Przy okazji sprawdziłam kesze Oponce. Reaktywacja umieszczona w nieco innym miejscu, dobrej zabawy!

Nie znaleziono. Może to geoślepota, może to że tabliczki już nie ma, a może to że wieżba ma ścięte kilka gałęzi, a może to że zamontowano kamerę nad tabliczką bezpośrednio w kierunku wieżby bo służby ratownicze muszą mieć na wszystko oko, czy może to, że odźwierna ochrona na bramce cały czas lukała ze stróżówki. Dziś po prostu jakoś nie pykło, a kesza łatwo tutaj spalić bo sporo parapetów na przeciwko.

Obrazki do tego wpisu:

I po tablecie

Serwis. Kesz na miejscu.

Dziękuję, znalazłem. Bardzo dobry pomysł na maskowanie.

Maskowanie fajne, ale bardzo widoczne. Ale jest. ;)

Dzięki za pokazanie miejsca i kesza.

Wpis jako BAM. (Badzia Gadzia - BG, areckis, Miki.)

Pięknie dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzyneczki.

Ekipą BAM. (Badzia Gadzia, areckis, Miki.)

Dzięki

Świetne maskowanie, wyimek znaleziony dawno temu, ale dopiero dzisiaj byliśmy w okolicy :)

Kolejny hardkorowy wypad do Wrocławia (od 4.30 rano keszowanie po niemal nieprzespanej nocy) . W planach dokończenie rozpoczętych geościeżek. Jeszcze wczesnoporanne keszowanie. Dziękujemy za keszyka.

Jak pierwszy raz go zobaczyłem, to stwierdziłem, że ten będzie banalny. Ile miejsc z takim symbolem może być we Wrocławiu? Ale opcje się skończyły, a rozwiązania nie było. Bo w całej swej nieskończonej mądrości zapomniałem o tym największym :-D.

Trochę za daleko poszedłem, ale w końcu jest. Dzięki

Sam wyimek nie sprawił wiele trudności. bywam tu czasem w interesach, a czasem z musu. Trudność terenu mnie zmyliła i obiekt od razu opuściłem. Szukałem dużo, dużo za daleko, daleko... i dopiero dzisiaj przy okazji looknałem gdzie powinienem zajrzeć od początku. Dziękuję serdecznie świetny kesz ( i gra słów).

Znaleziona po dzisiejszym rejsie. Z wytypowaniem czego dotyczy ten kesz miałem wiele pomysłów. Nawet raz byłem w okolicy i szukałem innego wyimka Xluda lecz coś musiałem pomieszać. Dziś zakazany owoc trafił w moje ręce. 

#1040

Gdy tylko zobaczyłem zdjęcie wyimka, od razu wiedziałem, że go widziałem. Ale gdzie? Jak wygląda jego otoczenie, na czym on jest? Obraz klarował się w mojej głowie bardzo wolno. W końcu nastąpiło olśnienie, po którym przyszła kolej na poszukiwania w terenie. Poszukiwania, które też czekały bardzo długo, tak długo, że aż kesza nadgryzł ząb, i to bynajmniej nie ząb czasuDobrze, że coś go tylko skosztowało a nie pożarło w całości, bo byśmy nie mieli jak się wpisać. Dzięki!

Fajny ten wyimek, najpierw wydaje się prosty, a później można nad nim myśleć i myśleć i nic... Właściwie to chyba mnie tam jeszcze nie było, na szczęście MSB_20 skojarzył o co to chodziło i była okazja by tam zajrzećFajne maskowanie, chociaż na chwilę obecną wygląda, że jednak coś zaczęło je jeść... :D

Jeszcze nikt go nie zjadł? Dzięki za kesza.

Na tego wyimka nie miałem żadnego pomysłu, a w sumie to chyba ważne miejsce we Wrocławiu.

Przyjemne maskowanie, dziękuję.

Sprawnie,razem z moim bambą, dzięki:)

Ten wrocimek to jedno...ale ten obok też robi wrażenie ;)

Super, dzięki.

 wspólna wyprawa śląsko-dąbrowska , jak widać da się ;) 

ten wyimek tez długo się opierał , ostatecznie sukces , dzieki

Znaleziony razem z ekipą podczas wyimkowego szaleństwa po Wrocławiu. TFTC

Pierwszy dzień walki śląskiej ekipy z detalami wrocławskich kamienic. Dziękuję:)

Wrocław wyimkowo: mocno keszowo, mega wesoło. BYło duuuużo chodzenia, i duuużo szukania, teraz jest duuuużo logowaniawesoły weekend w całkiem sporej śląskiej ekipie. Dzięki serdeczne za kesza.

Czyszczenie mapy Wrocławia w większym składzie :) 

Dzięki za kesza i pozdrawiam :) 

Podczas szukania obiektu ze zdjęcia Opon miał ze mnie niezłą polewkę, bo mimo że od razu wpadłam na dobry tok myślenia, to odwiedziłam cały Wrocław "podobnych miejsc" zanim na samym końcu -  ustrzeliłam TEGOMiejsce znane a jednak nigdy nie zauważyłam wyimka, być może dlatego wydawało mi się do tej pory że przecież tu nie ma co szukaćPodjęty w jedyny zaśnieżony wieczór tego roku z xludem, na poślizgu i jadąc zaledwie na 2 bieguŚnieg popsuł nam plany weekendowe, to wyżyliśmy się na wyimowaniuDziękuję za kesza (sam kesz również znakomity) i pozdrawiam!

Zimowe zmagania z przepastnymi zasobami internetu zaowocowały całkiem sporą kolekcją kordów Boobsów, MiBów i WROcimków. Po zwiedzaniu czysto teoretycznym, nadszedł czas weryfikacji w terenie, co też uczyniliśmyZrobiła się z tego niezła objazdówko-spacerówka po Stolicy Dolnego Ślaska. Podsumowując - wyszedł nam rewelacyjny keszowy wypad! Miejscówki odwiedzone w towarzystwie Ronji i Okorca. Dzięki serdeczne za wszystkie skrzynki, pozdr.

Razem z Ronją i Night_time na keszo-weekendzieOkazało się, że b. dobrze mi znana miejscówka ale znaku nie spamiętałem. Wielkie dzięki za wszystkie kesze i włożoną pracę! Pozdro :)

Hello,

Wyimek dość nieoczywisty, dla obcych trudny do odszukania. GSV pokazało go, gdy szukaliśmy czegoś zupełnie innego. Okorzec uraczył nas opowieścią o tym, co w dawniejszych czasach było tam dalej, za płotem. Pzdr, Wojtek

Ostatnia keszynka na dzisiaj. Miejsce wyimka bardzo dobrze mi się kojarzy. 

Ale po kolei - obstawiałem zupełnie inny rejon miasta i zupełnie inna branżę. Ale w sumie obie branże dobrze znam i dobrze kojarzę. Więc długo walczyłem z tamtym rejonem - aż w końcu zmieniłem koncepcję. I wrocimek pał w kilka minut ;)

Ale musiał poczekać na kilka znalezień. Dzisiaj w końcu podjechałem. Maskowanie mnie mocno zaskoczyło. Jako, że jeszcze nigdy takiego nie spotkałem to leci zielona. A co - stać mnie ;) 

Coś mi chodziło po głowie gdzie to. Jakieś 20 lat wcześniej słyszałem nazwę i lokalizację.

Teraz niezmiernie trudno rozszyfrować etymologię tego znaku

Ale z drugiej strony można wejść prawnie niezauważalnie w Świat Jak z Bajki, gdzie czas się na trochę zatrzymał.

Dzięki za ładnie zamaskowanego kesza.

TTF razem z Alą na wieczornym spacerze. Teraz już nie ma łatwych Wrocimków. Kolejny z trudniejszych do namierzenia. Szybko i sprawnie.

Dziękujemy i pozdrawiamy!

zagadkę rozwiązywałem długo, i trochę też minęło zanim podjechałem, na miejscu uśmiech, że ciężki quiz okazał się filuterną keszyną... jak już będziecie podejmować tę skrzyneczkę zajrzyjcie 6m wzdłuż sćiany: baardzo stara tabliczka znamionowa hydrantu, może nawet z IIpoł. XIXw

Obrazki do tego wpisu:

cynkowa tabliczka info hydrant

Bardzo dobrze ukryty (pomimo, że na wierzchu) keszyk. Maskowanie pierwsza klasa. Ze znalezieniem nie było problemu, pomimo że nie pamiętałem go z odwiedzin tego miejsca w ostatnim czasie. Dzięki.

Napisałbym, że twardy orzech do zgryzienia, ale maskowanie mówi co innego. Na kordach szybka akcja, światło na minimum i jest. Piękny keszyk wyszedł, brawo Opon. 

A tak poważnie: serio ciężkawy wyimek, trochę się nagimnastykowałem nad nim. 

Dzięki i pozdrawiam