Proponuję kolejną eksplorację - z początkiem na XII  Chociaż ten równoległy też kusi... dzięki za medal, adrenalinka napędzała

UWAGA UWAGA!!! Zapytałam kumpla - szpeca od nietoperzy - twierdzi on, że nietoperze właśnie się powinny wybudzać i temu maluchowi nic nie powinno się przez nas stać! I tej wersji proponuję się trzymać, trzymając jednocześnie kciuki za nietopka

Malinowy stroj to bylo najlepiej wydane 10zl w moim zyciu (@mushin: oczywiscie nie liczac dwoch browarow w jakims pubie ;D). Musialo fajnie dla przechodniow wygladac jak wychodzilismy z kanalow. I do tego jeszcze w tych strojach :]. Musze tam wrocic - te kanaly po prostu wciagaja!

Medal za kondycje otrzymuje: goblinek. 

@mwer: Zdjecia! Zdjecia! Zdjecia! :).

oke! no to czekam na wasze maile w takim razie, tak bedzie lepiej, bo niektorzy mowili, zeby nie upubliczniac tych zdjec.

nastepnym razem musimy zbadac ten rownolegly kanal. bylo extra.nie czuje nog. szkoda tylko, ze obudzilismy tego nietoperza on na pewno teraz umrze biedaczek.

Coś pięknego.

Z szybkich szacunków wynika przebyty dystans ok. 1 km.
Ojjjjjj, zazdrościłem Wam tych skafandrów......... Buty totalnie przemoczone. Nogi obolałe. Zadowolenie - ogromne :)

Dzięki za świetną wyprawę!
mwer - wrzuć może jakąś fotkę? A może prześlij na maila wszyskie zdjęcia? Podeślę Ci na priv mój adres, reszta też niech tak zrobi, to za jednym razem prześlesz.

Dzięki raz jeszcze!

obecny

w doborowym towarzystwie Eksploratorów i miłośników nietypowego poruszania się ;)

już wiem czemu w trudnościach jest 5/5

przemyślenia:

• niełatwo być żółwiem ninja
• dziwnie się na mnie ludzie patrzyli w okolicach UM Gdynia, kiedy sobie tam spacerowałem - w sumie nie wiem czemu ;)

Nie było łatwo. Dzielnie osłaniałem tyły przed ciagłymi atakami alienów, minecrawlerów i pełzaczy ścierwojadów. Wszystko było dobrze do momentu gdy stara magiczna pułapka (najpewniej skaveńska) zniszczyła magiczne osłony moich butów (+3 do wodoodporności) co skończyło się zalaniem ich przez trujące szlamy i zmniejszeniem zręczności (-2). W dodatku ciężkozbrojnemu palladynowi nie jest łatwo przeciskać się przez wąskie korytarze Podmroku. W końcu w 12, opuszczonej twierdzy goblinów, wraz z Maliniakiem przypuściliśmy zmasowany atak na nękające nas potwory i zablokowaliśmy przy użyciu magii przejście. Nastepnie wyszlismy na powierzchnię, gdzie jeszcze przez chwilę utrzymywalismy kontakt (za pomocą magicznego oka) z resztą grupy, potem nagle straciliśmy wizję. Mam nadzieję że nie natrafili na gniazdo alienów...

Było świetnie, jednak kolana osłabły i trzeba było przy BGiO wyjść na powierzchnię. Wysokim w kanałach jest ciężko. Polecam zabrać jakieś kalosze lub strój szambonurka - treki nie dały rady. 

Wlasnie przymierzylem stroj i w nim pisze tego posta :D.

Tylko aparat niech ktos wezmie! 

[edit]Przy skrzynce kanał powstał pomysł eksploracji kanałów burzowych pod bulwarem w Gdyni[/edit]

Bzdura - pomysł był gdzie indziej i (raczej) wcześniej

niech Ci będzie :p
dałem Ci fory aby nie było że po znajomości zdobyłem FTFa :p