Obecna przy zakładaniu.

dziękuję za zaproszenie i miło spędzony wieczór z planszówkami! gra jedna z ulubionych, ale tym razem zabrakło mi dwóch mebli ...

Deg jednak wie, jak dobrze ustawić się Może kiedyś uda mi się odegrać

Dzięki za kesza!

Aż by się chciało powiedzieć "Niektórzy mają większy talent do machlojek niż włosów na głowie".
To by wyjaśniało czemu Degu nas tak okropnie rozłożył na łopatki.
A to że mi tak kiepsko szło to wyłącznie wina tego że wziął pionki w moim kolorze przez co źle dobierałem strategię.
Ale ja się jeszcze kiedyś na nim odegram!

Ostatnio nie miałem okazji to musiałem teraz spróbować. Ze skutkiem marnym co prawda ale zawsze coś.

Jakoś ta gra mi umknęła na poprzednim evencie, a w dodatku jakoś tak z rezerwą do niej podchodziłem. A tu okazało się, że jest to całkiem przyjemna strategia. Granie bardzo mi się podobało (pewnie dlatego, że wygrałem :O), a pomysł zrobienia z tego owna - jeszcze bardziej. Znakomita musi być!

Kolejkę znam bo już kilkakrotnie w nią grałemcałkiem fajna gra, można się poczuć jak w zamierzchłych czasach ha ha haa tak w ogóle to osoby, które zalogowały tego kesza nie są wpisane w logbooka i po ciężkiej walce z wrednym degiem udało i się zdobyć FTF'ahaha

Zagrana w bardzo miłym towarzystwie. Mało brakło do zwycięstwa!. Grałem pierwszy raz i bardzo mi się spodobała :)

Wszystko byłoby dobrze i pewnie trafiłbym do ścisłego finału, gdyby nie fakt, że BUMAG miał znakowane karty!:(

Dopiero przy trzeciej partii udało mi się zorientować i z racji tego, że nie miałem rewolwera, musiałem grzecznie odejść od stołu. Dodatkowo w punkcie siódmym regulaminu stało: Atena ma zawsze racje. 

Pomyślicie pewnie: jaki to ma ze sobą związek? Ano taki, Moi Drodzy, że oboje w zmowie od początku byli.

Po tym wszystkim okazało się, że nie tylko mnie w konia zrobili, ale i Bumagowa Madzia została brutalnie oszukana.

Nie dość, że tak mnie potraktowali, to jeszcze musiałem od stolika odejść, bo na moim miejscu rozsiadła się śmietanka z innych stolików - przypuszczam że wszyscy oni byli w zmowie? 

Obserwując finałową partię utwierdziłem się w przekonaniu, że to wszystko była JEDNA WIELKA USTAWKA!

Tam SAMI SPEKULANCI poprzyłazili....

ALE JA SIĘ JESZCZE ODEGRAM!!!!!!!!!!!!!!!

Wcześniej graliśmy w "Pan tu nie stał" - "Kolejka" okazała się podobna, a jednak lepszaDzięki za możliwość niedopełnienia karty "Na wszelki wypadek" :P

czekam teraz na turniej kolejkitylko z góry mówię że. Nie gram przeciwko magibu bo zamiast patrzeć na innych blokuje tylko mniedzięki za możliwość powalczenia w keszerskim gronie :)