Ta skrzynka to moja Nemezis. Próbowałem ją rozkminiać tuż po publikacji, próbowałem i ostatnimi czasy - bezskutecznie. Celowo broniłem się przed podpowiedziami, bo bardzo chciałem rozwiązać to sam. Stworzyłem milion rozmaitych teorii, niektórymi nawet dzieliłem się z Założycielem - do teraz się rumienię. Dziś postanowiłem zakończyć tę mękę - podjechałem i podjąłem na rympał. Lekki niedosyt pozostał, ale za to mam WIS do ścieżki i kolejnego certa w kieszeni (Maćku - chyba wziąłem ostatniego). Dzięki wielkie, może kiedyś do tej zagadki wrócę, ale zapewne nie szybko.

PS1. Zapisałem kordy skrzynki będąc na miejscu - też nie weszły ;)

PS2. Proszę mi nie spojlerować. Nawet jeśli mój powrót do tej zagadki jest mało prawdopodobny, to jednak jest to możliwe.

Nie zauważyłem tego wcześniej, ale po ostatnich zmianach w komunikacji, konieczna była aktualizacja zagadki. To też jest pewna podpowiedźTeraz jest już ok. Sama lokalizacja skrzynki pozostaje bez zmian. 

Przedeventowe poranne keszowanie w zacnym towarzystwie. Dziękujemy za skrzyneczkę. Wskazówka znana i lubiana i przez nas praktykowana

Było 105, ale już nie może być. Zamiast tego jest 132. To chyba też znaczna podpowiedź :)

Obrazek zagadki zmieniony. Jak zauważył jeden z odwiedzających, jakiś czas temu stał się nieaktualny. Sam to przeoczyłem, przepraszam.
Komunikacja w Warszawie ewoluuje, więc zagadka musi wraz z nią.
Ale samo miejsce ukrycia bez zmian.

Quiz rozwiązałem dawno, dawno temu, ale nie miałem za bardzo jak podjąć finałowego kesza, bo miejsce ukrycia zdecydowanie na widoku. Dopiero dziś wieczorem, gdy odwiedziłem okolicę kryjówki któryś już raz, nadarzyła się sposobność do podjęcia i odłożenia kesza. Sam quiz trochę czasu mi zajął, ale finalnie udało mi się go chyba nawet rozwiązać samodzielnie. Dzięki!

Niedzielny spacer z pandaciuk. TFTC.

Zagadki rozwiązane jakiś czas temu a dziś nastąpiło ich podjęcie z KasiaJawo TFTC

Dzięki za kesza.

Nocny wypad na zagadki razem z choooch. Dzięki!

Krążyłem wokół rozwiązania i krążyłem, aż w końcu z małą pomocą wpadłem na to co trzeba podstawić do kordów. W terenie również chwilę się zeszło, bo sporo ludzi się kręciło w te i we wte. Dzięki.

Certyfikaty dorzucone, wszystko na miejscu.

Ponieważ linie 177 i 195 w najbliższych dniach zmienią trasy, to wprowadziłem aktualizację zagadki. Zasada zostaje ta sama, ale aby uniknąć nieścisłości podmieniam linię 195 na 179, a przy okazji 177 na 197 :)
To też może być pewna wskazówka :)

To tylko na pierwszy rzut oka wygląda na bardzo trudnena drugi rzut oka jest już tylko trudne a na trzeci jest niemożliwe do rozkminienia. Mi się jednak udało - dziękuję za fajną zagadkę.

Ale się z tym głowiłeeeeeeem. Przybyła cała masa siwych włosów. Na szczęście któryś z pomysłów zadziałał. Niemniej musiałem prosić o potwierdzenie mojego pomysłu, bo autobus 153 nie pasował mi do schematu (ale może wtedy akurat on (lub mój mózg) jechał objazdem ;)

Nie mniej dziękuję za zagadkę oraz za bardzo fajny, tematyczny certyfikat do kolekcji!

* Synchro z GC *

Skrzynka z serii "idę i mnie oświeca". Inaczej se ne da... Wielkie dzięki :)

Trochę zajęło rozwiązanie tej zagadki. Trzeba przyznać, że jest ona w stylu "co autor miał na myśli". Na szczęście żona w nocy znalazła rozwiązanie (obudziła mnie oznajmiając tą radosną wiadomość, a rano na stole znalazłem karteczkę że rozwiązana, dostałem także maila od niej oraz wiadomość na gg), więc mi nie pozostało nic innego jak odnaleźć pojemnik. 

W sumie kilka dni kombinowania, ale na szczęście widzę, że praktycznie wszystkim idzie to tak opornie.

Dzięki za zabawę.

Jeżeli chodzi o to czy np. trzeba iść na początkowy, żeby liczyć liczbę stanowisk na pętli, wiat czy coś, to też niewłaściwy trop, nie liczymy po prostu niczego !

Nie trzeba koniecznie iść na przystanek, można się też przejechać daną linią, ale strona ztm też wystarczy :)

Czy ma znaczenie, czy przystanek n a który sie udamy jest poczatkowy czy tez nie?

Oczywiście nie trzeba koniecznie jechać żadną z tych linii, można też pójść na przystanek, albo zobaczyć stronę ztm, ale zdecydowanie nic nie trzeba liczyć... Jedna linia -> jedna cyfra współrzędnych.

kordy juz mam tylko pomimo wolnego czasu pojechać brakuje, może w weekend podjadę. :) 

Widzę że sporo osób się męczy, a celnych strzałów niewiele... Przepraszam, myślałem, że pójdzie łatwiej... Może po prostu najlepiej przejechać się linią 195, 153...

ta.....w celach poznawczych znam już wszystkie numery boczne warszawskich autobusów, na pamięć trasy wybranych linii, przystanki "na żądanie" długości wszystkich typów autobusów, zasadę działania autobusów niskopodłogowych, moc silników i średnie spalanie poszczególnych modeli.  Mam również zaległości w pracy i wkurw, bo zagadka ciągle nie rozwiązana ;)

Naprawdę niczego nie trzeba liczyć (np. liczby przystanków tych linii, liczby stacji kolejowych które zaliczają, liczby autobusów które je obsługują czy liczby kursów na godzinę), niczego i koniec :)

Znaczenie mają tylko te linie podane w zagadce, cała opowieść o liniach na Chrościckiego jest wyłącznie w celach krajoznawczo-ciekawostkowo-zmyłkowych, nie ma w niej żadnego ukrytego sensu :)

Tak jak napisał Autor nic nie trzeba liczyć. Wszelkie dane są fałszywe ale przydatne  . Metoda na wollsona też może okazać się bardzo skuteczna wystarczy tylko skojarzyć pewne fakty i dokonać pomiaru w terenie Dziękuję za zabawę i skrzyneczkę. Pozdrawiam

FTF zabrany