Kesza znaleziono w ekipie Dziaberlaka z Bandem i Dziabem we własnej poczwarze.
Co prawda wyimek wyimany z rok temu, ale w terenie, człowiek jednak pojawiał się z rzadka i tylko w takich porach, że lepiej nie szukać.
Po takim czasie postanowiliśmy się tu zatrzymać przejazdem. I co?
Rozumiem żeby kesza, ale to wyimka wcięło! Obie strony!
Kesz na miejscu, choć hint nie dokładny. Konsternacja nastała że nic pod 225 nie ma... a tu się okazało że 15m dalej są jeszcze ze dwa takie...
Dzięki za kesza: D z K = Te eF Te Ce.

Dziękuję za kesza.

Wcześnie rano, niedziela... bez problemu. Dziękuję

Przy okazji sprawdziłam kesze Oponce. Kesz na miejscu, dobrej zabawy!

Przelotem z Rudy Śląskiej na DE przez Wrocław  :-)  dzień drugi.
Dziękuję za pokazanie miejsca i detal. Pozdrawiam !!!
Duże fi, mały kesz :-)  szybki podjazd hulajnogą, więc bez opłat za P. 

Dziękuję, kesz znaleziony, ale szkoda, że wyimka nie ma już w terenie

Serwis. Kesz na miejscu.

Ten wyimek już nie istnieje. Zdjęcie znalazłem w necie. Kesz fajnie ukryty.

Sęk w tym, że tego Wrocimka już nie ma. Figury i herb zniknęły, został tylko ten "murek" co czyni zadanie cokolwiek pozbawionym sensu.

Nie wiem jak to zobaczyłem przecież tam nic nie ma tylko sam murek. Skrzyneczka odnaleziona. Dzięki

Błękitna wyprawa do krainy krasnali- Epizod 2. Troszkę nam się obrazki zlały, ale misja zakończona sukcesem, również za sprawą logów przedznalazców. Dziękujemy za pokazanie miejsca i skrzyneczkę. 

Wyimek z rana jak śmietana. Mniam! Dziękuję :)

Najpierw szukaliśmy nie w tym fi. W ogóle nieźle się tam na początku zakręciliśmy. Ale w końcu zorientowaliśmy się o co chodzi i kesz znalazł się w naszych rękach. Kesz zaliczony razem z ForgottenSilesia.

Dzięki :-)

Krótki wypoczynek we Wrocławiu. Zaliczono z Chochlikiem. Dzięki za chwilę radości z keszem ;-)

Spotted some time ago when visiting a nearby cache. Today signing the log during lunchless lunch break was a mere formality. Many thanks for showing.

Dzięki za kesz.

Dzięki za kesza.

Trochę kombinowania było z tym fi, aż właściwe w końcu się objawiło.

Dziękuję.

Koniec końców i 225 daliśmy radę. Dzięki.

stare wpisy czas uzupełnić
keszerskie zwiedzanie z magibu

Szybciutko wyhaczona, na zakończenie dnia : )

Długo się skubaniec opierał, ale w dobie Internetu żaden wyimek nie może się czuć bezpiecznie:) Dzięki za keszku!

razem z moim bambą, dzięki:)

Poszło dość sprawnie,

dziękuję.

Zupełnie gdzie indziej lokalizowałem tego wyimka. 

Po dodaniu spojlera - identyfikacja poszła błyskawicznie, ale okolica mało przeze mnie odwiedzana, więc koledzy musieli poczekać.

Dzisiaj też lekko nie było - wyimek zlokalizowany, fi znaleziony - wzrok wędruje w prawo, a tam podjeżdża pan an rowerze i go przypina w miejscu, które chciałem przeszukać. i Spogląda na mnie spod byka. Musiałem chwilę odczekać i sprawdzić czy z żadnego okna nie filuje.

A propos filowania czy tam fi - to są 3 ;)

nio I kolejny szybko wpada dzięki dobrej podpowiedzi. dzięki

wspólna wyprawa śląsko-dąbrowska , jak widać da się ;)

są dwa fi225 ale nas było więcej i wygraliśmypiękne dzieki

Znaleziony razem z ekipą podczas wyimkowego szaleństwa po Wrocławiu. TFTC

Czyszczenie mapy Wrocławia w większym składzie :) 

Dzięki za kesza i pozdrawiam :) 

Pierwszy dzień walki śląskiej ekipy z detalami wrocławskich kamienic. Dziękuję:)

Kesz znaleziony z Zyfiką podczas drugiego wyimkowego wypadu do Wrocławia 

Nieśpieszny spacerek z Unieskim po Wrocławiu i podziwianie ciekawych detaliDziękuję za kesza.

szybko i przyjemnie podczas spacerowania po Wrocławiu. Dzięki i pozdrawiam.

Dzięki za skrzynkę:) pyrsk:)

Wyimkowanie po Wrocławsku czyli masa keszy, masa przebytych pieszo kilometrów, wesoła wieloosobowa ekipa:) Świetnie się bawiłem ( do upadłego po takim dystansieSerdeczne dzięki za kesza.

Znaleziona dość przypadkowo. Spacerując po okolicy mym oczom ukazały się dwie piękności i wskazały owy budynek. 

#641

Zimowe zmagania z przepastnymi zasobami internetu zaowocowały całkiem sporą kolekcją kordów Boobsów, MiBów i WROcimków. Po zwiedzaniu czysto teoretycznym, nadszedł czas weryfikacji w terenie, co też uczyniliśmyZrobiła się z tego niezła objazdówko-spacerówka po Stolicy Dolnego Ślaska. Podsumowując - wyszedł nam rewelacyjny keszowy wypad! Miejscówki odwiedzone w towarzystwie Ronji i Okorca. Dzięki serdeczne za wszystkie skrzynki, pozdr.

Razem z Ronją i Night_time na keszo-weekendzie Wielkie dzięki za wszystkie kesze i włożoną pracę! Pozdro :)

Hello,

Te dziewuszki, mimo pewnej niekompletności, są fajniejsze od pajaców na dachu :)  Pzdr, Wojtek

Z odwiedzeniem tego miejsca czekałam spokojnie na kompana xluda, by kiedyś podejść i poszukać go razem. Dzisiaj przyszedł czas na spacerek pod to historycznie ciekawe miejsce. Chwilę trwało mierzenie obwodów wszystkich rur i kanałów w okolicy, zanim zajarzyłam, że chodzi tu o zupełnie inne miejsce ukryciaDziękuję za kesza i pozdrawiam!

Długo tego szukałem. W końcu jednak się udało. Na miejscu chwilowa rozkminka co autor miał na myśli. Trafiłem jeszcze nie na to co trzeba więc prawie zdemontowałem jedną część otoczeniaDzięki.

Bardzo klimatyczna okolica! Dzięki za kesza.

Jak pokazuje ten przypadek być tu a widzieć to dwie różne rzeczy.

Odnalezienie trochę przez przypadek.

Nocne poszukiwanie ma jeszcze tę zaletę, że można zobaczyć jak wyglądają wnętrza tych pięknych miejsc

warto zajrzeć do środka.

Miejscówka kiedyś obfotografowaną znacznie się teraz pozytywnie zmieniła

Dzięki za pokazanie detali.

Keszowanie razem z Alą w Trzech Króli;) Dziś pół na pół Wrocimki i Boobsy.

Piękny detal. Mało kto go zauważa z ulicy. Trochę baliśmy się kamer jak się potem okazało niepotrzebnie.

Dziękujemy i pozdrawiamy!

no nie powiem, sam tego nie rozebrałem. Ale na tej ulicy to można okeszować każdą chatę... tftc

Początkowo kiepsko zrozumiałem opis kesza i niepotrzebnie zacząłem krążyć po okolicy. Minąłem przez to skrzyneczkę ze dwa razy. Podziękował

WROCimki niczym poświąteczne wyprzedaże zalały Wrocław. Miałem się wyimkami delektować, jeden na dzień powtarzałem sobie. Ale FTFy znikały jak grzyby po deszczu. A tu była sprawa honoru, więc nie mogłem odpuścić. Tego miejsca nie znałem, ale Oponę rozgryzłem starą metodą: co widział Opona idąc do kesza, w którym sam niedawno zdobył FTFa. Rozważania teoretyczne poskutkowały i zostało potwierdzenie w terenie. Idąc na miejsce zastanawiałem się, co powiem zapytany, po co wieczorem szperaczem omiatam dachy  kamienic wokół tego dobrze oświetlonego miejsca. Na szczęście nikt nie zapytał. Udało się i pozostał tylko ból głowy, nie po piwie, na które się potem udałem, a po jej zadzieraniu do góry. Dzięki, Opono fi225.