Wpisy do logu WROCimki #44 8x 0x 1x 3x Galeria Pokazuj usunięcia
2019-08-19 04:30 SYSTEM (0) - Skrzynka została zarchiwizowana
2019-02-12 21:17 gura (8259) - Skrzynka będzie czasowo niedostępna
2018-02-17 14:30 ronja (17729) - Komentarz
Hello,
W logu widziałem, że nawet autem tu dojeżdżano, ale to chyba zbyt ekstrawaganckie. Ładny dzień się zrobił i spacer był miły. Po drodze raczyliśmy się dzikimi opowieściami, związanymi z równie dzikimi ludźmi :) W punkcie ślady rabbita wyraźne. Po chwili podziwiania wyimka ruszyliśmy tropem - Copies chętnie prowadził. Doszliśmy do przeszkody i kicha (nie czytaliśmy wcześniej relacji). Zatem powrót do auta, przepakowanie się i kolejny spacerek, na luzie, bo przecież przyjemnie jest :) Okazało się, że tym razem nie damy rady pokonać przeszkody. Warunki były trudniejsze, niż u poprzedników, a trochę jeszcze chcieliśmy dzisiaj zrobić. Trzeba będzie wrócić. Zdaje się, że są pewne uwagi co do lokacji skrytki. Okorzec pewnie puści PW Autorowi i pogadają sobie jak starzy Wrocławiacy. Pzdr, Wojtek
PS. Ciekawe, czy młodzież wie, co można było dawniej znaleźć w pobliżu wyimka ? :)
2018-01-29 20:09 j_janus (2151) - Znaleziona
2018-01-20 19:45 Lumen (10108) - Znaleziona
Tak więc tego..... Opona zaprowadził nas pod wyimka swoimi 4 oponami..... i zaczęliśmy polowanie na zająceWredne stworzenia dostały skrzydeł i chciały nam uciec, ale założyliśmy specjalne klapeczki i udało się dojść tam, gdzie nikt normalny nie spacerujetym bardziej nocą.... tym bardziej przy takiej temperaturze... Chwała za podgrzewane fotele OponyPiękne logo w logbooku! I oryginalne maskowanie(tym razem xlud nie schował go do kieszeni heheh) Dziękuję za przygodę i pozdrawiam!
2018-01-20 18:54 xlud (4383) - Znaleziona
Wypad na koszenie WROCimków z Lumen i Opona Tramwajową.
Tutaj pod wyimek sobie podjechaliśmy, później spacerek, powrót po sprzęt ekstremalny, i znów spacer- ale w zupełnie innym klimacie. Tak jakoś zimno się zrobiło, i jakby mokro a przecież wokoło lód. Samo brzydkie kaczątko sprawnie namierzone - choć szliśmy prawie jak kaczki w tym trudnym terenie. Dawno nie było we Wrocku nocnika - więc dzięki za tego dziwnego wyimka
PS. Zdążyłem przed Lumen i Oponą! (zalogować :P)
2018-01-20 17:09 Opona Tramwajowa (3503) - Znaleziona
Opona wykorzystał swoje opony na 100% i do końca poddał się pokusie, jednak do finału nie było odpowiedniego rozmiaru gumy na instrument. i trzeba było zmniejszyć rozmiar. Wesoło było do momentu założenia odpowiedniego przy tym poziomie rozmiaru.... ale jak nie my to kto :). Dla mnie zające nieźle spitalały, a sama skrzyneczka podobała się. Mandatu brak + dobra zabawa = wyimkowe zioło :). Dzięki
2018-01-05 22:01 reddox (1563) - Znaleziona
Byłem tam raz na FTFie. Odbiłem się od ściany - od ściany wody. Właściwie nie od ściany od ścianki i nie wody, a od kałuzy ? Jak by nie było nie wyszło. Ciemno, mokro, głucha , ciemna noc. Ja bez sprzętu, a skarpetek nie chciałem moczyć :). Niedługo trafił się kompan do podjęcia kesza i wtedy było juz lepiej. Był sprzęt "" bylo towarzystwo. Po ciemku nawet dziki straszne nie były - być moze dlatego, że ich nie byloŚwiecilem sobie latarka w twarz i wszystkie na ten widok uciekały :D
Jeden z lepszych keszy z serii - nie podjąłem jeszcze wszystkich dlatego nie zaryzykuje stwierdzenia, ze najlepszy. Ogromna radocha z szukania i podejmowania. Miejsce znane, ale bardzo chętnie do niego wracam - mało już takich pozostało w mieście gdzie możesz się poczuć jak małe dziecko - odkrywca.
Dziękuję
2018-01-05 22:01 Wesker (11087) - Znaleziona
Chyba jedyny WROCimek, którego nie musiałem szukać. Co nie znaczy, że było łatwo. Wraz z Reddoxem odwiedziliśmy miejsce ukrycia keszynki. Gdyby nie to, że wraz z Ekipą od wrocławskich Wyimków daliśmy pierwszeństwo poszukiwań FTFa na tych skrzynkach miałbym 1-wsze miejsce na podium. Znam ten region już dosyć dobrze z innej skrzynkiCiekawy pomysł i wykonanie. Widać pracę włożoną w tego keszyka. Doceniam. Nie takie brzydkie to kaczątko, poza tym ono wyrosło na pięknego łabędzia. Dzięki :)
2018-01-03 21:55 Meksha (4220) - Znaleziona
Masakra!!!! Nie wiedziałam czy do domu dojadę po podjęciu kesza. Godzina minęła a ja nadal trzęsę się ze strachu. Puściły mi nerwy przy przedzieraniu się boso po śliskiej tamie. Temperatura wody pewnie coś koło 4 stC... Wrażenia niezapomniane choć na granicy obłędu dla mnie. Nie wiem czy dziękować za tę skrzynkę czy przeklinaćNiemniej jednak reko jak malowanieJednak gdyby nie slawekragnar to sama bym tam w nocy nie pojechała a nawet gdyby, to nie przedzierałabym się w bród i moje nerwy byłyby nienaruszone ale jednocześnie nie byłoby tak ciekawie Okropnie było. Okropnie fajnie :)
2018-01-03 21:54 slawekragnar (2078) - Znaleziona
Ale się ubawiłem. Myślałem , że to będzie taki kolejny WROCimek, no i się zawiodłemMasakrycznie zabawa, taka jak lubię najbardziej, czyli czapki z głów i buty z nóg Tryb komandos załączony . Podobało się tak okrutnie , że leci zielona gwiazda . Thx za pokazanie miejsca i ogrom nocnej zabawy.