Weekendowy wypad do Wrocławia. Dzięki

Skrzynka przeniesiona w inne miejsce, nowy logbook. Powodzenia w szukaniu!

:(

Namierzony przy przeglądaniu zdjęć w sieci.
Ładne wejście, z jakimś trudnym do odczytania napisem po niemiecku.
Dzięki za kesza :)

Ciekawe wejście. Dzięki

Ludwik z kuchnia od dawna związany. Wyjazd w wigilie Wigilii na porządkowanie Wrocławia wesołym stadkiem dziękuje 

Ciasne uliczki u te kocie łby - ehhh. Dzięki

Przedświąteczne keszowanie z Mangusem, Norbinorkiem, SłabąKinią i Chrząszczem.
Dzięki :-)

Fajny Ludwik. Też by się wypiło kawę.

Przedświąteczne porządki we Wrocławiu w towarzystwie Słabakini, Chochlika, Mangusa i Norbinorka.

Niech się wszystkim Wrocławianom darzy!
Dziękujemy

17 grudnia 2023 20:23 Jak zawsze zaległy log:

Przy okazji będąc w okolicy przypomniałem sobie o nim.
Nad Ludwikem był wykuty stary niemiecki napis, ale został "spolszczony"
Słaby magnes ale jakoś się trzyma



Lumen dzięki wielkie za kesza ❗

Dziękuję, Ludwik szybko znaleziony

Znaleziona razem z izeq, zaległy wpis

Pierwszy kesz na dziś, wpadł od pierwszego macnięcia. Dzięki za skrzynkę.

Serwis wykonany. Kesz na miejscu, ma się bardzo dobrze. Zapraszam!

Dzięki za pokazanie miejsca i kesza.

Wpis jako BAM. (Badzia Gadzia - BG, areckis, Miki.)

Dziękuję za kesza. Znaleziony podczas wspólnego wyjazdu z areckisem i Miki. - wpis jako BAM.

Pięknie dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzyneczki.

Ekipą BAM. (Badzia Gadzia, areckis, Miki.)

Dzięki

Ludwik znaleziony.

Ciekawa sprawa z tym keszem. Za jednym ruchem ręki złapałem dwa naraz. Część osób wpisana tutaj, część tutaj. Jednego zabrałem, oddam autorce przy okazji, został ten bardziej szczelny i oryginalnym logbookiem. Przy okazji podejmując wdepnąłem w sążne kupsko i od tego czasu powstał wielki dyskomfort w aucie. Dzięki za kesza!

Dzisiaj udalo się zapoznać z Ludwikiem, ten bardzo sympatyczny Pan miał wsparcie niebieskie i musialam się przyczaić i przeczekać towarzystwo... Mam nadzieję, że niedługo go odświeżą trochę... Dziękuję za skrzyneczkę:)

Z Mańkiem i maluchami, dzięki

Z Rogatkiem i młodocianymi. Dzięki. 

Skrzyneczka znaleziona bez problemu. Dzięki

Wymieniłam i magnes i pojemnik, na szczelny. Zapraszam.

Kiedyś tu byłem i rzuciły mi się w oczy te wyimki. Długo nie mogłem skojarzyć co i gdzie, ale dziś zarybiło. Inne elementy dobitnie pokazują, że facet korzystał z życia, a kobieta dwoiła się i troiła. Dziękuję za pokazanie.

 

Przy okazji chyba trzeba zmienić magnes - kesz leżał luzem, a sądząc po wypowiedzi atrisa to nie jest jego pierwszy raz.

Ludwik has been indentified thanks to previous entries. Unlucky spot for me. First, bloke meeting at GZ. Then double window-sill surveillance. Finally, today without further problems. Many thanks for showing. Nice relief.

To miejsce też znalezione mocno przypadkiem podczas grzebania za WROCimkami w internecie. Po dotarciu też nie było łatwo, nic co pasowało do opisu nie miało kesza. Jak zorientowałem się, że obmacuje posterunek policji, to stwierdziłem, że coś tu nie gra. Dopiero za drugim razem znalazłem - magnes puścił i kesz leżał w szparze przy ziemi. Po wpisie zamocowałem tam gdzie chyba powinien być (na pewno zgodnie z opisem i atrybutami). BTW: kamienica na przeciwko już wyremontowana.

Udało sie w większej grupie przed wydarzeniem Hajda na Wrocław.

Hajda na Wrocław czyli błękitne krasnalowanie, „kamiennych wrocławianek” obłapianie, menów czarowanie, wrocimków szukanie i mostów przeszukiwanie. W towarzystwie Agatykk, gorzeba i Opony poszło sprawnie. Było komu zasłaniać :-D Dziękujemy za keszyka.

Szybko i sprawnie w miłym towarzystwie, dzięki :)

Szkoda, że te płaskorzeźby nie będą odnowione w ramach WBO. Ale dobrze, że ktoś o tym myśli i może przy innej okazji to ziści.

Wyprawa na wrocławskie kesze z Unkasem. Dzięki za kesz.

Dzięki za kesza

Ludwika kompletnie nie kojarzyłem, dopiero Szpaczka go jakoś odszukała. Tymczasem ze dwie bramy obok niego mieszkała moja koleżanka, i... Hm. No właśnie. Musiałem obok niego przejść, gdy kiedyś do niej szedłem, a on musiał skryć się przed moim wzrokiem w ciemności, bo było już późno. Wiadomo - noc to najlepsza pora, by iść do koleżanki... po pomoc ze składaniem tekstu :D

Dzięki za kesza, bardzo mi się podobają te płaskorzeźby. Wieczni lokatorzy. Są przy nich też jakieś zamazane i trochę skute napisy, ciekawym jakie?

Na Ludwika natknęłam się przypadkiem... w internecieciekawą historię ma to miejsce... Dziś wreszcie odwiedzony na żywo razem z MSB_20. Szkoda, że płaskorzeźby niszczeją, był kiedyś projekt z WBO by je odnowić, niestety nie przeszedł...

Płyn do mycia naczyń namierzony. Dzięki za kesza.

Jak tu wypatrzeć tego Ludwika. Fajny wyimek.

Dziękuję za skrzynkę.

#2810

Kolega Ludwiś w końcu znaleziony. Przechodziłem tędy ze 3 czy 4 razy podczas keszowania, ale Ludwisia i reszty ferajny nie wypatrzyłem. Dopiero poszukiwania internetowe dały efekt. 

Dzisiaj też - idąc druga stroną ulicy przeoczyłem go. Dopiero bliższe oględziny ujawniły gada.  

Była chwila konsternacji (NIE MA miejsca ukrycia), ale odświeżenie kesza pomogło.

Podziękował ;)

Oj ciężko było by, gdyby nie przypadek i sokole oko na View.. Na miejscu chwila oddechu i miejscówkę dopadłem. Dzięki

Za drugim podejściem... za pierwszym razem kesz znajdował się jeszcze na remontowanej kamienicy.

Kamienica naprzeciwko Ludwika przechodzi gruntowny remont. Sprzątnęli mi kesza, ale nic nie szkodzi - ważne że Wrocław wypięknieje! Póki co kesz w formie reaktywacji bamby - dziękuję i pozdrawiam! Opis zmieniony (choć jak widziałam - sebastianowi nie był potrzebny bo i tak już ją znalazł choć jest zupełnie nie tam gdzie sugerował opis poprzedniej wersji) hahahPozdrawiam i życzę udanych keszerskich łowów!

Znaleziona z Weroniką, Adamem i Izą. Ludwik dobrze się ukrywał. Przejeżdżałem obok setki razy a wystarczy zboczyć w jedną taką uliczkę ruch samochodów mniejszy i życie płynie jak by wolniej. Może to dlatego że weekend i czas na kawę. 

#778

Reaktywacja za zgodą autorki, razem z moim bambą,dzięki :)

Z powodu remontu za zgoda autorki udało się Ludwika odrestaurować ;)

Dzięki.

Zdjęcie z listingu nie oddaje szczegółów i piękna płaskorzeźby widzianej w realu. Nad nią też ciekawe napisy. Były.

Warto pójść i samodzielnie pooglądać dzieło artysty. Aż mi zapachniało!

A swoją drogą to obok bywam dość często - smacznie tam gotują.

 

 

Prawie godzinę błąkałem się po tej dzielnicy, by bezskutecznie doprosić się w niedzielne popołudnie w jakimkolwiek sklepie o długopis, gdyż poprzedni już na początku dzisiejszego keszowania szlag trafił. Fajki, wódkę i browary kupię WSZĘDZIE, długopis udało się kupić dopiero w kiosku daleeeeko od kesza. No nic:) Sam Ludwik chyba w piątek popił ostro, bo postawę i minę ma chłop nietęgą. Anglicy powiedzieliby zapewne, "He's yawning on his boots!"Dzięki za kesza.

Pierwszy dzień walki śląskiej ekipy z detalami wrocławskich kamienic. Dziękuję:)

Znaleziony razem z ekipą podczas wyimkowego szaleństwa po Wrocławiu. TFTC

Dzięki za skrzynkę:) pyrsk:)

zaraz po jedzeniu. Rozpruwacz jest nasz

Wrocław wyimkowo: mocno keszowo, mega wesoło. BYło duuuużo chodzenia, i duuużo szukania, teraz jest duuuużo logowaniawesoły weekend w całkiem sporej śląskiej ekipie. Dzięki serdeczne za kesza.

Czyszczenie mapy Wrocławia w większym składzie :) 

Dzięki za kesza i pozdrawiam :) 

wspólne wyimkowanie z śląsko-dąbrowską grupą , jak widać da się ;) 

dla mnie wygląda jak by puszczał pawia do garka. dzieki

Zimowe zmagania z przepastnymi zasobami internetu zaowocowały całkiem sporą kolekcją kordów Boobsów, MiBów i WROcimków (oraz paru innych tematów). Po zwiedzaniu czysto teoretycznym, nadszedł czas weryfikacji w terenie, co też uczyniliśmy
Powrót do Stolicy Dolnego Śląska w towarzystwie Ronji. Dzięki serdeczne za wszystkie skrzynki, pozdr.

Hello,

W zeszłym miesiącu przeszliśmy koło niego nie zdając sobie sprawy, że tu właśnie siedzi. Zwróciliśmy za to uwagę na lokal po drugiej stronie ulicy :)  Mimo niedzieli panie dzielnie pracowały za oknem - musieliśmy się podkraść, żeby wyciągnąć kesza. Pzdr, Wojtek

Tak jak już Wesker wspomniał, z Ludwisiem obaliliśmy kiedyś brudzia... mamy fajne fotki, jeszcze z przed założenia kesza MIB. ... tftc...

Klimatyczna zaniedbana okolica bogata w takie perełki. Szybko i sprawnie;) Dzięki za kesza;)

Szybko przeanalizowana wskazówka i znajdujemy keszyka. O tym zakładzie to nie miałem pojęcia. Dzięki

A tego pana to ja bardzo dobrze znam. Wraz z Niemenem go już badaliśmy i nawet fotki mu robiliśmy. Gdyby nie MiB to pojawiłby się w dalszej części wrocimków bo dzieło zacne. Dzięki za keszynkę.