Skrzynka będzie czasowo niedostępna. (Zgłoszenie #13472)

Brak możliwości dotarcia do finału - brak cyfroliterek. Do naprawy albo archiwizacji. 

Podjęta podczas spaceru z pandaciuk. TFTC

Dzięki.Szkoda,że samodzielne znalezienie finału jest niemożliwe. Zostały chyba tyko dwie cyferki wiec zamiast wyliczeń trzeba szukać  pomocy .

Gdyby nie Ygrek, poszukiwania byłyby znacznie dłuższe i mocno szerzej zakrojone. Projekt jest już w takim stanie, że niejednej liczby brak, bo co i rusz szuka się reaktywacji, a nie oryginałów. Proponuję albo wykonać porządny serwis, albo zmienić finał z quizu na skrzynkę tradycyjną, bo w tej chwili w obecnej postaci raczej nie ma racji bytu. Na szczęście sam finał w bardzo dobrym stanie, a i certyfikatów nie brakowało. Dziękuję bardzo za keszowe oprowadzenie po Cytadeli.

Jest. Przy wydatnej pomocy Autora. Dzięki.

Kesz podjęty po telefonie ratunkowym. Razem z ygrekiem i uhuhu.

Długi weekend w Kampinosie i cudownej Warszawie w towarzystwie Bamby, i Poli, dzięki :)

Świąteczne keszowanie w Warszawie i okolicach, dziękuję.

Przyszedł czas na pierwszy finał. Wielkie dzięki za przybliżenie tematu cytadeli aleksandrowskiej. Miejscówka finału prosta ale super dobrana tematycznie. Dziękuję:)

Ciężko było nawet bardzo. Brak cyferko-literek. Obszar poszukiwań megaśny, jednak było nam dane odnalezienie tego co keszer uwielbia.A za całokszałt leci reko. Dzięki

Wespół z Opona Tramwajową. Brak dwóch cyferek :-(. Nie damy rady. Szybkie obliczenia, lekkie szacowanie i wychodzi nam obszar do przeszukania ok 1 kilometr kwadratowy. Wiemy jaka wielkość, wiemy za czym schowany. Desperacka akcja, a możliwości całe tabuny... trwało to wieki, ale się udało metoda hybrydowąWypaśmy keszy pełen fantów i certów. Pięknie dziękujemy.

No i mamy finał. W sumie poszło gładko (dzięki Violi, bo matematyka to nie jest mój konik). Znaleziony razem z ForgottenSilesia.

Dzięki :)

chwila obliczeń i mamy skrzyneczkę. Zaliczono w towarzystwie Chochlika. Dzięki za chwile radości z keszem ;)

Literki spisywał Dombie, jednak jednej (D) nie mieliśmy (to reaktywowany kesz). 

Na szczęście mój kompan może i jest gburem, ale za to inteligentnym nad wyraz, i szybko wykminił, jaką cyfra musiała być ta brakująca. Potem jeszcze drobne przeszukiwania terenu, wsadzanie łap tam gdzie nie trzeba, czyli w kamienne czeluście, i oczywiście  gderanie Dombiego :) 
W końcu się udało.

Dziękuję za cudne kesze i historie z nimi związane. Warto było spędzić tu tych kilka zimnych godzin!

A Tobie Dombie dziękuję za nocne marudzenie i jakże urodziwe przekleństwa.  Brakowało mi tego bardzo ostatnio:)

jest i finał tej ciekawej ścieżki , ładne certy , mangus wymienił worek bo stary był zdarty , piękne dzieki

No i na zakończenie jest i fianał ścieżki. Woreczek wymieniony, cercik zabrany. Dzieki.

Do kompletu brakowało dwóch cyferek, ale przysiedlismy wieczorową porą na ostatnim keszyku z serii i główkowaliśmy. Ja liczyłam, Krejzolek wygooglował odpowiednią datą pasującą do całości nio i przypasowało. Wracając do auta pochwyciliśmy ten finał zlokalizowany w ciekawym miejscu, kamol na miejscu więc nie było wątpliwości, ze on tam jest. Fajnie, ze były jeszcze certy bo zawsze są przez nas lubiane. Gwiazdka za całość.

Kończymy piękną serię historyczną. Dziękuję za kesze i przypomnienie lekcji historii. O FAV-ie zapomniałem.Już dodaję.

No to już koniec tej ciekawej lekcji historii:/. BARDZO dziękuje za możliwość jej poznania jak i szukania keszy, które trzymają poziom. Jeśli chodzi o finał to GPS wskazywał inne prawdopodobne miejsce ukrycia, ale na szczęście namierzyłem właściwe. Rekomendacja za całą geośćieżkę. TFTC

Znaleziona gdzieś o zmroku - i bez latarki byłoby słabo. Ale się udało i  spokojnie mogłem już wrócić sobie do domu z poczuciem spełnionego obowiązkuRekomendacja za całą ścieżkę, która dostarczyła dużo przyjemności oraz nauczyła co nieco.

Dziękuję!

Capnięta - kolejna warta poznania historia. Dziękuję!

Bardzo dziękuję za ten spacer - szkoda, że nie załapałem się na certyfikat :(

Niedzielne, deszczowe keszowanie. Pod koniec ścieżki spotkałem kolegę elvisa7 i razem podjęliśmy finał. Za całokształt ścieżki wielkie słowa uznania, maskowania świetne i starannie przygotowane, do tego można poznać trochę historii. TFTC

Reko za całokształt, świetne kesze. Finał wymaga sumienności i braku lęku przed brudem i pomrówami. Ale warto, dzięki :)

Piątkowy popołudniowy spacerek z Pumą po stokach Cytadeli... no to przyszedł czas na finał.. trochę się naszukałem, bo zdawało mi się że w tak oczywistym miejscu to jednak skrzynki nie będzie, a jednak.... skubnęliśmy certyfikat.... dziękuję i pozdrawiam... czajorek

finał znaleziony za drugim razem dzięki podpowiedzi poprzednich znalazców , chociaż szukałem w dobtum miejscu ale po ciemku nie wymaczałem. nie na kordach ale trochę obok TFTC

Kesz namierzony bez problemu choć na początku nie chciało mi się wierzyć, że to. Miałem zostawić nawet jakiegoś kreta, ale by się nie zmieścił i jakoś generalnie ciągnęło mnie dalej na kesze toteż długu na murku ze skrzyneczką nie spędziłem. Thx for cache i cert.

Uzupełnianie zaległych wpisów. Miałem wyskoczyć tylko na 2 skrzynki, żeby dokończyć projekt, a skończyło się prawie na 11 (prawie, bo już mi się nie chciało wracać po hasło do jednej skrzynki), ale było warto. Miło spędzony dzień na keszach zwieńczony podjęciem kesza finałowego geościeżki. Dzięki za wspólną zabawę, która swoją drogą uczy. Pozdrawiam.

Równo po godzinnym spacerku, finał wpadł w ręce.

Trochę mi GPS zaszwankował na początku bo poprowadził mnie ze 30 metrów obok, na szczęście wszystko skończyło się pomyślnie.

Dzięki za kesza.

ps. jak ja nie lubię tych foliowych worków.

Zielone za cały projekcik. Nietrudny, niedługi i przyjemny. Dziękuje za certa.

Wszystko spisane, to i finał podjęty sprawnie. Dziękujemy za cały projekcik, za przybliżenie nam historii tego miejsca w stolicy. Dziękujemy i pozdrawiamy.

To był doskonale spędzony dzień. Dziękuję.

Znaleziona z MiszkaWu i wzorowym. Niczym pilny uczeń skrupulatnie spisywałem wszystkie cyfry na oddzielna kartkę, więc policzenie finału i dotarcie do finału poszło sprawnie. Bardzo ucieszył mnie ładny certyfikat.

Musieliśmy trochę przeczekać ekipę zamiatająco odśnieżającą, która akurat kończyła przerwę prawie przy keszu. Dzięki za wszystkie kesze ze ścieżki.

No i na nowo nudziliśmy się czekając na rozejm ze śniegiem ekipy miejskich bojowników. Było warto. Dziękujemy.

Super! Czekamy na więcej. Ciekawa ścieżka.

Finał został szczęśliwie odnaleziony, po odgadnięciu hasła do kesza bonusowego, mimo braku na scieżce jednej skrytki i pływających kordów.

Jestem pod wrażeniem całej ścieżki, dlatego w skrytce został misiek z równoległego wszechświata. TFTC

Z finałem tak prosto nie było bo w obliczeniach zrobiłem błąd.Dopiero po małej konsultacji doszedłem do celu.Skrzyneczka tak trochę wredna.Dzięki

Z finałem poszło bardzo sprawnie, może dlatego, że nikt się nie kręcił i można było spokojnie podjąć przyjemną skrzyneczkę. Wielkie dzięki

W październiku, w czasie rowerkowego śmigania po Żoliborzu, zabrakło nam czasu na tego keszyka, bo byłem umówiony i musiałem się zameldować punktualnie w domu. Ale w Nowy Rok nie można wchodzić z zaległościami!Dlatego dzisiaj wróciliśmy i sprawnie podjęliśmy co trzeba.Bardzo dziękuję za tego kesza i wszystkie skrzyneczki geościeżki. :)

Znaleziona wieczorkowo, nieco spacerkowo. Wreszcie przyszła i na tego kesza pora! Oj, bo troszkę nam się zeszło. Tak to jest, jak najpierw zabraknie trochę czasu i na kolejne trochę trzeba poczekać.Miejsce oczywiście da się lubić - jest raczej spokojne, a w tle Cytadela. Choć mnie po lekturze opisów nieco już w tym miejscu przechodzą ciareczki. ;) Tak z punktu widzenia finału - bardzo dziękuję za tą ścieżkę i fajne jej kesze.Pozdrawiam. :)

Złapana na spacerze z Nuką i Korso. Na dzisiaj pozostało już tylko znalezienie finałowej skrzynki. Jak przystało na finał, sporych rozmiarów, porządna i z certyfikatami, super !

Jakoś tak ostatnio się zdarza, że wszystkie drogi prowadzą do Cytadeli. Dziś zwabiła mnie tu rozwiązana niedawno zagadka z GC. Rozejrzałam się, co jeszcze można zebrać w okolicy i znalazłam tę ścieżkę. W sam raz na krótki spacer. Krótki, ale owocny. Fajne, urozmaicone maskowania. Niektóre skrzyneczki od razu wpadają w ręce, inne się opierają wymagając nieco gimnastyki lub sprytu. Ciekawy, choć smutny temat. Ładna okolica. Tego mi właśnie było trzeba. Dzięki za super serię, porcję historii i pamiątkowy certyfikat :)

Pogoda skutecznie zniechęciła potencjalnych spacerowiczów, więc cała bieżnia do spokojnej penetracji. Udało się podjąć wszystkie skrzyneczki ścieżki i wyliczyć współrzędne finału. Gwiazdeczka za przyjemny spacer, ładne skrzyneczki i zacny temat. Dzięki za kesza.

Historyczny spacer z Zyfiką podczas przerwy w podróży  Kordy policzone, finał zdobyty 

Spacerkiem z Unieskim wzdłuż Cytadeli przypominając sobie już znane i poznając nowe fakty historyczne Kordy udało się bezbłędnie wyliczyć i finał zdobyty Dziękuję

Finał się poddał. * za całość

TFTC

Finałowy pojemnik znaleziony bez problemu, charakterystyczne miejsce szybko rzuciło się w oczy. Dzięki!

Przed tygodniem zebrałem wszystkie cyferko-cyferki, ale nie miałem wzoru do wyliczenia finału. Musiałem więc tu wrócić. Daję gwiazdkę dla uhonorowania całej serii. Za ciekawą choć może niezbyt już popularną tematykę oraz starannie przygotowane i zamaskowane pojemniki. Dzięki.

Bardzo przyjemna ścieżka. Zdobyta spacerkiem przy deszczowej aurze, w towarzystwie mojej ukochanej.

Cyferki zbierane dość skrupulatnie przelane na papier i przeliczone , sprawdzenie kordów i konsternacja czy to możliwe? No jednak tak, spacerek na kordy i poszukiwanie skrzynki. Oj trochę się zeszło a udało się dopiero jak odstawiłem GPS-a a zawierzyłem intuicji. Dziękuję za kolejna znakomita skrzynkę

Spora skrzynka kończąca całą ścieżkę. Bardzo fajna geościeżka pokazująca ponurą historię tego miejsca. Dziś to przyjemny teren na spacery, a w przeszłości...

Dzięki

Tutaj trochę poszukałam kesza, bo kordy jakoś nie chciały się ustabilizować, ale w końcu się udało. W sumie to dobrze, że padało, bo kesz wpadł ciut głęboko i bez kurtki trudno by go było podjąć. Dziękuję :)

Keszyk finałowy udało się znaleźć bez problemu. Ścieżka szybka i przyjemna, więc za całokształt przyznaję gwiazdkę. Dziękuję za pokazanie miejsca i przybliżenie tych wszystkich postaci.

Komentarz usunięty, bo treść logów skrzynek nie odpowiadała właścicielowi.Zaliczona

Ostatnie wakacyjne keszowanie w stolicy momentami w ulewnym deszczu, to w przemoczystym kapuśniaczku. Rewelacyjnie wybrane miejsce na finał, kumulacja wszystkiego, o czym traktowała ścieżka. Troszkę nam się zeszło z odszukaniem pojemnika, ale udało się. Reko za maskowania i przygotowanie keszy.

Finał nocnych poszukiwań okazał się wielce zadowalający.
Uważam, że Cytateda ma klimat, warto odwiedzać ją jak najczęściej. Myślę, że dla większości Warszawiaków to tylko kawałek czerwonego muru, dla innych miejsce w którym można zbudować muzeum (niszcząc przy tym ten czerwony mur) dla innych to symbol o którym nie można zapomnieć....
Dziękuję za pouczającą lekcję w rewelacyjnej oprawie. Wszystkie keszyki mi się podobały, czy mogę trochę pomysłów zmałpować?
Ta ścieżka pokazuje, że mikrusy mogą być rewelacyjne.

Keszowanie. Dziękujemy za skrzynkę i pokazanie miejsca.

Dziękujemy.

Gwiazdka za całą ścieżkę!

Z Huculpami

Dzięki za skrzynkę :)

(1377)

Ścieżka bardzo przyjemna, szybka i pouczająca. Skrzynki łatwo dostępne (oby nie wpadły w niepowołane ręce). Dziękuję autorowi za cały trud i chęci do założenia tylu keszy.

Po odnalezieniu wszystkich cyferko-cyferek usiadłem na resztkach ławki i pogrążyłem się w lekturze zadania, którego celem było obliczenie kordów finału. Na początku nie wszystko załapałem, więc raz jeszcze przeczytałem powoli i policzyłem i hasełko i kordy. Sam finał poddał się dość szybko, pobrałem certa i zacząłem poszukiwać mobila, który miał tu gdzieś się znaleźć. Mobila jednak nie znalazłem, może przez gapiostwo, a może już go ktoś zabrał.

Tu pozostawiam gwiazdę za całą ścieżkę i za przyprowadzenie mnie w jedno z moich ulubionych miejsc w Warszawie. Dzięki.

Rodzinny spacerek po cytadeli.

wielkie dzięki za przyjemną geościeżkę pokazującą kawał trudnej historii dotyczący cytadeli warszawskiej.

oby jak najwięcej takich ścieżek!

Geościeżka zdobywana wspólnie z synkiem, podczas przedpołudniowej wycieczki rowerowej.

Serdeczne dzięki za pokazanie tragicznej historii oraz impuls do głębszego poznania mrocznej strony Cytadeli.

STF: Keszyk wywołuje zacieszpoprzez wykonanie i super maskowanie, za całokształt, certyfikaty oraz trud włożony w powstanie tego projektu leci zasłużona zielona gwiazdka!!!.

MEGA

Spontanicznie wyrwaliśmy się na keszo-spacer i w efekcie wyszedł bardzo fajny przerywnik w ogarnianiu obowiązków na mieścieGdzieś w 2/3 ściezki burza nas chciała przegonić, ale w efekcie troszeczkę tylko pokropiło i poszła sobie dalej, a my dokończyliśmy skrzynki. Trochę się wózka nanosiliśmy, ale warto byłoSzymo też zadowolony, bo pobawił się pieczątką i nawet do niektórych keszy nas samodzielnie wpieczętowałRaz daliśmy mu tutkę do rączek, ale potem był niezadowolony, gdy musieliśmy mu zabrać :P

Dziękuję również za pracę poświęconą na wykonanie serii i włożenie kolejnego kawałka historii do głowy :)

 

p.s. a ten mobilniak to nie był/jest umieszczony w skrzynce, tylko niezależnie w terenie ;)

Znakomite skrzynki - niewidoczne dla mugoli za to łatwo rzucające się w keszerskie oczy. Wielkie dzięki dla autora za pracę włożoną w przygotowanie każdego z maskowań. Skrzynki są szybkie, łatwe do podjęcia, zapewne również w bardziej tłoczny dzień. W niedzielę rano były super łatwe, bo przez godzinę przewinęły się przez park tylko cztery osoby, w tym autor ścieżki - dzięki za miłe spotkanie :)

Kto rano wstaje, temu FTF.