Miejsce faktycznie mocno zmienione. Świetna droga od kesza do keszaRzekłabym.. jak po sznurku ,) Dzięki za fajny sposób pokazania kolei ;) 

Dotarcie na miejsce do najłatwiejszych nie należało. Na miejscu okazało się, że lokalizacja mocno się zmieniła, wał świeżo obsypany, powstały również schody po obu stronach rzeki. Oczywiście przy okazji remontu skrzynka zaginęła. Miejsce zmieniło się do tego stopnia, że w miejscu oznaczonym na zdjęciu nie bardzo jest gdzie posadzić skrzynkę. Wykonaliśmy reaktywację minimalnie poza obrębem wskazanego na zdjęciu obszaru. Obecnie kesz znajduję się na szczycie schodów w żółtym.

Dotarcie do kesza dołem do droga przez mękę. Moje 4 kończyny były blokowane przez armię krwiożerczych gałęzi krzaczorów. Droga przez mękę. Na miejscu okazało się, że nic tu nie pasuje, pełna zmiana. Remont spowodował, że nie ma możliwości dotarcia do kesza nie przechodząc przez tory(chyba, że kajakiem). Na miejscu ustaliliśmy, że kesz może i jest ale pewnie głęboko pod nowo usypanym wałem. A dla reaktywacji znaleźliśmy przyjemne miejsce u szczytu skarpy. Droga powrotna już wzdłuż linii kolejowej, wypatrując czy nas nic nie przejedzie.

Dzisiejsza misja to quizowa Częstochowa. Dwa ciekawe pomysły, zarówno miasto minione jak i fotki dronem. Za to co było - dziękuję, czego nie było to po konsultacji z poprzednikami już jest. Tutaj wiadomo - łatwiej torem niż krzakami, na powrocie mi z daleka mingnęło 2 panów w czerni. Ekspresem pokonałam że 100m wałem, widok panów z bliska upewnił mnie co do ich fachu. Tyle dobrze, że szli dolnym zewnętrznym torem. Szybko z wału w krzaki na drugą stronę i do auta. Brr.

Niedlugo minie rok od rozkminienia wszystkich miejscowek ze sciezki...zbieranie idzie opornie ale kilka kolejnych miejscowek udalo sie odwiedzic. Dojscie w lato kiedy wszystkie chaszcze beda w rozkwicie na pewno nie bedzie nalezalo do przyjemnych....dzisiaj bezstresowo...na miejscu dywersja...bobr powalil drzewko wraz z pojemnikiem ale calosc na miejscu.dzieki

Jak widziełem minę Kałola,że znowu ma iść, że pewnie znowu wyglebi to mi się żal zrobiło i mówię : zostań chłopcze, dziadek to zrobi. Dzieki za kesza. 

Całe to gadanie o chaszczach jest zdecydowanie przesadzone. Prawie że drive in.

z Artnoisem.

Mangus sprostał zadaniu, choć szło mu to strasznie topornie;) 

Pomysł na fotki z drona rewelacyjny- dlatego tak ciężko wytypować miejsce na zwykłych mapach g . Do tego jeszcze temat kolejowy tak bliski Marioskowi. Kolega mangus pokazał klasę i znalazł skrzyneczkę. Dzięki 

Asysta przy zakładaniu.
No większa asystaPilotaż, filmowanie, wybór idealnego kadruOraz prace techniczne czyli zaiwanianie po torachZakładaliśmy całą serię rodzinnie (Reneee, junior i ja) i bawiliśmy się przy tym świetnie. Najwięcej frajdy miałem ja bo sobie polatałem i pofilmowałem ulubione przeze mnie kolejowe klimaty. Nie mniej frajdy miał młody bo lubi technikę jako taką - no a pociągi to wiadomo - technika pełną gębą i jaka widowiskowa. Reneee sprawnie dbała by nas zabawa za bardzo nie wciągła, szczególnie pod koła stalowych bestii ;)

Pozdrawiam
Art_noise

Ruch tu dzisiaj jak w Rzymie. A my po torach do i z, tak aby się nie zgubić. Dzięki.

Odludne miejsce, ale że płynie rzeczka to łatwe do znalezienia. Na miejscu też poszło szybko, bo kesz ładnie zainstalowany.

Dziękuję.

Szybko i sprawnie :)

Dzięki :)

Szybka akcja. Dzięki.

Trochę stromo.
Kesz znaleziony szybciutko.
Dzięki.

Rodzinny wypad do Częstochowy. Dzięki za kesz.

kolejna śląska akcja na wypadzie ;)

Sajgon i Kambodża  w jednym , ale czy tam rośnie chmiel ? TFTC

no to ładne haszczepiękne miejsce do obserwacji pociągów każdej kategorii 

Tak jakoś prolog nam uciekł na dalsze tory naszej wyprawy a mnie się kojarzyło zawsze, że to pierwszy etap przygody. Cóż czasy się zmieniają a ja chyba nie nadążam za nimi. Mnie zafascynowały przecinające się linie torów z idące z różnych kierunków kraju. Mieliśmy również okazję usłyszeć bliskie spotkanie n-tego decybela. Spojler przekłamany bo nic nie zapowiadało takiej haszczówki. Dziękuję

teren nie sprzyja spacerom, ale co to dla nasdużo chmielu za to rośnie przy samej keszynce :) Zdobyty w wesołej ekipie z Żonką, Agathą, Ateną, Norbinorkiem i Miśkiem . Było super, dziękuje za kesza, miejscówke i wspólnie miło spędzony czas. 

Nie będę się rozpisywał - wszystko już opisała JemiołkaTFTC:)

Taaak... to był naprawdę hardkor... wybraliśmy drogę po nasypie od skrzynki Częstochowa z Góry #4 - OP8N0E - spacer grzbietem czynnego nasypu, przeczekanie za słupami pędzącego InterCity, karkołomne zejście z nasypu w otmęty zieloności, zanurzenie się w mordercze kłujące chaszcze, JEST, jest.. taaaa.. formalność... i powrót... wspinaczka na kolejny nasyp, surwiwalowe dojście do kolejnych torów przez ostre trawy.... ech... co będę opowiadać, sami przyjdźcie i się przekonajcie 

Dzięki za skrzynkę, pozdrawiamy 

Dojscie bardzo trudne. Ruch pociogów spory: 1 x Pendolino, 3 x IC, 2 x osobowy i 1 towarowy