Xd. Wyimek namierzony. Kesz natomiast nie. 

LogBooK wymaga uwagi, kesz OC słabo słabo, jak nie zapomnę to podrzucę nowy logbook. Kesza GC już nie ma.

THX ZA CACHE !!!

TFTC

Dzięki za kesza. 

Witam.

Pierwszy quiz.. z ogromną pomocą JAsiek oraz Wojtek. udało mi się zrozumieć idee tych quizów czy tam innych wyimków. W życiu bym się nie domyślił gdyby nie tłumaczenie JAśka i prawie pokazanie palcem przez Wojtka.
Jest obrazek i to koniec. Dziękuje wszystkim za pomoc. Sama skrzynka podjęta od pierwszego wejrzenia. Dzięki.

Lokalizacja rozszyfrowana przy wydatnej pomocy mojego keszowego towarzysza Wojtka. A właśnie dzisiaj przejeżdżaliśmy w pobliżu i była okazja na podjęcie pojemnika. Dzięki za kesza!

Niespodziewanie i nie szukając jakoś szczególnie bardzoez

Mugolka z dzieckiem przeczekana i kesz już jest nasz! Co ciekawe, byłyśmy w okolicy w zupełnie innym celu

Skrzynka zdobyta razem z Izeq. Oby więcej takich skrzynek Karotka nam sadziła DZK

Znaleziona razem z Astro. Poszło szybko i sprawnie jak już rozszyfrowaliśmy spoiler

Typowalismy różne miejsca, w końcu po dłuższej chwili trafiliśmy na trop i z pomocom wujka Google znaleźliśmy miejsce. Okolica nieciekawa, ale miejsce urokliwe

Spoiler bardzo pomocny XP znaleziona lecz trzeba było zaczekać aż siostra wróci do siebie

Trzeba było troszkę poszperać w internecie????

????....

Jako, że mam już bardzo szerokie doświadczenie w poszukiwaniu wyimków (jedna sztuka), to się wypowiem, bo się znam. I będzie to wypowiedź dłuższa, niż coś w stylu "dupa, dupa", na które ta forma "zabawy" zasługuje.. ;)
Twarz z obrazka skojarzyłem, z resztą ciężko nie skojarzyć, gdy spojrzymy, gdzie na mapie przymocowany jest znacznik, więc odpalam Wujka G, wpisuję co trzeba i już po chwili mam wytypowane miejsce. Jeszcze potwierdzam na StreetView, że dobrze wymyśliłem i bezzwłocznie, czyli po jakichś dwóch-trzech miesiącach jestem na miejscu. No i w zasadzie zgadza się wszystko z tym, co widzę na obrazku i tylko trochę nie pasuje, więc szybko daję radę przekonać się, że to jednak tu i walić, że się to kupy nie trzymaA żeby było śmieszniej dość szybko znajduję tam kesza i to nawet w maskowaniu, ale coś mi nie pasowało, bo w logu wpisów od cholery, ksywy jakieś nieznane i brak jakichkolwiek informacji. Piszę do mOjego uLubionego infOrmatora i już po chwili wiem, że cholera wie co to jest, bo on takiej skrzynki nie kojarzyTeraz już wiem, że to żadna tajemnica, tylko zwykły kesz z GC - nie wpadłem na to, bo to maskowanie było mocno mylące - czyżby komercyjni koledzy przechodzili skok rozwojowy? ;)
Drugie z typowanych miejsc odwiedziłem niedługo (miesiąć - dwa) później i tu już sprawnie.

Dzięki!

Daję gwiazdkę, ale nie za kesza, a za to jakich wrażeń mi dostarczył:DDalsza część bardzo spoileruje, więc jak ktoś nie chce sobie psuć zabawy, to nie czytać.

Zagadkę rozwiązałem z pomocą Wujka Google. Na miejsce zajechałem rowerem, stanąłem przed bramą i ktoś mówi mi cześć! Odwracam się, a tam dalsza koleżanka. Pyta co tu robię, ja, nie chcąc jej tłumaczyć i wtajemniczać w OC, odpowiedziałem, że akurat przejeżdżałem obok i podjechałem zobaczyć. Tutaj stwierdziła, że lepiej jakbym jutro przyjechał, bo jest adoracja. No cóż... już pędzę :P
W końcu poszła i udało mi się wejść na teren. A to podszedłem do tablicy pamiątkowej, wciąż się rozglądając, ale nie mogłem do końca ustalić miejsca ze spoilera. Aż tu nagle wychodzi jakaś siostra zakonna i zaczyna mnie zagadywać. Czy byłem na festynie (akurat się odbywał obok w parku), ja odparłem, że nie, że tylko zwiedzam. No to ona siup, że w środku kaplica, pokój w którym mieszkała siostra Faustyna. A że była bardzo żwawa, miła i energiczna, to moja asertywność spadła do zera. No to zwiedziłem sobie budynek w środku. Jeszcze jakieś relikwie wyciągnęła i mi pokazała. No może jakbym był wierzący, to bym skakał z radościW końcu wyszliśmy i siostra udała się do pobliskiego parku, a ja miałem dalej okazję poszukiwania kesza. No ale po kilku minutach w końcu się udało.
Na koniec udałem się do parku na koncert Trubadurów, który właśnie się odbywał. Co mnie zdziwiło, Krzysio Krawczyk śpiewał na żywo, a nie z playbacku, co mu się często zdarza patrząc na koncerty w tv :-)

Ach, chyba na długo zapamiętam tego kesza :-D

Taki bardziej quiz niż wyimek. Dzięki!

Przejeżdżałam w okolicy tego kesza chyba z milion razy. Ciągle zapominałam o nim. Dzięki 

 

powrotem z pracy po nocce.

dzięki!

Namierzony! Wujek Google info przodu. Trzeba przyznać że obiekt robi wrażenie.

Codziennie przejeżdżam niemal obok, ale niestety nigdy tam jeszcze nie byłem.Dzięki

Kilkanaście dni temu wytypowałem miejsce, które idealnie mi pasowało. Jechałem jak po swoje, a tam ... Zonk. Nie ma tetrisa ani nic, co go przypomina. Musiałem ponowić przekopywanie Internetu i okazało się, że jest jeszcze jedno miejsce - jak się dziś okazało - właściwe. Dzięki za jego pokazanie, nigdy wcześniej tu nie byłem.

Ot kolejna ciekawostka o św. Faustynie. Pojęcia nie miałem o tym miejscu i trafiłem przez przypadek podczas szperania po Internecie.

Dzięki.

[STF] Akurat tu odbywała się kiedyś rekonstrukcja objawienia Faustyny. Więc miejsce znane. Kiedyś to był park WenecjaA co do wyimka to pamięć fotograficzna pomogła. Jakiś facet z psem się tam kręcił ale na szczęście szybko zmarzł. Dzięki za przypomnienie miejsca.  Dobrze że coś się w tej Łodzi zmienia. :D

Chwila googlania i miejsce na spacer wybrało się samoDzięki!

Raz, dwa, trzy Faustyna patrzy, pierwszy komentarz gdy przybyliśmy na miejsce.

Plebek i Fibi łapią ftfa w katolickim miejscu, cóż za zaszczyt ;)

O dziwo wyimek nie sprawil nam problemu, choć gdy to miejsce zwiedzałem opuszczone robiło większe wrażenie ;)

Dzięki za kesza !