Skrzynka została zarchiwizowana.

Poświąteczne skrzynkowanie z keszami Lukuja ;)

Buszując po okolicach autora można było podjąć kilka jego skrzynekDzięki wielkie za spotkanie z kosmitami 

Muszę kiedyś wykorzystać aplikację przy zakładaniu swoich keszy. Ja byłem po prostu zachwycony tą technologią. Świetna rzecz!
Kiedy wróciłem do domu stwierdziłem że po prostu muszę pokazać wszystkim czego się dziś nauczyłem ale zamiast zachwytu którego się spodziewałem usłyszałem krótkie "No i co? Przecież to nie ma żadnego zastosowania". No cóż, każdego bawi co innego :D

Początkowo nie mogliśmy znaleźć pierwszego etapu, ale to tylko dlatego że ktoś odłożył nie przy tej nóżce co trzeba. A co potem się działo, czego my nie próbowaliśmy z tym zrobić siedząc przed galerią... A gdy się udało nasza radość wzbudzała pewnie większy niepokój niż samo siedzenie z tym. Do finału pojechaliśmy z nawigacją, przez co podjechaliśmy trochę od drugiej strony, ale na spokojnie udało się znaleźć. Dzięki za świetną zabawę i suuuuper skrzynkę 

Długi weekend w Kampinosie i cudownej Warszawie w towarzystwie Bamby, i Poli, dzięki :)

Świąteczne keszowanie w Warszawie i okolicach, dziękuję.

Ale przyjemna skrzynka! Trochę mieliśmy pytajniki co z tym I etapem zrobić, ale okazało się, że rzuciło się na wzrokOpanowaliśmy do perfekcji drżenie rąk i się udałoZdecydowanie nietypowy kesz, dlatego zostawiam gwiazdeczkę. Dziękuję!

Najpierw rozkmina , co z tym zrobić? Po kilku minutach pomogło odwrócenie kartkiDalej to już praca ciężka niczym silnika, na szczęście przyjechałem motocyklem i czterosuwowa maszyna wspomogła mnie swą myślą technologiczną. Oczywiście białej kartki nie mieliśmy , biały samochód zaparkowany obok, także nie chciał pomóc, zatem pozostała chiromancja. Najpierw zanim zacząłem czytać z ręki, to słyszałem głosy z zaświatówZabawna aplikacja, dzienx za kesza, pozdro z Wrocławia :)

Jeżeli uważasz, że jesteś w stanie zaadoptować tę skrytkę i się nią dobrze zaopiekować, daj znać.

Kolejne wow. Pierwszy raz się z tym zetknąłem i na początku myślałem, że będzie trzeba Morse'a rozkminiaćOczywiście pominąłem kilka wydawałoby się zbędnych wytycznych, ale jednak musiałem się do nich zastosować, bo obcy nie chcieli współpracowaćŚwietna historyjka i przednia rozrywka! Dzięki!

Prześwietnie się bawiłemDzięki!!!

Witaj lukuj!

Miło nam poinformować, iż Twoja skrzynka została wybrana skrzynką tygodnia.

SERDECZNIE GRATULUJEMY!
Zespół Opencaching

15:52

Udało się zdobyć współrzędneByłoby znacznie szybciej ale flagrate pomyliła się przy podmianie, co sprawiło że podejmujemy go dopiero dzisiaj. Ciekawy sposób na "ukrycie" cyferek. Fajna zabawa! Dziękujemy za nią bardzo serdecznie!

#163 [18 maja 2018, 15:59]

I jest! Pomysł bardzo ciekawy (jak zwykle), historia też - nic dodać, nic ująć. Zostawiam obowiązkową rekomendację i dziękuję za skrzynkę :)
Z sernikkiem

I kolejne ufo do kolekcji :)

Z Agathą, Nannette, Miśkiem i Rubinem. Rewelacyjna sprawa, faktycznie gębą sama się śmieje

Jak zwykle Twoje podejście do kesza mnie zadziwia:)  zazdroszczę pomysłowości. Kolejny genialny kesz:) Krótkie keszowanie w większym gronie. Dzięki za skzrzyneczkę.

Skrzynka genialna w każdym calu - dobrze że robiliśmy to zgrabną ekipą bo każdy miał jakiś pomysł który pomógł po drodze. Super;)))))

Super skrzynka i zadanie. Mocno się nakombinowałam no i chyba ktoś się na mnie wkurzył za telefony . Dziękuję 

Слушать это не совсем, но понять, что сообщение - серьезная задача. Первый подход был полным провалом. Второй пошел лучше, хотя у меня была проблема с приложением по телефону. Третий подход был уже приличным, но финал не был найден. Сегодня я не знаю, как это было возможно. Благодарим вас за отличное развлечение.

Kolejny nieszablonowy, lukujowy kesz. Zdobywany na dwa razy, razem z Michem4000. Michu tak długo walczył z przekazem, aż w końcu znalazł właściwe rozwiązanie. Ostatnim razem na miejscu finału polegliśmy, dziś - w świetle dnia, już się nam udało. Dzięki za świetną zabawę :)

Razem z michaelem50. Byliśmy tu już wcześniej i rozpracowaliśmy przekaz, ale po dojściu na kordy ogarnęła nas ślepota (ciemno już było). Dzisiaj w świetle dnia nie było lipy :)

Podjechałem pod kesza pierwszego października. Spędziłem z telefonem 45 minut i nic nie udało mi się sensownego odczytać. Na wszelki wypadek porobiłem zdjęcia, aby na spokojnie posiedzieć nad tym. Dziś sobie przypomniałem o tym keszu (zgrywając zdjęcia). Tym razem odczyt wiadomości potrwał chwilę. Sam pojemnik to tylko formalność.

Wow , pierwszy FTF u Lukuja. Jestem z siebie dumny. Chociaż coś nie pasowało, to po kontakcie z założycielem udało się trafić na właściwe tory. Dziękuję za świetnego kesza. Leci rekomendacja.