Znaleziona z Weroniką, Adamem i Izą. Spacerek wzdłuż wybrzeża i obowiązkowo schrony bunkry i inne tego typu urbeksy. Zapowiadało się pięknie lecz w drabinie brakowało kilku szczebli.  Z powodu kontuzji odpuszczamy. Spróbujemy zdobyć szczyt innym razem lepiej przygotowani.

#2291

Skrytki nie znalazłam natomiast jest bardzo wiele świeżych śladów pozostawionych przez kogoś, kto śpi poza domem.

Keszyk zdobyty, dziękuję. Maskowanie. Mhhhhmmmm.... Ciekawe ;p trochę się kojarzy :)

Keszyk podjęty podczas przedwieczornego spacerku z moją drugą, lepszą połówką Madzią. Tutaj mimo dobrego maskowania keszyk szybciutko znaleziony:). Serdecznie pozdrawiamy autora i bardzo dziękujemy za pokazanie ciekawej miejscówki i uatrakcyjnienie spacerku fajną "skrzyneczką".

Super miejsce.bez kesza nigdy byśmy tam nie dotarli. Córka chciała uciekać.:).Mega maskowanie.z latarka byłoby łatwiej :p

Maskowanie megaloguje zaległości

Robaczki z Poznania dziękują za keszabardzo pomysłowe maskowanie

Świetne miejsce, odwiedzone już kilka razy z rzęduTym razem, po zmianie miejsca ukrycia, udało nam się bez większych problemów. Super maskowanie. Dziękujemy :)

Super miejscówka i ładnie zamaskowane. Troszkę się pokręciliśmy szukając odpowiedniego pomieszczenia, ale i tak musieliśmy przeczekać na opuszczenie GPKO przez Niemców. ;)

Dziękuję za kesza i pokazanie miejsca.

Wpis jako BAM. (Badzia Gadzia - BG, areckis, Miki.)

Dzięki za kesza i pokazanie miejsca.

Znalezione w ekipie BAM. - Badzia Gadzia, areckis, Miki.

Bardzo fajna miejscówka.  Dziękuję za kesza i pokazanie miejsca.

Wpis jako BAM. (Badzia Gadzia - BG, areckis, Miki.)

Skrzynka gotowa do szukania. Powodzenia!

ps. nie zrazac się tabliczkami zniechecajacymi potencjalnych Januszy XD

co za super urbexdzięki za pokazanie miejsca. niestety tak jak poprzednik napisał, kesza brak, wysprzatane wszystko.
hardkor trochę ze wspinem ale ostroznie dalem rade XD

Od pierwszej mojej wizyty na BAS mija jakies 10 lat. Okolice odwiedzane przynajmniej raz w roku "dla zasady". Dziś w końcu była okazja wejść na nastepny poziom, ktory to do tej pory nie byla przeze mnie spenetrowany. Drabina podniesiona, uzbezpieczenie czeka na dole, wiec ruszam po to co "moje". Niestety poziom z keszem wysprzatany z gruzu i innych smieci. Podejrzewam, ze kesz przepadl razem z gruzem, bo miejsce ze spoilera nadal istnieje.

 

Dla tych ktorzy nie byli na tym poziomie informuje, ze obecnie mozna bez problemu podciagnac do gory drabine z poprzedniego poziomu i spokojnie pojawic sie na poziomie kesza. Dla chetnych jest tez drewniana drabina zewnetrzna prowadzaca na wyzsze poziomy, ale nie sprawdzalem jej stanu technicznego.

 

Kesza z GC znajdujacego sie na poziomie "zero" nie ma od kilku lat.

Podreptalam do tej wiezy wraz  kumplem. Nio i udalo sie wdrapać..ale tylko na przedostatni poziom. Były nawet ładnie zbite drabinki ale na sam koniec zostały świeże szczebelki ale na elewacji i tu już nie chcielismy ryzykować. No szkoda. Ale sam obiekt i tak warto sobie pozwiedzać a mala adrenalina i tak była.TFTC

Skrzyneczka na miejscu. Wspólnie z WiksMartos12  Dziękuję za kesza

Dzięki za kesza. Wiksmartos12

Wspaniałe miejsce - obiekt. Dotarłem do drugiego poziomu ale z racji braku asysty nie podjąłem ryzyka. Może kiedyś z kimś :)

Keszyk warty zaliczenia. Ja z racji kiełkującej w brzuchu fasolki dotarłam jedynie na poziom nr 2. Dalej ciężar zdobycia skrzynki spoczął na barkach męża, który do tej pory tam siedzi, bo nie wie, jak zejść. Następnych keszerów proszę o oddanie dziecku ojca;) Zdecydowanie zostawiam rekomendację i prośbę o zwiększenie oznaczenia poziomu trudności. Miejsce niesamowite, odwiedzone rowerowo na naszych kultowych Wigrach. TFTC!

W opisie kesza jest napisane : Skrzynka jest niebezpieczna ponieważ brakuje drabin do bezpiecznego podjęcia kesza i trzeba kombinować jak się dostać na górę.

Jesz niestety niedostępny dla rodziny  z dziećmi

Warunki nie dla dzieci. Jesz nieznaleziony ale drugi poziom zdobyty30 lipca 2020 14:51 3

Niestety, ale będąc z małymi dziećmi, kesz nie do zdobycia. Mateo dotarł po dwóch drabinach na 3 piętro, ale niestety brak ostatniej drabiny uniemożliwił wejście. Można wykorzystać tą pierwszą, ale obawialiśmy się zostawić dzieciaki na dole w takim nieszczególnym miejscu, gdzie wokół pełno rozbitych butelek. Może kiedyś...

Znaleziona z Kaczorem.
Dzięki

Dziękuję

Bardzo dziękuję za pokazanie miejsca i założenie skrzynkizłapana na wspólnym spontanicznym wypadzie z ronją i night_time :)

Pierwsze podejście jako rekonesans - kusiła ścieżka zewnętrzna, ale jakoś oparliśmy się tej pokusie. Po zwiedzeniu terenu, powrót i atak szczytowy - poszło tak sprawnie, że nawet się nie obejrzeliśmy jak schodziliśmy już na parterDzięki za pokazanie obiektu, pozdr.

Hello,

Byliśmy w pobliżu, więc wiadomo - podejdziemy. Pierwszy atak zakończony niepowodzeniem. Jakoś dziwnie odkształcał się metalowy ajzol, stanowiący istotny punkt podparcia. Nikomu nie chciało się latać - obejrzeliśmy sobie wszystko dokładnie i poszliśmy na spacer. Odwiedziliśmy pozostałe obiekty, ustaliliśmy schemat drugiego podejścia i hyc po kesza :)  Poszło gładko, właściwie bez emocji. Grunt to dobra wizualizacja wejścia i sprawne wykonanie. Pzdr, Wojtek

trafiona podczas urlopu niestety nie mialem przy sobie nic do pisania

Hardo, drabiny kompletnie brak, ale mocowania na rączki dla wysokich zdają egzamin. Lina nie wzbudziła mojego zaufania. Regulamin na ścianie, zapewne jeszcze z lat 90tych - super!

Miejsce odwiedzone dzięki za pokazanie

Miejsce odwiedzone, ale że złamaną nogą i dzieciakami pod pachą ciężko podjąć.

Miejscówka mega klimatyczna i raczej byśmy tu nie dotarli gdyby nie ten keszyk. Teren obeszliśmy dookoła. Ale dla nas to raczej trochę za bardzo niebezpiecznie. Dlatego wrócimy tu przygotowani w inny sposób niż zawsze i w pełnym składzie rodzinnym. Pozdrawiamy założyciela A+K.

No udało się, choć te drabiny ... Schodzić gorzej niż wchodzićDzięki za skrytkę i pokazanie miejsca. Drzewa mogli by wyciąć to by widok ładny był ;)

Na to stanowisko kierowania ogniem wdrapywałem się po raz drugi w życiu. Jak te drabiny mnie wytrzymują to nie wiem, ale fakt pozostaje faktem, że wszedłem i zlazłem właściwie cały, w jednym kawałku i nie obity. Miejsce już wtedy zrobiło na mnie wrażenie, i dziś podtrzymuję ocenę. Za niesamowity klimat i wyzwanie skrzynce przyznaję FAV.

Dziękuję bardzo za założenie tej fantastycznej skrzynki.

Drabina chodz stara, jakoś mnie utrzymała, troche ja wzmocniłem, druga zrobiłem nowa, po wejsciu na 4 poziom, udało sie znalesć po dłuszej chwili

FTF 

Rewelacyjne miejsce. Wołek wspinał się po kesza, ja asekurowałem z fajką w mordzie. Jakieś mugole się kręciły... Jakieś. Ale jaja. Mugol z kobitką wychodzi gdzieś z pomieszczenia i tak patrzy na mnie. Co robicie? Szukamy keszy mu odpowiadam... Aaaa.... Aaaa słuchaj a ty nie jesteś przypadkiem Art_noise?? Szczena mi opadła. No tak jestem. A bo wiesz ja też się kiedyś bawiłem i pamiętasz jak parę lat temu robiłeś event w Czewie - zejście do podziemi diablo czy jakoś tak? No tak robiłem... No to ja wtedy tam na tym evencie byłem...

No szok. Góra z górą się nie zejdzie - ale człowiek z człowiekiem - zawsze :)

Pozdrawiam
Art_noise