Niezły, tj. trudny, wyimek, ale i tak namierzyłem go online.
Za keszem musiałem się nieco pokręcić w okolicy, ale też go w końcu namierzyłem.
Dziękuję :)

thx

Dziękuję, znalazłem. 

W grudniu 2017 Wrocimki zostały opublikowane. Po prawie 5 latach loguję ostatniego kesza z serii. Ambicjonalnie, pomimo, że Wrocław znam to ten WrocImek największą trudność sprawiał. 
Widzę, że miejsce ukrycia przeszło zderzenie z jakimś autem, ale sam pojemnik to przetrwał. Czekał na mnie.

Dziękuję za kesza

Skrzyneczka na końcu świata, ale jest. Dzięki

Błękitna wyprawa do krainy krasnali- Epizod 2. Dziękujemy za pokazanie miejsca i skrzyneczkę. 

Podejmując tego wyimka, daliśmy niezły popis tego, jak nie zwracać na siebie uwagi. Idę o zakład, że żaden z lokalsów nie zainteresował się trójką zamaskowanych postaci stojących pośrodku pewnego minironda... Keszyk miał szczęście - brat bliźniak z sąsiedztwa odpadł i leżał na ulicy, a ten z keszykiem wręcz przeciwnie. Razem z Lumen i Kitomaszem, dziękuję bardzo.

Piękny obiekt znajdujący się w takiej okolicy, że bym nie podejrzewał. Doczekał się renowacji. Dziękuję za umieszczenie.

TTF

Dzięki temu wyimkowi poznałem całkiem dobrze Leśnicę. No, może dobrzeNajdłużej poszukiwany obiekt za ścieżki, którego nie spodziewałem się w tym miejscu. Żeby było śmieszniej obok przechodziłem pieszo, przejeżdżałem rowerem i nawet jechałem samochodem. I co? I ani razu nie zwróciłem na niego uwagi. Dziękuję za kesza wieńczącego ścieżkęZapamiętam go na długo.

Obrazki do tego wpisu:

logbook

Pół roku po publikacji kesza i STF.Okoliczności poszukiwań dość przypadkowe. Szukając MIB, BOOBS, WROCimki itp. natknąłem się na to miejsce. Obecnie obiekt jest w remoncie i odświeżaniu, ale to nie przeszkadza w jego lokalizacji. Nie mogłem się powstrzymać od wybrania się w tę okolicę natychmiast ( tu mnie jeszcze nie było). Dzięki za pokazanie miejsca. Godzina i pogoda idealnie pasowały na podjęcie skubańca. Znakomita leci za obiekt i trudność

Oj się naszukałam się go, naszukałamA ze sposobów w jaki wyszukiwałam wyimka można by komedię napisać. Dzisiaj to nawet brałam go pod hak.... a może znak?Aż przyszła taka godzina, kiedy lekko zboczyłam z toku myślenia i kesz padł w kilka minut. Ucieszył. Ślicznie dziękuję zwłaszcza za rozgrzebanie kilku tematów, do których muszę w najbliższym czasie wrócić, bo do tej pory intrygują. Pozdrawiam!