Keszyk znaleziony. Dorzucam swojego buta. Dzięki!

Odnalezione i sam kafelek już dobrze znanydzięki

Odpoczynek a Później Kafelekdzięki za  Kesza "scyzoryk" na wizycie w Sosnowcu

Keszyk znaleziony, kafelki obfotografowane. Dziękujemy i pozdrawiamy.

Zatem i ja uzupełnię tutejszą galerię nóg :)

Oj tu się niepewnie czułem bo w pobliżu grupka złowrogo patrzącej młodzieży obok dwójka spacerująca z łomem? Podchodzę do kafelka a tu facet mnie przeprasza że drzwi otwarte i przytrzymał mi drzwi bo myślał że tutejszy tak więc zwiedzona klatka jakże okazała schodowa no i szybkie zdjęcie podczas wychodzenia z klatki

Zdjęcie kafelka zrobione wcześniej . Trudności z podjęciem . Oczekując na jakąś okazję z nudów pogadałem z lokalsami . Jeden z nich widząc moje zainteresowanie kafelkiem zaoferował za "śmiesznie niską cenę" jego dostarczenie na jutro. Nie skorzystałem .

Zgarnięte:) z smiecioszperaczem. Dzięki!

W sobotnie deszczowe popołudnie uzupełniamy z Hasiosznupkiem braki w geosciezkachdzięki za pokazanie miejscaaż zaparkowaliśmy na niej :)

Długo czekałem, aż mugole odejdą. Później już nie było problemów. Kordy prawie idealne. Kafelek również znaleziony sprawnie, choć posiłkowałem się internetem.

Dzięki!

Mamy to. Ciekawe.

Super skrytka, ale wziąć ją przy pełnej obsadzi na sąsiednich ławkach, to jakiś hardkor.

Rowerowo po okolicy. dzięki

za 4 podejsciem ławeczka była pusta. dziękuję

Dziękuję  ...

Skrzyneczka i kafelka złapane szybko. Dziękujemy

Ciekawa historia. Dzięki za jej przedstawienie. Wiązanie buta z głową prawie przy nim pomogło zlokalizować mikrusa. Dzięki za całość. Solowa wycieczka do Altrajchu, przyjemne z pożytecznym Dzięki za całość. Pozdrawiam. 

Oczywiście musielismy trafić w ostatnie możliwe miejsce. Z Dianą Dzięki

Nocne keszowanie po Sosnowcututaj trzeba było się namacać :P

Kafelek wypatrzony z Króliczkiem więc fotka będzie jedna jakby kto pytał ;)

Drugi kafelek znaleziony. Ciekawe dlaczego logbook jest zatytułowany Bamba Serengeti. T4TC

Cudowny tydzień na pięknej ziemi śląsko-zagłębiowskiej w towarzystwie Bamby i Poli. Trochę przyrodniczo, trochę miejsko, wszędzie fajnie, dzieki :)

Dziękuję bardzo keszyk na miejscu.

Skrytka znaleziona z córeczką podczas lokalnego keszowania w S-cu. Chwilę zajęło jej wydobycie, ale małe zwinne paluszki poradziły sobie bezbłędnieDziękujemy

Baaardzo ciężko wymacać.. trzeba było się trochę.. uniżyć :)

wycieczka po Zagłębiu. zaliczono w towarzystwie Chochlika. Dzięki za chwile radości z keszem :)

Zalogowano przy użyciu GeoCentral Lite

Musieliśmy tu chwilę poczekać bo na kordach zebrał się "kwiat" sosnowieckiej społeczności. Na szczęście "kwiat" szybko wydłubał cały słonecznik, wypił co miał wypić i rozszedł się na cztery świata strony. Potem poszło już bardzo szybko. Znaleziony razem z ForgottenSilesia.

Dzięki :-)

Ostatnia skrzyneczka poszło sprawnie.Dzięki

dzięki

Skrzynka szybko podjęta, zdjęcie wrzucę popołudniu :)

Łatwa skrzynka ☺

Ojj tu było ciekawe, tu chyba kwiat sosnowieckiej patologi ma chyba swój event... codzienny :). Wspólnie z Paulinką. Dzięki.

Słońce wyciągnęło pobliską patologię na ławki w parku. Nie chciałabym się tu znaleźć sama po zmierzchu. Z namierzaniem kafelka chwila zeszła. Szybka wizyta w Sosnowcu owocująca zdobyciem ścieżki:)

Keszyk od ręki ale kafeka to się chwilę naszukałem. Dzięki.

Dziś padający śnieg wypłoszył wszystkich mugoli, więc z podejmowaniem nie było problemu. w pierwszym zaatakowanym miejscu znalazłyśmy nóż na magnesie... cokolwiek to znaczy. Dopiero druga miejscówka właściwa. Dzięki za kafelek 2.

Pierwszy z kafelkow, podjęty chyba za 5 podejściem bo ciągle tłumy mugoli.

Kolejny kafelek udało się znaleźć;) ten liczony podwójnie bo w pracy;) dzięki za kesza

Poszło szybko i sprawnie ;D Dziękuję.

Od Dęblińskiej zaczynam tour de kafelek w Sosnowicach.

Dzięki.

Zimno, niedziela to pustki w okolicy. Kafelek się ukazał. Dzięki za pokazanie :)

Niedzielny wypad na kafelkową ścieżkę; dzisiaj zimno więc na placu pustki - dzięki.

Dłużej szukałem tego kafelka niż kesza. Dziękuję

Latem, wieczorem raczej nie radzę tutaj odpoczywać. No chyba że coś się zmieniło w ostatnim czasie. Dzięki.

Pierwszy raz w życiu bez meneli w tym miejscu. Plac zyskuje na atrakcyjności po zmroku i z oświetleniem świątecznym. Dzięki

Można by rzec że szybko i sprawnie :)

Dzięki :)

Idziemy na kordy a tu się jakaś para kręci ale po chwili tak nieśmiało się uśmiechają i pada hasełko chyba tego samego szukamy. Po przedstawieniu się wszystko jasne Zyfika i Unieski. Wspólne podjęcie kesza, życzonka, uściski i dalej na Korzeniec. Dziękuję

Razem z atena.pl. Dziękuję:)

Nie tak dawno byliśmy tutaj, ale wówczas o istnieniu kafelków nie mieliśmy jeszcze pojęcia  Kesz znaleziony z Zyfiką i spotkanymi na miejscu Ateną i Agą 

 Tu zaczęliśmy z Unieskim przygodę z odkrywaniem sosnowieckich kafelków Na miejscu sympatyczne spotkanie z Ateną i Agą

Dziękuję za kesza i pokazanie kafelka

Plany na samotne keszowanie po nowościach w rodzinnym mieście wzięły w łeb, jak przy pierwszym spotkałem R-solów i Tisiowerów.
Szybko i sprawnie, choć okolica kesza faktycznie coś okupowana przez towarzystwo spod znaku "Żubra i zakąski".

Na kordach zaczęłam szukać kafelki dopiero potem dokładne przeczytanie i kombinowanie z keszem. W końcu go wypatrzyliśmy brudząc kolanka. potem pod kafelek, focia i w drogę,

Terakotowe popołudnie w towarzystwie mojej Agi, Tisioverków (zgodnie z planem) oraz Bartka (totalnie nieplanowane). To był bardzo fajnie spędzony czas i do tego przyjemne skrzyneczki. Podobało nam się, dzięki Tris .

Zdjęcia wkrótce

pierwszy dziśna miejscu spotkanie z resztą ekipy i śmigamy dalej :) 
Dzięki i pozdrawiam.

Znaleziona w towarzystwie Whatevera, R-Solków i Bartka :) 

Dzięki za kesza :) 

jak na złość tuz obok lokalsi zrobili sobie posterunek , przeczekanie ich nie dawało efektu więc udaliśmy się na kolejny kafelek a po powrocie na pusto Kasia wskazała ( jak to ma zwyczaju) kesza , reszta należała do mnie , piękne dzieki

Ta miała być przedostatnia, jednak lokalsi tak pilnie się w nas wpatrywali, że trzeba było przeczekać i pójść obok. Ostatecznie wpadła na zakończenie wieczoru. Dzięki

Końcówka poszła piorunem. Dzięki 

Najpierw pod wyimek... wróć! KAFELEK, a potem macanko. Marios w tym elemencie zdecydowanie przoduje:))

Udało się szybko zlokalizować kafel, samego kesza po kilku minutach również mieliśmy. Dzięki

STF opis wieczorem

FTF i to dzisiaj już drugi. Nawet w snach nie spodziewałem się takiego rezultatu. Oczywiście książkę czytałem jak i w teatrze, obok skrytki byłem. Mało kto wie, że teatr postawili Górnoślązacy o nazwisku Renard. Sama sztuka jest najlepszą jaką w swoim długim życiu oglądałem. Książka znakomita, a sztuka teatralna, na jej podstawie, genialna. Oglądałem chyba trzeci spektakl od premiery. W takich okolicznościach udałem się na poszukiwanie tego kafelka. W tak ruchliwym miejscu, a jeszcze nikt mnie nie ubiegł, więc radość podwójna. Chylę czoła przed założycielem!