Poświąteczne sprzątanie razem z Werroną, Entete, Victor+ i JAsiek czyli Łódź w 12 mgnieniach. 

Dzisiaj już tu byłem, ale biznesowo. Teraz powrót całkowicie towarzyski. I miejsce jakoś tak wieczorem mniej biznesowo wygląda. A za bezczela - szacunek. 

W osiemdziesiat kilometrów dookoła Łodzi, czyli gonitwa za odchodzącymi keszami świątecznymi JAśka w towarzystkie Entete, Gury11, Victora+  i oczywiście założyciela.

Bardzo klimatyczne miejsce-dziękuję!

Złapana bez problemu 

Świetne maskowaniez nemesis

Byłem w niedzielę w samo południe... nie, nie było szans. Dziś w drodze do pracy już bez jakichkolwiek problemów. Ależ się wysoko wspiął ten Mikołaj ;)

Dzięki!

Kesz pod osłoną środowej nocy z Anną.

Rewelacja!

Zaległy wpis. Spacerowo z Bogasem. Dzięki! 

Kesze ze ścieżki były świetne!

Mikołaj namierzony bez problemu. Podest ułatwia sprawię. Dzięki za kesza. 

Po wysłuchaniu argumentów i przemyśleniu sprawy zostawiam kesza do dnia 2 lutego (święto Ofiarowania Pańskiego). Jeśli wcześniej zaginie to reaktywacji nie będzie.

Akcja typu foto i lecimy po kolejne, bo czasu mało...

TFTC + ocena znakomita!

Miejsce nawet w godzinach mocno wieczornych mocno przypałowe, ale od czego ma się metodę na fotografa i wyższego od siebie kolegę ;P

Udało się bez większych problemów, kesz bardzo sympatyczny i utrzymany w konwencji całości - podobało się!

Skrzyneczka podjęta podczas rowerowania po Łodzi wraz z Vulpeculą :)

Skoro już byłem w pobliżu, to żal było odpuścić. W dzień bym nie ryzykował, ale po ciemku poszło całkiem zgrabnie. ;)

Dzięki!

Na zakończenie dreptania po Łodzi przyszedł czas w końcu podjąć Mikołaja, w którego pobliżu byłem już 3 razy od publikacji, ale w godzinach takich, ze nawet nie próbowałem isc na kordy. Dzięki. 

Rano, bez problemu. Suweren spał jak pewien pan 13 grudnia - do południa.

Po ciemku trochę łatwiej,ale i tak spotkałem parę która robiła sobie zdjęcie tuż obok.Dzięki

Tuż po południu iluminacje nie były oczywiście czynne, więc nie przeszkadzały w poszukiwaniach kolejnej świątecznej skrzyneczki. Mikołaj bardzo sympatyczny, ale długo bronił logbooka przed wyciągnięciem. Ostatecznie poddał się, więc wpis dokonany. Dzięki

Wygląda na to, że głód keszowania powrócił;)

Dzięki Jasiek

Przy tej skrzynce zeszło mi nieco dłużej. Bo i ludzi pełno dookoła i Mikołaj się sprytnie przyczaił a światła biją po oczach i nic nie widać. W końcu wychylił odrobinę swój łebek i już był mój. Dzięki za kolejną świąteczną skrzynkę!

Wreszcie udało mi się kogoś namówić na skrzynki. Właściwie na skrzynkĘ. Co prawda i tak potem szukałam jej sama... Dwie minutki i już po wszystkim. Trochę żal, że tak krótko, tym większy że z początku myślałam, że mikuś jest z czekolady ;)  minikeszowanie późną porą. Dzięki :)

Po Świętach, godzina późna a w manufakturze pełno ludzi. Spacerują, zakupy robią, skrzynkę ciężko podjąć bez wzbudzenia podejrzeń. Musiałem udawać że robię artystyczne fotki świecącym dekoracjom.

Logbook ciężko wyłazi, dobrze byłoby mieć pęsetę.

Bardzo dziękuję za ten kolejny świąteczny akcent. Czekam na kolejne

Afbeeldingen in deze log:

Janusz

Zobaczyłam 22 km w jedną strone ode mnie z domu, to aż mi się słabo zrobiło. Gdyby nie to, że miałam wręczyć ręczną robótkę drużynie Ola, to bym się nie wybrała. Zanim dojechałam, to Olo z Kingą już zdążyli się wynudzić, jestem pod wrażeniem , że chciało im się czekać:) Po chwili dołączył do nas Chorizo. Gorąco pozdrawiam i miło było poznać :)

Pięknie oświetlona ta ManufakturaNie obyło się bez fotki na świecącym tronie. Dzięki za kesza ! Chyba rozebrałeś całą choinkę do tych keszy :D

Afbeeldingen in deze log:

Tron

Kto by pomyślał że będzie dzisiaj jeszcze siła i chęci na wycieczkę na drugi koniec miastaPo poprzedniej skrzynce seria zapowiadała się ciekawie więc trzeba było jechać:) Dzięki za skrzynkę!

Z każdą skrzynką z tej serii miałem dziś niczym ze sceny z fimu Dzień świra, gdy Adaś Miauczyński jechał pociągiem i jedna babka jadła czipsy, powtarzając z każdym: 'Ostatni, ostatni...'
Dzięki!! :)

Kolejna przyjemna skrzynka podjęta w czasie świąt. Dzięki Jasiek za kesza! 

Po dwudniowym zaskoczeniu spowodowanym wysypem skrzynek w trakcie Świąt, postanowiłem spróbować szczęścia i naszykowałem się na #3. Kiedy kordy się punktualnie ujawniły, pomyślałem sobie, że bułka z masłem, bo przecież Manufaktury w takie dni i jeszcze o takiej porze nikt nie odwiedza. Otóż nie miałem racji :)

Moim skromnym zdaniem skrzynki z tej serii powinny mieć swój własny typ: "mikro-spotkania". Kesza odłożyłem na miejsce po tym jak duet Olo74_Lilalu wraz z Maleską go upolowaliMiłe spotkanie w Drugi Dzień Świąt!

Aha, w tym roku wyjątkowo nikt w rodzinie nie użył stwierdzenia z nazwy skrzynki, aż tu nagle taki cios w mailu z OC ;)

Czas operacyjny - 13 min. Ale jutro już nie będzie chyba tak szybko. W końcu po Świętach trzeba wrócić do pracy

Dziś brak kościoła nieco nas zmylił Po podjęciu pokręciliśmy się trochę po okolicy w oczekiwaniu na Maleskę - coś jej długo zeszło przy okazji doczekaliśmy się też Chorizo.

Dzięki.