Udało się znaleźć online. W terenie to pewnie bym kilka lat szukał, mimo że wiele razy tędy przejeźdzałem.
Dziękuję :)

#5038

No to zaskoczenie totalne. Lekko spojlerując - biegałem tędy pewnie co najmniej z 500 razy, jeździłem na rowerze, autem i NIGDY jej nie widziałem. Fakt, że w oczy trudno tej pannie spojrzeć, ale rzucić okiem by można. Szczególnie, że to rozmiar prawie 1:1 ;) 

Doceniam wynalezienie wyimka, naprawdę szacunek. 

Suoer szybko znaleziona.

Dzięki za kesza!

Dziękuję, znalazłem.

Któż jej taką krzywdę zrobił, że tak daleko uciekła z fochem i się nawet nie spojrzy? No cóż, z kobietami...
Dzięki za kesza!

Zupełne odludzie jak coś takiego można znaleźć ? Dzięki

Szliśmy już tam z mężem raz na spacer żeby sprawdzić, ale zbyt szybko jednak zrezygnowaliśmy. Musiałam posilić nas trochę poszukiwaniami u wujka google'a i okazało się, że jednak za szybko odpuściliśmy... Dzisiaj ponowna zatem próba i tym razem udana:) "Natasza" prezentuje się znakomicie.. Dziękuję za skrzyneczkę:)

Jestem ciekaw czy ktokolwiek faktycznie znalazł go bezpośrednio w terenie. Jak dla mnie graniczy to z cudem. Nie dość że kompletnie na uboczu, to jeszcze schowany w głębi posesji.

Nataszka bardzo wstydliwa jak na panny z Wrocławia, choć bardzo na uboczu. Widać jednak wdziękami swoimi się przysposobiła Weskerowi skoro się połakomił na tylny walor. Dziękuję serdecznie :-)

Wymiana logbooka.

Obrazki do tego wpisu:

stary logbook

Ani ja, ani Szpaczka, ani nikt znajomy nie miał zielonego pojęcia gdzie jest Natasza. Ten stan trwał do czasu wycieczki rowerowej ze Szpaczką właśnie. Przejeżdżaliśmy obok, od niechcenia popatrzyliśmy na budynek, a tam...Dziękujemy. Dla mnie to duże zaskoczenie, że ona tam jest. Że w ogóle takie coś tam jest!

Wypatrzona dość przypadkowo, no bo okolica raczej mało "wyimkowa"Samo podjęcie nieco utrudnione, bo z racji ładnej pogody co chwilę ktoś przechodził, ale tłumów nie było i zdążyłam jeszcze zanim MSB_20 zjawił się na miejscu zbiórki na wycieczkę ("pod tym wyimkiem, co czeka na znalezienie") :D

A co ta Natasza taka? Za karę tak stoi?

Sobota wieczór, żywej duszy wokół, deszcz zacina niemiłosiernie a my macamy płotek. Dobra wpis i wracamy. Ale pytanie mam takie: jak tam ludziska szukają w biały dzień kiedy ludzie na przystanku czekają? No, chyba, że na tym przystanku i tak się nic nie zatrzymuje?

Podziękował.

Po ciemku ledwo widać Nataszę. Keszyk wymacany, dobrze, że akurat nikogo na przystanku nie było.

Dziękuję.

Nooo, Natasza to taka z tych odważniejszych ;) 

Dzięki za kesza :) 

Znaleziona z Weroniką i Adamem. Miejsce mi było nie znane do czasu tego kesza. Przejeżdżałem obok wiele razy lecz ten detal nie rzucił mi się w oczy a powinien. 

#873

razem z moim bambą, dzięki:)

Hmmm...a czy Natka na pewno boobsy pokazuje? ;P

Dzięki.

niczym sesja do plejboya, szybki szpil , dzieki

Znalezione podczas krótkiego spaceru po mieście w wesołej ekipie.  Dzięki 

sprawnie znaleźliśmyWeekendowy wypad (ponoć ) extremalnyW wesołej ekipie znaleziony keszyk. dzięki za skrzynkę.

Skrzynka zdobyta wraz z Weskerem. Dziękuję.

Pytanie, czy do boobsy czy doopsyAnyway jedna z ładniejszych pań w naszym mieścieZłapana na krótkiej wycieczce z Oponą, przegapiliśmy kesza szukając i obawiając się dobrego toku myślenia autora zwiedziliśmy oba przystanki, by na końcu dorwać skrzynkę tam, gdzie być powinna :D  Dziękuję za kesza i pozdrawiam!

Zabiast "boobs" ten detal wrzuciłbym do ścieżki "doops" :D. A już przez chwile myślałem że skrzyneczka wyparowała, ehh trzeba wybrać się do okulisty. Dzięki

Trochę nam się to kłóciło z bOObsem, ale kesza podjęliśmyZimowe zmagania z przepastnymi zasobami internetu zaowocowały całkiem sporą kolekcją kordów Boobsów, MiBów i WROcimków. Po zwiedzaniu czysto teoretycznym, nadszedł czas weryfikacji w terenie, co też uczyniliśmyZrobiła się z tego niezła objazdówko-spacerówka po Stolicy Dolnego Ślaska. Podsumowując - wyszedł nam rewelacyjny keszowy wypad! Miejscówki odwiedzone w towarzystwie Ronji i Okorca. Dzięki serdeczne za wszystkie skrzynki, pozdr.

Zostałem wyjęty na weekendowe keszowanie z mojego entowego siedliszczaRonja wszystko pięknie opisał, więc pozwolę sobie zalogować z automatuWielkie dzięki za wszystkie kesze! Pozdro :)

Hello,

Dość specyficzny ten bOObs, taki odtylny ;)  Ten właściwy to w ścianie, czy też obciachany na płasko ? Miejsce spodobało się, pewnie nigdy bym tu nie przyjechał, gdyby nie kesz. Pzdr, Wojtek

- Dzień dobry

- ?!?!??

- Dzień dobry , można zrobić zdjęcie?

- Ale jak ty to zrobisz, zamknięte przecież

- No tu stanę, OK?

- Młody jesteś , przełaź przez płot, tylko mi róży nie połam. No dawaj!

Przyjmijmy, że pani wpisuje się w kanon ścieżkiMiejsce wcale nie tak dawno odwiedzane, dzięki

Boobsiaki jakieś takie dyskretne, ale na pocieszenie mamy gołą d..ę... Och Wesker! zarąbista ścieżka ci wyszła... tftc..

FTF ! Na wieczornym spontanicznym keszowaniu:) Boobs nam znany i okolica też także bezproblemowo:) 

Dziękujemy i pozdrawiamy!