Skrzynka złapana w drodze powrotnej z turnieju piłkarskiego w Skierniewicach.

Sam quiz rozwiązałem tyle temu, że nawet nie pamiętam już sam na czym polegał ani czy sprawił mi większe trudności:/.

Z wymienionych w biblioteczce tytułów czytałem całe 3... Wiem, że to w większości klasyki ale pomimo to nie wpisują się one w oczytywany przeze mnie nurt. A czytam naprawdę dużo. Czytanie, oglądanie czy osłuchiwanie czegokolwiek, a później chwalenie tego tylko i wyłącznie dlatego, iż posiada to status klasyku jest bezsensem. Każda czynność z wymienionych ma sprawiać frajdę i dawać radość. Każdemu radochę i frajdę sprawia coś innego. Ja przyjemność czerpię ze wszystkiego co jest niszowe, B-klasowe, miałkie. Takie rzeczy sprawiają mi radość. Pozwalają odsteresować się, zluzować głowę. Uwielbiam B-klasową literaturę. Prozę Guya N. Smitha czy Clive'a Barkera, a z polskiego podwórka Tomka Siwca, Łukasza Radeckiego albo Roberta Cichowlasa. Radochę mam z oczytywania bzdur jak "Dwugłowy Aligator", "Morderczy kret" albo "Pełzająca śmierć". I w gruncie rzeczy o to w tym wszystkim chodzi. Żeby czytać to co daje frajdę. Dlatego też tak cholernie mało popularne jest czytanie wśród dzieciaków. Bo natłukiwane jest im do głów aby czytać niedojeżdżające do współczesnych czasów "W pustyni i w puszczy" albo "Akademię Pana Kleksa". Tym samym przymusem zabija się w nich chęci i radość z czytania wskazując na te archaiczne. Ja sobie chwalę mojego Młodego bo on po książki sięga chętnie ale do czytania lektur go nie zmuszam. A nie będę ukrywał, że widząc jego męczarnie przy czytaniu kolejnego klasyka polskiej literatury jaką była "Katarynka" to sam mu powiedziałem aby po prostu tego nie czytał. Czy to wychowawcze? Nie wiem... Być może nie. Ale na pewno jest to bardziej wychowawcze niż zniechęcanie do czytania poprzez umieszczanie w programie szkolnym takich tytułów. Bo więcej akcji dzieje się podczas czytania składu zupki chińskiej. Jest tyle fantastycznych książek... Więc z jakiej racji od parudziesięciu lat takie miałkie i niedobiegające do współczesnych realiów pozycje szkolne, wciąż burzą w dzieciakach obraz przygody jaką jest sięgnięcie po kolejny tytuł z półki?

Finałowy pojemnik znaleziony bez trudu. Rozwiązanie zagadki na tyle dokładnie opisuje miejsce ukrycia, że nie potrzeba nic więcej.

Bardzo dziękuję!

Część czytałam, część oglądałam, a reszty nie znam. Może kiedyś....

DZKZłapana dzięki izeq, której się chciało rozwiązać quiz :) 

Ten quiz był dla mnie wyzwaniem, co do niego siadałam to rozpraszały mnie tytuły ('o, to była super książka', 'a to od dawna mam na liście, może czas to w końcu przeczytać' i wiele innych typowych dla moli książkowych). Przy okazji rozwiązywania AKQ i rozmów z założycielem o zagadkach, poczęstował mnie hintem. I dalej już poszło szybciutko :)

Dzięki za quiz i skrzynkę :) 

Pierwszy rzut oka na quiz i kaplica... Chwila jednak namysłu i... poszłooooBardzo fajny pomysł, "trochę" się tutaj nagimnastykowałemZa to leci zieloneDzięki wielkie! ;-)

Ha!

3h googlania7h podróży do Łodzi ;)  a potem 15-kilometrowy spacer po Sikawie po tę i kilka innych skrzynek.

Super!

Wielkie dzięki za kesza, ale też za wszechstronną pomoc i nieocenione wskazówki.

Znakomity quiz i zielona gwiazda za całokształt.

Leczenie sklerozy, czyli logowanie tego o czym się zapomniało ;)

quiz rozwiązany kilka dni wcześniej w ramach przygotowania do krótkiego pobytu w Łodzi, a że był w miarę po drodze, to udało się podjechać i podjąć skrzyneczkę w terenie! dzięki za przyjemną zabawę przy quizie!

Usterka na stronie usunięta, quiz jest widoczny. Przerzuciłem fotki na inny, pewniejszy serwer. Powinno być już dobrze.

Pierwszą grafikę wcięło :( 

Kurdę wszyscy się rozpisali,a ja literatem nie jestem.Skrzyneczka znaleziona bez problemu.Wybacz Jeanpaul.Pozdrawiam

Niby dobrze kombinowałem, ale przydatna była pomoc PoprzednikaDziękuje za kesza, oraz  quiz który da się rozwiązać i do tego sprawia tyle radości ;)

Pozdrawiam!

Z filmowym mi nie poszło więc stwierdziłem, że zagłębię się w literaturę. I bardzo dobrze. Bo choć quiz trudniejszy to samo umiejscowienie skrzynki o niebo lepsze. Bez zgiełku miasta, na uboczu, w ciszy, bez mugoli....   eee no może tak nie do końca. Bo chyba wystraszyłem jakąś panią z psem gdy podjechałem po skrzynkę. Wycofałem się na sąsiednią ulicę i tam zaparkowałem auto. Odczekałem dłuższą chwilę zanim sobie poszła i dopiero wtedy poszedłem po kesza. Po powrocie jednak zorientowałem się, że pani obserwuje moje auto z pewnej odległości zza drzewa Samego podjęcia skrzynki na szczęście nie widziała bo to na innej ulicy było może wzięła mnie za złodzieja czy innego dewianta...

Tak czy inaczej, podobało mi się bardzo. To jest idealna skrzynka do podejmowania zimową porą. Bo najpierw można w domu, w ciepełku trochę poszperać w książkach, a potem iść na spacer. I najlepiej gdy jest śnieg, bo wtedy okolica wygląda przepięknie. Jak z obrazka, bardzo przyjemnie, pod warunkiem że nikt cię nie obserwuje zza krzaka

Dziękuję i niecierpliwością czekam na kolejną część.

Quiz przyjemny, choć wymagający trochę szukania. No i posiadający małe pułapki, w które oczywiście wpadłem. Tak to jest, jak się szuka bardzo skomplikowanych rozwiązań, mimo zapewnień Autora, że quiz jest prosty. Wczoraj nie dałem rady, dziś przy porannej kawie wszystko zaskoczyło i już wiedziałem, gdzie pojadę jeszcze przed pracą. Dzięki za kesza!

Jak tylko się dowiedzieliśmy, że jest nowa skrzynka o książkach (w dodatku z dedykacją, za co bardzo dziękujemy) musieliśmy być pierwsiSzybko wzięliśmy się za quiz - okazał się łatwy i przyjemny, choć wielu tytułów nie znaliśmy. Od razu też pojechaliśmy na wyznaczone miejsce i bez problemu znaleźliśmy SKARB :)

Bardzo dziękujemy za miłą zagadkę i mile spędzony czas!