy do tego jeszcze piekny certyfikat do kolekcji i mamy skrzynke idealna. Dzieki wielkie za tego kesza i cala bukowska przygode!

Skrzynka w stanie idealnym, pięknie się zamaskowała, bo sami mieliśmy kłopot aby ją znaleźć. Zapraszamy do szukania.

A to teraz już wiem dlaczego to skrzynka tygodnia, dzięki

Dziękuję za kesza, razem z Bambą i Poli.

Miejsce pochówku idealne na wieczny spoczynek. Kto by się spodziewał takich rewelacyjnych widoków! Szukanie skrzynki zajęło sporo czasu, wkoło tyle potencjalnych miejsc ukrycia, że od szukania aż zakręciło się w głowie. Duch Mieszka chyba w końcu zlitował się nad nami, bo ostatecznie znaleziona. ;-)

Fajna okolica na ukrycie - ładne widoki, szukanie sporo nam zajęło, w sumie wszystko już było ruszone, aż rozszerzyliśmy obrzar poszukiwań i całkiem przypadkowo udało się znaleźć. Maskowanie świetne przygotowane, skrzynka tym bardziej, należy się gwiazdka. Mam wrażenie że kordy nie są tak dokładne, jak pisali poprzedni poszukiwacze.

Witaj RoDaJJ!

Miło nam poinformować, iż Twoja skrzynka została wybrana skrzynką tygodnia.

SERDECZNIE GRATULUJEMY!
Zespół Opencaching

Dziękuję za całość! Finał godny. TFTC, pozdrawiam, Nati.. 

Znakomite zwieńczenie bukowskiego projektu. Dzięki za finał i poszczególne kesze. Za całość leci zasłużona gwiazdka. 

15 minut krążenia i drapania się po głowie ale warto było. Dzięki za kesza

Piękne zwieńczenie trudów spaceru. Nareszcie nasze obolałe stopy poczuły sprężystość trawy, a zmęczone oczy mogły się napawać rozległymi widokami okolicy oświetlanej coraz niżej schodzącym słońcem.

Najpierw jednak przyjemność zameldowania się u bram splagiatowanego grodu. Nie rozumiemy oburzenia deweloperów, bo prezentuje się on znakomicie.Podziwiamy zdolności manualne Budowniczych. :-)

Obawialiśmy się, że będziemy tu musieli zaglądać do licznie rozsianych po okolicy opakowań szklanych, a okazało się, że jest raczej czysto (pomijając wspomniane przez Brasię więzienie, obecnie opustoszałe i parę zzieleniałych ze starości butów), więc podejmowanie skrzynki przebiegło w miłej atmosferze i, o dziwo! bardzo sprawnie. ;-) 

Cudne certyfikaty i jest ich mnóstwo, więc wcale nie żałujemy, że to nie my byliśmy trzema pierwszymi znalazcami, którzy oprócz nich dostali też premię. ;-)

Bardzo, bardzo podobała nam się ta ścieżka, ale jeszcze nie możemy zameldować jej zdobycia, bo jedna ze skrzyneczek prawie na pewno zniknęła, a z jedną mamy prawdziwy kłopot.

Prawie do końca spaceru miałem tylko połowę kordów, ale co za fart - przy jednym z keszy w bluszczu wyniuchałem... drugą połowę kordów - ot, leżała sobie kilka metrów od kesza, mocno wilgotna. Podsuszona, zapakowana na miejsce - wszystko jest OK i kesz nadal do zdobycia. Kordy w punkt, chwila rozkminy na miejscu i już można było się wpisywać do podgrodzia. Dziękuję bardzo.

Zgodnie z sugestiami zaparkowałem w określonym miejscu choć bez problemów można było jechać dalej. Widoki z miejsca pobliskiego do miejsca ukrycia bardzo ładne. W pobliżu kordów już z daleka było widać więzienie, w którym Mieszko przetrzymywał wrogów czy też podwładnych, którzy byli niesubordynowani wobec niego. Na miejscu ślady plądrowania to chyba poszukiwacze trofeów, musiałem wysłac gołębia pocztowego po pomoc, bo sam plan dewelopera schował się dość mocno. Dzięki za całą serię.

Finał z małymi perypetiami znaleziony. Kordy mnie ciągnęły 30m w tą, 30m w tamtą ....Przeszukałem okolicę nie zwracając uwagi na coś co kiedyś było maskowaniem. Przez to skrzynka zamaskowała się idealnie. Reko za pomysł, zabawę, geościezkę, WIO, i wogóle, że się chciało...dla innych....Dzięki. Pzdr.

A to podchwytliwy kesz, świetne zwieńczenie świetnej ścieżki, wielkie dzięki za rewelacyjnie spędzony czas. Podjęta ze wspaniałą ekipą, która ewidentnie mi się udałaW składzie Buniaczek, Vilku i z Tat(uś)11. Dzięki!

Naszukałem sięWrzuciłem kreta Fred Zielon, mimo burej pogody, bardzo fajny widok. Dzięki za moc wrażeń. Pozdrawiam!

Wykonanie tej skrytki genialne. Cała seria świetna. Pomysłowe i świetnie wykonane skrytki. A ta? Też genialna. Byliśmy pewni, że skoro miejsce jest na odludziu to pójdzie rach ciach. A tu trochę szukania, chwila zwątpienia i nagle eureka!Maskowanie takie, że sam bym tu pewnie trochę spędził czasu, na szczęście w dużej ekipie poszło sprawnie. Pozdrawiam ekipę i gorąco dziękuję za wspólne poszukiwania :)

Jedna szkoda to, że nie udało się znaleźć wszystkich skrytek więc ścieżka niezaliczona... Jeszcze, bo na pewno będzie tu trzeba wrócić kiedyś, bo miasteczko Buk urocze :)

Skrytka znakomita jak i cała ścieżka. Spodziewałem się że będzie trudno, ale żeby aż tak ;P Doskonały dobór atrybutów i samej "fabuły". Dziękujemy założycielom za poświęcony czas "dla nas". Z tym "przypadkowym" znalezieniem przez Jovi finałowego keszyka to nie tak do końca... To się nazywa 6th Sense. ;) 

Wielkie podziękowania dla całej "naszej" Ekipy za dobrą zabawę i owocne keszowanie.

Pozostało nam tu jeszcze wrócić i dokończyć co rozpoczęliśmy.

Zostawiamy reko.

Bardzo klimatyczna ścieżka, zapewne przez to , że zdobywana nocą w doborowym towarzystwie, w asyście policji, lokalnych użyktowników BMW, i tajemniczych keszerów przemykających w ciemnościach nocy. Buk zwiedziliśmy wzdłuż i szerz kilkakrotnie. Jak na autorów przystało kesze wyśmienite, i niepowtarzalne, szkoda, że dwóch brakuje do odznaki. Ale jakby nie patrzeć Buk  jest po drodze do Poznania, więc będzie możliwość nadrobienia zaległości.

Przygotowałam się na keszowanie typowo po Buku a tu trzeba było chodzić w terenie i nie byłam na to zbytnio przygotowana... ale jako początkujący keszer nie odpuszczam i z pomocą Moris299 dotarłam na miejsce. 

Skrytka znakomita, miejsce praktycznie nie do znalezienia przez laika. Dość długo męczyliśmy się w 5, aż Jovi znalazła zupełnie przypadkiem. Pozdrawiamy!

Wspólny wypad na keszo-branie i keszo-zakladanie z Buniaczkiem, tat11 i abukacośtamwe współpracy z Algidą i Redanem.

Każdy znalazł coś dla siebie, o dziwo Algidzie przypadł bonus O_o , może tak miało być, może taki znak zodiaku czy coś :D

Finał taki cwaniak, ale ja tych RoDa już dobrze znam i takie kesze to nam nie straszne..

dziękuje ślicznie za projekcik, co udało mi sie założyć w podziękowaniu to się udało, ponadto of kors zielone za finał i projekcik

No to się nazywa miejsce z widokiem. Deweloperzy zemścili się w pięknych okolicznościach przyrody, trochę jak pruszkowska mafia. Niestety kiedy z AA-TEAM odnalazłyśmy, przy pomocy latarek właściwe miejsce, po uczcie pozostały już tylko nędzne skorupy. Nie ma to jak spóźnić się na przyjęcie. Za wykonanie i miejscówkę ślemy zielone.

Deweloperzy a raczej pozostałości po imprezie deweloperskiej to wisienka na torcie dzisiejszego keszowania. Z MiiOl naprawdę się ubawiłyśmy choć okolica i zmrok momentami przyprawiały nas o ciarki na plecach. Zabrałyśmy na pocieszenie krecikiZa wykonanie i miejscówkę ślemy zielone. Dziękujemy

Takie sprytne takie proste a ile łażenia było . Silna ekipa

Wielkie dzięki za keszynki , cały dzień spacerowy

Wielkie dzięki Vilku i ekipie że mnie zmotywowali

Wyprawa pod hasłem młodego klasyka "ale mi się udaliście"w towarzystwie Viku, tat11 i abukkawona oraz Algidy z RredanemOdbyła się wizja lokalna, miejsce libacji obfitowało w bogactwa wszelakie, każda głowa kminiła co innego, a na istotne łupy wpadł Vilku i Algida. Projekt fikuśny i kreatywny, jak sami założyciele, bawiłam się przednio za co odwdzięczam się i dziękuję :)

Pierwszy przy skrzynce tak pięknie scenerię i wrażenia opisał, że nic już do Mieszka historii prawdziwej dodać nie sposób. No, może poza tym, że widok z kordów jest znakomity. Jak się zazieleni okolica będzie jeszcze piękniej. TTF, TFTC!

Trochę nam się przekręciły kordy... Ale było miło!TFTC

Trochę nam się przedłużyło...ale w końcu łup wpadł w nasze ręce!TFTC

Dosyć długie poszukiwania i po pewnym czasie się udało. Bardzo fajnie maskowanie i nagroda dla trzech pierwszych znalazców również zacna.

Dzięki i Pozdrawiamy STF grupowy

Razem z Aniolkiem, K.mil, Ladybird78, bodziu79 i slimaki39

STF z grupą zielonogórską. Kordy ujawnione przez Mieszka w skrzyneczkach z serii, na miejscu szukania sporo. Okolica wygląda, jakby nie tylko Mieszko miał tam zgon, ale i wielu innych towarzyszy;) Czego tam nie robili, i czego nie chowali:p Miejsce ukrycia nieoczywiste, i chyba dodatkowo domaskowane, przez to się szybko nie poddała:p Dzięki za skrzynkę!

Miejsce zgonu - czyli konwencji ciąg dalszyCzego my tutaj nie znaleźliśmy, nawet domek dla chomika jakiś deweloper postawił. Bardzo urocza okolica z piwiarnią nieopodal. Polecam!Dzięki za kesza, pozdr.

Hello,

Eee tam, nudno w tym Buku. A może to sprawka Buki lub Bóka (bo takie ślady widzieliśmy jadąc na drogowskazach) ? Pies lizał (tzn. Copies), pojedziemy na nieformalny finał, a co tam :)  Kordów nie mamy, to przeczytamy opis (czasami można). Był tak sugestywny i dokładny, że nic tylko grzać - w końcu blisko. Na miejscu jakaś jatka. A może to żywy skansen, jak to teraz mają po wsiach w zwyczaju robić ? Sorry, to miasto, nie wieś. W mieście to chyba  musi być muzeum ? Grzecznie obejrzeliśmy eksponaty, staraliśmy się ich za bardzo nie dotykać. Ciekawe, dlaczego Mieszko dał się zarypać tak łatwo ? W końcu mocniejsze trunki pijał, a i w łapach był silny. No chyba, że go z lewej mańki zaszedł taki od tyłu i domkiem chomika przygrzał w potylicę. Mocno wyeksponowano ten artefakt, widać był istotny dla nagłej śmierci znamienitego woja. Jako kulturalni ludzie pokiwaliśmy głową ze zrozumieniem, ale swoje pomyśleliśmy. Przy wyjściu był sklepik z pamiątkami, to zaszliśmy. Fajne fanty tam były. Strasznie kulturalne miejsce, aż w gardle zaschło. Podskoczyliśmy jeszcze do pobliskiej piwiarni, żeby bilans płynowy się zgadzał :)  Spokoju nam tylko nie dawało, dlaczego nikt przed nami nie odwiedził muzeum ? Poruta straszna, jak nic !  Pzdr, Wojtek

EDIT: jedna litera.