Skrzynka została zarchiwizowana.

Idzie od serwisu- był ciągle na miejscu - jakby kto się zastanawiał :-)

Rowerowy wypad na QR z Munzee. Przejeżdżając obok - decyzja by spróbować kolejny raz. Podejście do obiektu poszukiwań, spojrzenie z odpowiedniej strony i kesz w sekundę wpadł w rączki. Jak można go nie zobaczyć tyle razy, ano można. Wiedząc, że jest w terenie po logach innych znalazców, po drugim podejściu dałem sobie spokój z DNFami. Info dla założyciela 5:1 dla kesza. Teraz zastanawiam się czy mam zalogować najpierw 5 DNFów i dopiero znalezienie (dla celów statystycznych ???? )  Czas podjęcia 15:17. Razem z ALĄ. TFTC :)

Nie udało się.

Podejście nr 1. Szukane z Weroniką. Brak znalezienia.  Pewnie dlatego że Weronikę bolało gardło i strasznie kaszlała rozpraszając mnie tym.

Ech- zapomniałem aktywować na Openie... Mea culpa

Na Globalnych Cynikach kesz odwieszony, więc stwierdziłem, że jest w terenie. Po chwili poszukiwań dołączył do mnie sympatyczny spacerowicz z owczarkiem collie, którego zafascynowała idea "nowoczesnych podchodów" jak nazywał geocaching. Szukaliśmy zatem we trójkę, niektórzy z nas nawet wyli ze zniecierpliwienia, ale po 15 minutach kesz pozostał nieznaleziony....

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Keszyk znaleziony jako,ś tak ostatnio ;). Nic nie piszę, ale daję rekomendację :). Dzięki wielkie !

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

Skrzynka będzie czasowo niedostępna.

Największa trudnością  tej skrzynki  są nie prawidłowe współrzędne.

Po przeczesaniu kilku obiektów w okolicy współrzędnych skrzyneczka sama wleciała w łapki.

Dziękuje.

Jakoś nie mogę go wypatrzeć. Ni to w dzień ni w nocy.

Szok i niedowierzanie tak dopracowanego maskowania jeszcze nasze oczy nie widziały. Kesz nieprzeciętnie trudny jak dla nas. Chodziliśmy macaliśmy pożądany obiekt, sporo czasu nam zeszło. Gdyby nie mała podpowiedz....Dzięki wielkie! Znaleziona podczas wrocławskiego Sylwestrowo Noworocznego keszowania z Jovi. Taka wisienka na torcie.

Znakomity mikrusik. Dla mnie nano to coś mniejszego niż mój mały paznokieć ;)

Ale rozumiem, że wielkość to jedna z kilku zmył xluda na tym keszu. Nie zdradzając za wiele powiem - bo tutaj akurat jestem purystą - że kordy się nie zgadzają. Mocno mylą. Tak z 5-8 metrów wg mnie. Jeśli to specjalnie - to trzeba by o tym napisać w opisie, jeśli nie - prosiłbym o poprawkę. Oczywiście wówczas kesz nie będzie aż tak trudny, ale chyba nie o trudność wynikającą z walniętych kordów nam chodzi. 

Co do kesza - majstersztyk. Byłoby reko gdyby nie kordy. Długo go nie widziałem. Uratowała mnie zapadająca ciemność - w świetle latarki - zajaśniałAle trzeba wiedzieć gdzie poświecić. Xlud jest z pewnością mistrzem wrocławskiego mikro ;)

Aha - znaleziona za pierwszym razem. Co mnie mocno zaskoczyło. Bo mikrusy xluda z reguł pochłaniają u mnie kilka wizyt. 

 

Znaleziona razem z Alą na cotygodniowym sobotnim keszowaniu;) Okoliczne pieńki zryte jak przez dziki. Kesz długo się opierał choć był macany przed ostatecznym odnalezieniem;) Maskowanie pierwsza klasa.

Dziękujemy i pozdrawiamy!

Ale diabeł. Ślicznie dopieszczone i ukryte mikro. Podoba mi się ten styl skrzynkowania, więc przykładam zielone. Pozdrowienia

Świetne maskowanie, mam też cały czas takie 'na stanie' ale stwierdziłem, że to chyba będzie zbyt wredne. Doceniam wszelkie elementy dopieszczające, które powodują, że wygodnie się go podejmuje i odkłada, super, dzięki!

Podjęta z xytrasem i Esi4, dziękuję za wyśmienitą skrzyneczkę.

A zatemPodejście numer trzy. Tym razem w dzień,  na psa, a nawet na dwa psy.  Sprawne oko Meksha , jemu składam hołd. Po wcześniejszym bardzo dokładnym zapoznaniu się z każdym okolicznym elementem infrastruktury, części  zielonych , szarych, różowych i kanarkowychPS magnes trzyma się dobrze :D 

Hura hura hura! Psy tropiące pomogły, wzięliśmy dwa ze slawekragnar i kesz podjęty w lotW niedzielne popołudnie. Dziękuję za masę emocji z irytacją na czele. Za maskowanie daję gwiazdkę szeryfa, bo mnie ubawiło setnie :D

Brak odpowiedzi na maila z pytaniem o wygląd kesza  =skasowany log 

Geoteam chyba znalazł coś innego

 

Czekałem z zalogowanie aż uzbieram na zielone 

Warto uczcić tak mikroskopijne maskowanie.

Piękna robota!

Sam kesza nie znalazłem. Tak długo szukałem że autor przyszedł i mieliśmy na kordach event

Geoteam znajduje 13.24 skrzynkę w Lubinie, i w tym samym dniu o 13.25 we Wrocławiu... takie rzeczy tylko w Akademii Pana KleksaProszę usunąć wpis, bo mi działa na nerwy, jak znajdę skrzynkę, to będzie w porządkuFake'owy profil.

 

Razem ze slawekragnar (on drugi raz) przeskanowana cała rzeźba i najbliższa okolica, łącznie z rozdrapaniem korzenia i skanowaniem pobliskiego drzewa. Bez rezultatu. Znaleźliśmy jedynie butelki po browarachPewnie będziemy jeszcze próbować, ale za dnia-moze więcej będzie widać.

 Statystycznie zgłaszam, że mój level okazał się zbyt niski do znalezienia skrzyneczki, pomimo "najwyższych" starań .

Zrobiliśmy sobie mały wyścig z weskerem. Kto pierwszy zdąży? Zdążyć przed Lumen.... czy może (jak ostatnio w  logach widać) - przed weskerem?Ani jedno, ani drugie, Opona pierwszy kesza wyniuchał. Dziękuję za kolejną znakomitą skrzyneczkę. Pewnie niejednego jeszcze keszera zrobi w balona tak jak nas :D

Kesz zdobyty zespołowo bo na miejscu 3 minutki przede mną byli Lumen z Oponą. Co do kesza: nie wiem czy ten jest najmniejszy, na pewno wąski, ale na długość jest chyba ciut za dużyMaskowanie bardzo fajne. Chwila pogaduchy z poszukiwaczami i wracamy do domku na KSW. Zielona ocena wraz z reko. Dzięki.

Spontaniczny wypad, czas i okoliczności zbiegły się idealnie. Po chwili szukania nadjechał tajny agent i po wylegitymowaniu nas dziłaliśmy razem. Pomnika nie znałem, okolica też kulała u mnie, ale że byłem po trzecim bronku to mocno skupiłem się na tym elemencie . Przegapiłem tego "mikrusa" za pierwszym razem, ale powrót do korzeni i zgrabne paluszki wybroniły stary wzrok. Znakomity " nano mikrus". Kosmetyka do poprawy by cieszyło oko innych. Dziękuję i lecę dalej na KSW.