Dwa lata temu szukałem chyba jednak przy innym drzewie, albo to właśnie drzewo rozrosło się jeszcze bardziej. Według mnie wymagany jest dodatkowy sprzęt przy podejmowaniu - sekator. Wyciąłem kilka gałązek nożykiem monterskim ale podejście do skrzynki jest dość trudne, i pewnie za niedługo utrudni się jeszcze bardziej.

Dziękuję za kesza i przybliżenie tej historii. Trudno przychodzi mi do głowy słuchanie i czytanie o takich wydarzeniach. A obecna wojna potęguje jeszcze tylko obawę o to, że historia może się powtórzyć, bo lubi.

Znaleziona! TFTC. I znowu dublet. Znaleziony i oryginał i reaktywacja. Spoczęły razem przy samym pniu. Usunęliśmy kilka gałązek, żeby był jakikolwiek dostęp do kesza.
Co do samego cmentarza - przykre, że nie ma tu nawet tablicy upamiętniającej, tragiczną historię tego miejsca. Grunt że rodzinkę uświadomiliśmy. Przynajmniej tyle można zrobić dla ofiar - pamiętać o nich!
Rekomendacja leci, za przypomnienie o tej historii.

Reaktywacja podjęta.Noworoczne keszowanko w towarzystwie bamby i Poli,dzieki :)

Keszyk na miejscu, dziękuję

Zostawiłem reaktywacje tak jak wskazuje spojler.

Dzięki za kesza i pokazanie miejsca.

Znaleziony na urodzinowym wypadzie na podlaskie.

:(

Drzewo chyba dobre, ale kesza brak. 

Pomimo dłuższego nurkowania w odmętach kłującego krzaka, kesza nie znalazłem. Zestawy reaktywacyjne się skończyły, więc nieznalezienie.

Już się miałem poddać, bo na boisku odbywał się trening. Okazalo się, ze szukałem nie pod tym co trzebaW końcu jednak się udało. TFTC 

Razem z Daniło, fajnie było.

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Szkoda, że po kirkucie ani śladu, ale tym bardziej dziękuję za tę historię i oczywiście za kesza. Dzięki.

Z wiatraka pozostał budynek młyna. Teren w rękach prywatnych do zobaczenia z ul. Tykocińskiej - wylot targowej.

Obrazki do tego wpisu:

o!

Z fragmentu mapy w opisie zdjeciowym widać nawet że w Sokołach wiatrak był. Tyle z niego zostało co i z tego cmentarza, czyli nic.

I to jest esencja Opencachingu - ratowanie takich miejsc od zapomnienia. Dziękuje za kesz

Poszło szybko i sprawnie razem z Szablą. Dziękujemy. 

Drive in razem z Blondo. Dzięki. 

Znaleziona podczas niedzielnego keszobrania. Szkoda że cmentarz spotkał taki los. Miejsce ukrycia kłujące

Znaleziona z Gackkiem i Tymkiem w pochmurną niedzielę :)

Znaleziona podczas objazdu po lokalne krzynie.

Krzaczory :(

Krzak i pokrzywy dzielnie chroniły kesza ale jakoś się udało. Dziękuję za pokazanie miejsca i skrzynkę

Kolejna walka z pokrzywami i kesz nasz, dzięki :)