Reaktywacja skrzynki za pomocą pojemnika mniejszego od petki, zawierającego tylko logbook w strunówce, na nowych współrzędnych, oddalonych od poprzednich o 80 m., nisko.

N 51 40.764, E 16 14.201.

Skoro Autor zreaktywował kesza, byłoby niewdzięcznością z naszej strony po niego nie pojechać. Pojechaliśmy i... sytuacja się powtórzyła: maskowanie skrzynki owszem, na miejscu, ale po niej samej ani śladu. Miała pecha, bo lokalizacja nadal zbyt bliska kamery i w obrębie owego prywatnego obszaru.

Po uzgodnieniu z Autorem zreaktywowaliśmy skrzynkę w większym oddaleniu od owego "zapowietrzonego" miejsca - mamy nadzieję, że tym razem nie zginie, wszak nie jest to już miejsce prywatne.

Nie do wiary. Od czasu mojej ostatniej wizyty troszkę się zmieniło, bo w miejscu ukrycia kesza pojawił się... staw. Nic dziwnego, że poprzednicy nie mieli szans na znalezienie czegokolwiek. Reaktywacja tym, co akurat było w plecaku. Zmiana współrzędnych. Można poszukiwać, powodzenia.

Przykro nam - kesza brak. Teren jest prywatny, jak objaśnił nam pan, który do nas przyjechał, zwabiony obrazem z kamery zainstalowanej na drzewie.

Licheniowe maskowanie odeszło do lamusa. Kesz zreaktywowany, opis i współrzędne zaktualizowane. Można poszukiwać, powodzenia.

Gwiazdek brak, głowa nie ta i w dodatku nie ma kesza.

Ciekawe maskowanie,dzieki :)

Boskie maskowanie ;))))

Dzięki za kesza.

W sumie dalej nie wiemy kto to na tej rzeźbie

Kesz fajnie zamaskowany, chyba na GROSz-ach widziałem 2 podobne maskowania. Dzięki za kesz

Kesz jak najbardziej na miejscu. Razem z dawidemnd w asyście uhuhu.

Świetne, tematyczne maskowanieRazem z Pawello i uhuhu. Dzięki. 

Drogą analizy trasy ostatnich bywalców projektu oraz dedukcji wykombinowałem sobie, że chyba kesza wcięłoZajechałem - maskowanie jest, ale logbook rzeczywiście zniknięty, ha. Zestaw uzupełniony, można poszukiwać, powodzenia.

No nie - jak już zorientowałem się jak zinterpretować podpowiedź - uśmiałem się setnie. Zielone za maskowanie i podpowiedź - idealne. Dzieki

Tu znów Szerlok Mangus wytropił kesza. Ech ten jego szósty zmysł.

Dzięki Ci Uhuhu za pokazanie tych rodzynków tutejszych parafii... Tego świątka traktuję szczególną atencją, jako że on ci jest patronem wielu śląskich rzek. A jadę właśnie na drugi dzień na odrzańską linie bunkrów... niech wspiera mnie w odnajdywaniu bunkrowych keszy...

Dziewiętnasty keszyk z dzisiejszej wyprawy rowerowej zaczynając od Borku, później Zabornia, Wojszyn, Borków, Golkowice, Droglowice i kończąc keszowanko właśnie tam gdzie zaczęliśmy czyli w Borku.Przy minusowych temperaturach, ale daliśmy radę zgrana ekipa, dobra atmosfera i to co najlepsze... ZNALEZIONE KESZE :D

Po keszach z serii Oderstellung wracam powoli do domu podejmując ostatnie kesze. Kiedy kolega pompował dętkę my sprawnie znajdujemy skrzyneczkę. Fajne miejsce, cisza i spokój 

Kiedy tak stałam i podejmowałam kesza pod okiem nic nie podejrzewającego lokalsa (na którego ziemi stoi sobie protektor).... zazdrościłam temu panu jednego. On wiedział jakie obuwie przywdziać na PGRowskich ziemiach i miał najsuchsze i najcieplejsze stopy z całego zgromadzenia....

Skrzynka zdobywana drużynowo z: Lumen, Xludem i Gurą.

Miało być szybko, ale się nie dało. Spotkaliśmy za to lokalsa, który nam zaczął opowiadać o tym jak odbudował pomnik. Niestety w czasach kiedy za wiele nie było nie dziwiło nikogo nawet to, że ta głowa nie jest tą oryginalną. Dzięki.

PeGieeRowskie keszowanie z towarzyszami Lumen, xlud i wesker (z pl)

Nie wiem jak Uhuhu to liczyły, ale TEN PROTEKTOR to miał na pewno ponad 50 gwiazdek. A jaką miał moc i czujność - zmaterializował się znikąd. 

Historia z doklejaniem głowy do pomnika zaparła nam dech w piersiach. Dobrze, że było z czego po tym wszystkim się napić ;) 

Keszyk zaliczony ! Amen !

Nie no....maskowanie praktyczbie nieginące...Dzięki. Pzdr. 

W ramach działań kontrolnych "PGRów", pod czujnym okiem Pana Uhuhuwskiego, sekretarza stanu w Ministerstwie Rolnictwa, odpowiedzialnego za sprawy GEOrozwoju na obszarach wiejskich. Protektor na wszelki wypadek stoi na bezpiecznej wysokości, więc nawet kalosze nie są mu potrzebne. Maskowanie nieliche, a więc godne kolejnej gwiazdki!

Atak na PGR-y w silnej keszowozowej ekipie, dzięki za kesza!

Trzymająć kesz w ręku nie mogłem uwierzyć w tak boskie zrządzenie losu i cudowny traf, tym razem Nepomuk mi pomuk! TFTC

Tutaj nasza ekipa trochę na szpuraniu krążyła ale w końcu Noorbi sięgnął po co trzeba. Ciekawe taka figurka na takim odludziu. Dzięki za pokazanie miejsca. STF się trafił 

Takie wizerunki Protektora rzadko się widuje, to musiał być jakiś lokalny twórca. Maskowanie przywiodło reakcją łańcuchową rodzinną anegdotę i pojechaliśmy dalej. W wesołej ekipie.

Po eventowe keszowanko FTF

Dziękujemy za skrzyneczkę i pozdrawiamy