Długo jakoś zwlekałem z ostateczną decyzją przyjazdu w te rejony. Ostatecznie zapowiadana wyśmienita pogoda i spokój w pracy przechyliły szalę i nie żałujemyByło przefajnie. W sumie byliśmy na "biforce", spotkaniu właściwym i na afterce, a to wszystko dlatego, że zwaliliśmy się gospodarzom na głowę już w piątkowy wieczórTo się nazywa gościna.

Samo spotkanie bardzo przypadło nam do gustu. Kiełbaski po całodniowym pedałowaniu smakowały jak nigdyDla nas to w sumie większość twarzy była nowa, więc chętnie przypasowywałem zasłyszane nicki do osób.

Rowerowe trasy prowadziły po spokojnych i malowniczych okolicach. Zarówno te "miejskie" jak i leśna bardzo nam się podobały. A skrzynki, bez wyjątku to bardzo fajne patenty. Dopracowane, zadbane, a kordy (no może poza jednym kościołem i paprotką) trafiały w punkt. Nie mieliśmy jakiś większych problemów z poszukiwaniami.

Nie obyło się bez przygód z naprawą siodełka i poszukiwaniem bateryjki. 

Serdecznie dziękuję gospodarzom za gościnę i wszelki wygody, które nam załatwili, oraz autorom skrzynek za świetną zabawę. 

Acha - i przepraszam za pobudkę samochodowym alarmem w niedzielę przed 8 rano :O 

Event pierwsza klasa, zarówno baza noclegowa jak i kesze zdecydowanie na +. Miło było znów pokeszować w tych rejonach, wiadomo, rowerem najlepiej. TFTC!

Znakomite tak bym to określił.Skrzyneczki trzymały poziom kiełbaski smak i temperatutrę piwko też .Gościnność gospodarzy bezwarunkowa wszystko razem dało efekt bardzo ale to bardzo pozytywny.Dzięki

i ja tam byłem

i wszędzie na dwóch kołach jeździłem

i kiełbaskę koło leśniczówki spożyłem 

i niesamowite skrzynki odkryłem

i z koleżkami pogawędziłem

i świetnie się ubawiłem

i na pociąg do domu zdążyłem

i tak bardzo wdzięczny organizatorom wróciłem

Fantastyczny weekend na dwóch kółkach, do którego zmobilizowali mnie moku, kurier i elmo - wielkie dzięki;) Trasy okazały się świetną rozgrzewką przed sezonem - wszędzie fajne drogi i płasko (uwielbiam!). Do tego całkiem mi nieznane rejony. No i nie czarujmy się - te kesze;) Świetnie przygotowane i w ciekawych miejscach. Niestety godzina policyjna nie pozwoliła mi zostać na grillu ale nadrobione niedzielną kawką na trampolinie. I też miałam prąd mimo, iż w COGu nie zasiadam;))) 

Sezon rowerowy rozpoczęłam w tym roku na kociewskim evencie  Organizatorzy zapewnili nam przednie kesze i super pogodę, a do tego najsmaczniejsze ciastka i kiełbaski (te dwa ostatnie tylko na Brzozowej)! Dziękuję całej ferajnie i moim współjeżdżaczom za ten niemożliwie rowerowy weekend. Pozdrawiam wszystkich, a szczególnie małego Fasolka-Marcela, który ujawnił się dopiero w niedzielę śpiąc grzecznie w czasie sobotniego grila.

Do następnego!

Udało się zebrać wszystkie skrzynki, które postały specjalnie na ten weekend ! Wszystkie na ,, kółka(dwa),, czyli na rowerze.

Nie zabrakło atrakcji takich jak pękające śruby rowerze ! Na szczęście serwis rowerowy moku.bike ruszył mi ekspresowo z pomocą, dzięki czemu mogłam dalej uczestniczyć z moją grupą w poszukwaniu skrzynek. Dziękuję za gościnę, ognisko, super skrzynki i za towarzystwo !

Do następnego !

ps zapomniałam dodać, że jakoś COG jako jedna miałam prąd w namiocie ! :)

Tym razem w roli współpracownika przy projekcie - mam nadzieję, że moja trasa się spodobała nie tylko z keszerskiego punktu widzenia :-)

Bijąc się w pierś, muszę się przyznać, że spotkanie pomimo dobrych chęci nie było dla mnie spełnione "na dwa koła" - niestety muszę mierzyć siły na zamiary i następnym razem przygotować się do tego typu imprezy bardziej profesjonalnie. Jedyny plus: 1 skrzynka "na dwa koła" i wciągnięcie do tej akcji kolegi kociewie :-)

A teraz pozytywy: jak zwykle wszystko dobrze przygotowane (taka kociewska przypadłość), miła atmosfera i fajne kesze moku i kuriera! Nie zapominam także o bardzo fajnym wypadzie na skrzynki z moku - DZIĘKUJĘ!

Dziękuję organizatorom i wszystkim uczestnikom za mile spędzony dzień ;-)

Na samym spotkaniu byłem może ze dwa kwadranse, ale za to cały dzień spędziłem na rowerze, a o to przecież przede wszystkim chodziło.

Trzy trasy plus kilka keszy spoza projektu i wieczorne szaleństwa po ulicach Starogardu - do setki zabrakło mi zaledwie 0,5 km :)

Świetnie przygotowane trasy i kesze - godna konkurencja dla Harpagana, na którego w końcu się nie wybrałem, ale absolutnie nie żałuję.

Wielkie dzięki :)

Evencik jak ta lala. Nie dane mi było wielu keszy podjąć, ale mam blisko, wiec nastawiłem się raczej na samo spotkanie. Ale, ale... Razem z elmodemonico cyknęliśmy jedną skrzynkę ROWEROWO. Jeszcze jestem cały połamany po tym jednokilometrowym wyczynie (było pod górkę). Dzięki wszystkim organizatorom za zaangażowanie, a keszerom za wspólną zabawę. 
Najlepsze eventy są na Kociewiu ;) 

Bardzo fajnie było się spotkać w tak licznym gronie, odświeżyliśmy znajomości i nawiązaliśmy inne. 

Miałem chrapkę na małego browara po dobrze wykonanej robocie, ale niestety autko nie pozwalało na odrobinę szaleństwa.

Fajne miejsce, niedaleko od centrum Starogardu, można sobie nieźle popiknikować.

Pozdrówka dla Fasolka.

Dziękuję.

Byliśmy i rewelacyjnie się bawiliśmy do czego koledzy i koleżanki z Kociewia nas przyzwyczaili :) 

Dziękuję 

Dziękuję organizatorom za kolejny przepyszny event. Miło było wszystkich Was spotkać i chwilę pogadać przy ognisku.

Pociągowo-rowerowo, razem z kojoty. Super sprawa z dwiema trasami z/do Pelplina, mogliśmy zrobić kółeczko i spokojnie obie trasy ogarnąć.Fajnie było się spotkać, dzięki za motywację do przejażdżki! 

Dziś wieczorem pojawię się u organizatorów z Numizmatyczną skrzynką okolicznościową - przygotujcie okolicznościowe dwuzłotówki ;)

Będę

bendem i jo - kojoty

Ups... Chyba zapomniałam napisać, że będę :)

A jednak uda się przyjechać :)

Więc wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują na to, że przybędę. Niewykluczone, że kilka osób wskoczy do mojego auta po drodze. ;)

Dzisiaj rower wreszcie odpalony. Nie do końca wszystko z  nim ok, ale jako-tako działapowinniśmy dać radę dopedałować.

Skygen w kwesti namiotowej mam zapowiedziane 4 osoby właśnie od Was z rejonu. Jeszcze miejsce jest.

Będę i ja. Jeśli znalazłoby się trochę miejsca na mój namiot to będzie ekstraDo zobaczenia 

Edit:

Wprowadzono następujące istotne zmiany i dodano informacje:

1 Zmiana kordów na finalne spotkania-wiata leśnictwa gdzie odbędzie się ognisko w godzinach 12.00-15.00

2. Poprawiono trasy wyrzucając jedną z nich i jedną poprawiono przebieg.

3. Ilość skrzynek i autorzy.

4. Inne informacje które mają znaczenie.

No niestety jednak się nie uda wybraćMoi harcerze mi nie wybaczą, jak nie pójdę z nimi na rajd Gryf

Byłoby fajnie wziąć udział, zobaczymy jak to wyjdzie ;)

Niestety nie bedzie mnie. Runmagedon tego samego dnia startuje w Gdyni. 

Ja wprawdzie nie posiadam roweru, ale z chęcią wezmę udział. Przyjadę więc wehikułem ;) 

Na mapce nie będzie dokładnie widać. Starogard Gdański ul Brzozowa.Jakieś informacje dodatkowe dostępne narazie na priv. 

Na razie bardzo wstępnie deklarujemy chęć uczestnictwa

Pytanie dodatkowe - czy na dołączonej mapce z trasami można zaznaczyć miejsce "domu z kawałkiem ogrodu na namiot" ??

O ile zjazdu nie będę miała - planuję być :)

Postaram się :)

Musowo ;)))

Już zaczynam smarować moją żółto czarną strzałę :-)