Zastanawialiśmy się jak dojść, ale po przeczytaniu instrukcji sprawa była jasna. Od dawna nie padało więc teren był suchy. Już był wieczór i komary ostro zaczęły ciąć. Na miejscu musiałam się wykazać, bo w naszym rodzinnym teamie każdy ma swoje zadania i to akurat przypadło mnie w udziale. Było prościej niż się spodziewałam, dzięki.  

Dzięki za kesza.

Ale lajtowy spacer na azymut. Chyba ktoś się dowiedział o naszej wizycie i wykosił trawę :)

Obawiałem się też terenowej 4-ki, ale też jakoś lajtowo i na wysokości nawet komary nie latają :)

To chyba nagroda za trudy dzisiejszego dnia. Dziękuję.

Łatwy drive-in. Minutka i keszyk nasz. Dzięki.

Skrzyneczka znaleziona na kolejnym wakacyjnym rodzinnym wyjeździe po naszej pięknej Polsce.  Zwiedzaliśmy ją pieszo, rowerowo i drajwinowoPo drodze jak i w trakcie podziwiania cudownej przyrody i zabytków znalazły się też keszowe zdobycze.

Bardzo dziękuję za pokazanie miejsc i keszyka.

Szybki wypad do Lubaczowa i okolic , tym razem w większym gronie :Miki., Serengeti i Poli, dzięki :)

Keszobranie w Lubaczowie i okolicach w zacnym towarzystwie: Miki, Bamba, Poli, dzieki :)

Znalezienie drogi dojścia nie jest łatwe a samo podjęcie skrzynki przyprawiło mnie o gęsią skórkę. Dziękuję za pokazanie miejsca i skrzynkę

Za trzecim podejściem udało się znaleźć właściwą drogę dojścia i dotrzeć do kesza sucha nogą. Na miejscu trochę kombinacji i kesz podjęty. Dziękuję

Wracając z Siedlisk z keszowania zawitałem po raz drugi w to miejsce. Za pierwszym razem nie udało mi się dojść do kesza. Woda mi uniemożliwiła. Dzisiaj nad podziw sucho. Kesz zdobyty :) 

Dobrze, że krzaczorów już nie ma  Kesz znaleziony z Zyfiką 

Nie było trudno dotrzeć na miejsceKesz znaleziony z Unieskim, dziękuję. 

Zwracam uwagę, cywilizacja wróciła do rejonu tej skrzyneczki, wycięto zarośla  i wyrównano teren, dojście do kesza "ganc Kapela". Szybko odnaleziona. Dziękuje i pozdrawiam.

Bagno pozbawiono  trawy, podłoże zniwelowane, ukrycie skrzyneczki widoczne z szosy. TFTC.

Dzieki usłudze spychaczy spacerek do tego kesza to dziś spacer niczym bo rynku Lubaczowa ;). Do samego drzewa wszystko wygolone. Dzięki za elegancki klipsiaczek.

Znaleziona podczas wycieczki motocyklowej w celu zaliczenia ścieżki "L". Nam się takie skrzynki podobają. Poczułem się o 50 lat młodszy wchodząc na drzewo. Dzięki za kesza.

Następnym znalazcom polecam zabranie maczugi, żeby przedrzeć się przez chaszcze. Chyba że wolicie poczuć się jak Tarzan smagani gałęziami po twarzy. Niedzielne podgraniczne klimaty z Gagusiem. Dzięki

Podobnie jak poprzednicy uważam kesza za +1, nie natknęliśmy się na żadne pozostałości, może kiedyś coś tu było, ale teraz nie widać nic, a przedzieranie się przez krzaki nie ułatwia, sam zakładam kesze w dziwnych miejscach, ale nawet na mój gust nie za bardzo to siedzi. Wspólnie z Paulinką. Dzięki.

Szkoda że to tak daleko bo ja tam lubię takie skrzyneczki  Pozdrawiam 

Niestety, nie udało się dotrzeć do kesza.

No nie wszystkie kesze sa historyczne Panie Witoldzie,  trochę zabawy tez trzeba.  a tak przy okazji to to miejsce posiadało zabudowę istniało tam kiedys gospodarstwo nazywane Kaczałajki.  do dzis mizna zauważyć jego ślady 

 Skrzyneczka zainstalowana w ternie niedostępnym dla przeciętnego keszera bez żadnej wartości edukacyjnej, mimo,że jest położona na łonie natury. Dojście do kępy drzew( w której zainstalowano skrzyneczkę), wokół której są bagna nie należy do  przyjemności . Uważam skrzyneczkę za statystyczną.