Tego wyimka długo nie mogłem zlokalizować. Nie pomagało to, że we Wrocławiu jest kilka podobnych. W końcu natknęłem się na niego w internecie i dopiero zajarzyłem, że miejsce znam, a nawet byłem niedawno. Ale wówczas szukałem czegoś innego.
Wpis do świeżego logbooka.
Dzięki za kesza!

nic nie znalazłem. Kesz na miejscu???!

Niestety nic tutaj nie znalazłem.

Jeleń? Ale tak we Wrocławiu?! Do niedawna nie miałam pojęcia o jego istnieniu...MSB_20 wypatrzył go przypadkiem i zabrał mnie tam gdy akurat przejeżdżaliśmy obok w środku nocy, ale postanowiliśmy poszukiwania odłożyć, by w dzień obejrzeć wszystko dokładniej. Miejsce zdecydowanie warte odwiedzenia. Dzięki!

Oj, ten Wrocimek długo czekał na swoją kolej. Przez jakieś dwa lata nie miałem pomysłu gdzie go szukać, w końcu znalazł się sam. Później trzeba było się wybrać w to miejsce po kesza - i to najlepiej nie o drugiej w nocy, przy powrocie z jakiejś długiej trasy, za to z czymś do pisania. Kolejny rok. Wreszcie dziś nastał ten dzień! :D

Odnalezienie miejsca ukrycia nie stanowiło żadnej trudności. Tam jednak puste butelki, kartonowe łóżeczko żula i sterta kiepów. Gdy Szpaczka to zobaczyła, od razu powiedziała, bym nie wkładał tam ręki! Co mi pozostało, włożyłem głowę. Wypatrzyłem kesza i bez zbędnego macania go wydobyłem :D

Skrzyneczka znaleziona bez problemu. Dzięki

Ten wyimek doprowadzał mnie do szału. Ciężko o bardziej charakterystyczny detal do wyszukania, a i tak każda próba spędzała na niczym. Aż tu nagle znajomi zrobili mi prezent - wrzucili na FB zdjęcie jak przed nim pozują :-D.

Na zakończenie skrzynkowego dniaBardzo ładna okolica, zarówno jeleń, jak i urbex robią wrażenie.

Piękny Jelonek znaleziony przypadkiem. Miejsce niby znam, ale jelonek dopiero pod odzyskaniu dawnej świetności jakoś rzucił mi się w oczy. Bardzo urokliwa okolica - fajnie, że powoli się remontuje. Dziękuję za pokazanie.

Znaleziona z Weroniką.  Jego lokalizacje typowałem na bramę gdzieś na rynku i dużo się nie pomyliłem. Ryneczek był tylko trochę mniejszy.  W okolicy bywam dość często lecz w tym miejscu byłem chyba pierwszy raz. Warto czasem wybrać inną drogę i skręcić w nieznaną uliczkę.  

#876

Dlugo czekał na swoją kolej. Wielki przypadek sprawił znalazienie. Jadę sobie, patrzę i oczom nie wierzę, w życiu Romana bym się go tutaj nie spodziewał. Miejsce ukrycia też bez jakiegoś przypału i to właśnie lubię. Dzięki za kolejne nieznane mi miejsce.

Nigdy wcześniej tu nie byłem, dziękuję za przyprowadzenie w kolejny nieznany mi zakątek i oczywiście za kesza:)

Lubię takie przyrodnicze ornamenty,razem z moim bambą, dzięki:)

Jejku jaki piękny ten jeleń. Trochę daleko od centrum więc trzeba było autkiem. Dzięki.

W te okolice chciałam już dawno przyjechać, ale do tej pory czas się nie znalazł. Dziś śnieg, plany na weekend poszły w niepamięć, zasypane białym puchem kesze, więc wieczorny wyjazd z xludem miał nam poprawić samopoczucie. Na miejscu sympatyczny bezdomny szukał kompanów do rozmowyMusieliśmy przeczekaćPóźniej zaliczyliśmy spacerek dokoła wszystkich pobliskich płaskorzeźb. Dziękuję za kesza i pozdrawiam!

Zimowe zmagania z przepastnymi zasobami internetu zaowocowały całkiem sporą kolekcją kordów Boobsów, MiBów i WROcimków. Po zwiedzaniu czysto teoretycznym, nadszedł czas weryfikacji w terenie, co też uczyniliśmyZrobiła się z tego niezła objazdówko-spacerówka po Stolicy Dolnego Ślaska. Podsumowując - wyszedł nam rewelacyjny keszowy wypad! Miejscówki odwiedzone w towarzystwie Ronji i Okorca. Dzięki serdeczne za wszystkie skrzynki, pozdr.

Razem z Ronją i Night_time na keszo-weekendzie. Kurcze, chyba nigdy tutaj nie byłem! Wieczór już nastał i posililiśmy się przed dalszymi trudami w przyjemnej knajpeczce w pobliżu kesza. Gdybym wiedział co mnie jeszcze czeka, to wyżłopał bym ze cztery kawyWielkie dzięki za wszystkie kesze i włożoną pracę! Pozdro :)

Hello,

Zwierz na miejscu, kesz też (chwila zeszła na przeczekanie, bo punkt dość popularny wśród lokalsów). A potem pyszna kolacja w pobliżu :)  Pzdr, Wojtek

Ha! Zapędziłem się za tym bykiem jak Krzywousty do Jelenie Góry. Szukałem go nawet w Leśnicy. A on pilnuje urbexika po przekątnej miasta... świetna miejscowa! tftc

No chyba jak większość to też podejrzewałem innego rogacza w dolinie. A ten się tak tu schował. Co do urbexa jak byś się na niego wybierał Gura to daj znać. Mam potencjalne dwa miejsca wejścia (oczywiście jeszcze do analizy). Tak bezpiecznego urbexika jeszcze nie widziałem. Dzięki.

Ależ oczywiście wiem gdzie to jest!.

Za pierwszym razem obrazek tylko lekko podobny, dzisiaj trafiony. Zmyłka!

Spokojna okolica zasypana śniegiem. Zachwycałem się płaskorzeźbami dziewczynki w różnych czynnościach dnia codziennego wmurowanych to tu to tam.

Dzięki za keszyka!

Homogenizowany nagłówek: Akcja bΘΘbsimki, czyli spontaniczne, wybiórcze i diabelnie zimne nocne minikeszo. Wspólnie z Katulem.

Kamuflaż idealny 

AER filuje a Katul wpisuje 

Dzięki

AER

Homogenizowany nagłówek Akcja bΘΘbsimki, czyli spontaniczne, wybiórcze i diabelnie zimne nocne minikeszo. Wspólnie z AERem.

 Kamuflaż idealny :) 

AER filuje a ja wpisuje )

Dzięki :)

Sylwestrowe keszowanie z Alą. Ciąg dalszy Wrocimków;) 

Byłem tu już kiedyś;) He he miejsce jest czasem mylone z innym we Wrocławiu;) Szybko i sprawnie;)

Dziękujemy i pozdrawiamy!

Ależ to miejsce ma potencjał. Wyjątkowo fajny zakątek Wrocławia. Dzięki za keszyka