Trzecia wizyta w tym miejscu... dzisiaj dopiero doczytałam o reaktywacji hobbysty:) Keszyk podjęty na spacerku z Klarą. Dziękuję za skrzyneczkę:)

Dzięki za wyimka, dzięki za kesza, dzięki za reaktywację.

W ten sposób to sobie można poszukać... W koncu czytając logi udało się zlokalizować kesza w aktualnej lokalizacji

Jak na środek tygodnia - spokojnie. Dziękuję

kesz na miejscu 

Dziękuję za reaktywację, znalazłem.

Zespołowo - Szpaczka znalazła wyimek a ja kesza. Dzięki!

Jeden z tych wypatrzonych przypadkiemZnaleziona reaktywacja ;)

Znaleziony podczas szwendania się z k.milem 

Reaktywacja poprzednika znaleziona wraz z PijanaWiśnia. W tym miejscu powinna przetrwać dłużej bo sami byliśmy świadkiem co się dziwnego dzieje na tych ławkach. Warto by zmienić opis. Dzięki za pokazanie miejsca!

Niestety skrzyneczki nie stwierdziłem i zrobiłem reaktywację magnetyczną tuż przy wyimku. Spoiler mówi wszystko.

Obrazki do tego wpisu:

spoiler

Ponowna reaktywacja w nowym miejscu

Przechodziłem obok tego WROCimka niemal codziennie przez dobrych parę lat, w drodze z i na uczelnie. Nie raz i nie dwa spacerowałem też w tej okolicy. I nigdy go nie zauważyłem, mimo, że mały to on nie jest. Normalnie człowiek idzie, myśli o swoich sprawach i nie rozgląda się po kamienicach. A takie rzeczy mu umykają.

Hajda na Wrocław czyli błękitne krasnalowanie, „kamiennych wrocławianek” obłapianie, menów czarowanie, wrocimków szukanie. Dziękujemy za keszyka.

Dzięki za kesza.

Dzięki za kesz.

Znaleziona z Weroniką na rowerowym koszeniu keszy. Bardzo duży ten obrazek. Spodziewałem się czegoś mniejszego. Kiedyś jak budowali nawet zwykłe budynki to potrafili dać jakiś taki ozdobnik który zachwyca do czasów dzisiejszych. Po odłożeniu kesza pojawiło się 2 emerytów i okupowali miejsce ukrycia. Musieli wybrać to miejsce a mieli do wyboru cały skwerek. A może to byli keszerzy?;) Jak byśmy się spóźnili kilka minut to z podjęcia były by nici. 

#1035

Całkiem spory, a tak trudny do zlokalizowania.

Na miejscu ekspresowo, dzięki.

Chyba mądrze odłożone. Dzięki za kesza.

Ciche spokojne miejsce... przynajmniej w chwili gdy tam byliśmy... no i usiąść można :)

Sprawnie,razem z moim bambą, dzięki:)

Nie było problemów z podjęciem keszyka, dzięki.

Oj się naszukałem tego wyimka.

Okolice typowałem dobrą, ale mnie wpisy o moherach zmyliły i nawet przespacerowałem się w okolicy wszstkch miejsc kultu w okolicy. Bezskutecznie.

W końcu wpisałem magiczną kombinację słów do gugla i od razu mi pieron wyskoczył.

Podjete dzisiaj w środku dnia - mimo tego skwerek jest dość mocno okupowany i ciepłymi wieczorami może być naprawdę trudno go podjąć.

A wyimek - znakomity.

Bardzo lubię ten obiekt Wróciły wspomnienia z dzieciństwa gdyż w dzieciństwie conajmniej 2 razy w tygodniu tędy przechodziłem idąc na długi spacer po ( żeby nie spoilerować ) terenach zielonych. Nie byłem tu już dobrych kilka lat. Zrobiłem sobie znów taki długi wspomnieniowy spacer i dochodzę do wniosku, że po ścieżynach po których chodziłem zmieniło się niewiele natomiast ich otoczenie zmieniło się nie do poznania niekoniecznie w pozytywny sposób. Wiem, że niejasno, ale nie chcę spoilerować. 

Sam kesz podjęty na zmęczonego przechodnia chodź chyba mohery czuły podstęp i świdrowały wzrokiem obcego na wskroś. W końcu im się znudziło i zajęły się swoimi ( a może innych ) sprawami wyłączając swoje Rentgeny.

Dzięki serdeczne za motywację do nostalgicznego spaceru, za przywołanie wspomnień i za kesza. 

Pozdrawiam

A to już kiedyś widziałem, tylko że mi umknęło gdzie. Trochę się naszukałem. Rozsiadłem się w cieniu wokół moherowego towarzystwa, lecz nie zwracało ono na mnie zbytniej uwagi. Senkju.

wspólna wyprawa śląsko-dąbrowska , jak widać da się ;)

po tylu kilometrach w nogach ekipa bardziej rozglądała się za ławka niż za keszempodziękował 

Znaleziony razem z ekipą podczas wyimkowego szaleństwa po Wrocławiu. TFTC

Pierwszy dzień walki śląskiej ekipy z detalami wrocławskich kamienic. Dziękuję:)

Wrocław wyimkowo: mocno keszowo, mega wesoło. BYło duuuużo chodzenia, i duuużo szukania, teraz jest duuuużo logowaniawesoły weekend w całkiem sporej śląskiej ekipie. Dzięki serdeczne za kesza.

Czyszczenie mapy Wrocławia w większym składzie :) 

Dzięki za kesza i pozdrawiam :) 

Zimowe zmagania z przepastnymi zasobami internetu zaowocowały całkiem sporą kolekcją kordów Boobsów, MiBów i WROcimków (oraz paru innych tematów). Po zwiedzaniu czysto teoretycznym, nadszedł czas weryfikacji w terenie, co też uczyniliśmy
Powrót do Stolicy Dolnego Śląska w towarzystwie Ronji. Dzięki serdeczne za wszystkie skrzynki, pozdr.

Hello,

Coś jednak w tych starych detalach jest, mimo propagandy, której służyły. Pzdr, Wojtek

Jeszcze niedawno w te okolice zaglądałem dwa razy w tygodniu.

Ciekawe spojrzenie "w inny sposób"

Dzięki za kesza

Razem z Alą na wieczornym keszowaniu;) TTF. Dziękujemy i pozdrawiamy!

Lu od razu wiedziała gdzie to jest, ale jakoś tak chcieliśmy rodzinnie na spokojnie i nawet szarańcza miała gdzie pobiegać i nie marudzić. Nawet zakątki miasta skrywają takie cudeńka. Dzięki bardzo za skrzyneczkę.

Ów pan na górze był już w mojej kolekcji do MiB-ów, ale jak to bywa - kto pierwszy ten lepszy.Przynajmniej szukanie wyimka miałam z głowy i gdyby nie to że zimno było w momencie publikacji - z pewnością padłby FTF. Dziś na spokojnie z Oponą i małą szarańczą złapaliśmy to, co trzeba było. Dziękuję !

FTF
Szybka akcja poszukiwawcza w necie, która wcale nie była szybka. No bo co zrobić skoro się nie ma zielonego pojęcia gdzie jest wyimek? W sumie to pomogło trochę szczęścia i trochę przypadku. Po ciemku poszukiwania samego dzieła też chwilę trwały. Kilka siedzisk wyczyściłem. Dzięki.