Obecna przy zakładaniu

Ale nam się trafił bonusik ! :)

Po "samodzielnym" rozkminieniu zadania pozostało dobranie się do zawartości, sasasasa:) ;) 

Sama radość, tak się tu ucieszyliśmy, że aż nagotowaliśmy całą tytę makaronu, ale o tym już pisałamhehe

Dzięki piękne jeszcze raz za keszyka i za certy !!Pozdro! 

Trafiony, razem z wlascicielamiDzięki za binarne kosmosu i przyjemnego kesza z certami :)

Pozdrawiam :)

Jestem po wizycie na miejscu - niestety ktoś za...ł pierwszy i część drugiego etapu ("MR", "oczko", pojemniki, 40 m zakopanego kabla) :(  Skrzynka niestety nie powstanie w poprzedniej wersji (nie mam już z czego zrobić "MR") ale mam nadzieję że niebawem wymyślę coś innego co zastąpi MR-a.

Brak pierwszego etapu.

Myślałem że to będzie hit wyprawy.Niestety MR nie stwierdzono,zresztą mrugającego światełka też nie chociaż drugi etap po dłuższej chwili wpadł mi w ręce.Dosłownie bo ledwo się trzymał.Położyłem go niżej.Z trzecim etapem nie było problemu.Nie oceniam skrzyneczki bo nie widziałem całości.Dzięki

Brak startu :(

Uhuhu tutaj podobnie jak hobbysta, startu nie znaleźliśmy, tylko worek w okolicy się wił. Po kilku minutach chodzenia i kombinowania znaleziony brutal forcem I etap, finał już tylko formalność. Szkoda bo rączki zacieraliśmy po przeczytaniu opisu i logów. Dziękuję

Buuu...... :(

Tu pierwszego etapu nie było. Drugi słabiutki znaleziony po "rozszerzonych poszukiwaniach". A trzeci padł szybko.

Tak się cieszyliśmy na tego kesza, a to chyba jakiś zwierzak sobie pożyczył pierwszy etap. Choć długo szukaliśmy wokoło - nie znaleźliśmy go.

Nie oceniam tej skrzynki, bo musiałbym obniżyć ocenę, a jestem przekonany, że to była (i pewnie będzie) najlepsza skrzynka na projekcie. Dzięki i wielka prośba o serwis.

Wow! Naprawdę świetne. Musiałaś sporo pracy w to włożyć. Ale efekt rewelacja. Nie tylko zieloną ale i złotą gwiazdę bym tu zostawił.

Skomplikowane obliczenia, wykonane w domu, wystarczyło więc potrząsnąć i wypatrzeć, co się też udało, TFTC 

Mistrzostwo Świata i okolic!!! Obawialiśmy się, czy nam się uda znaleźć skrzyneczkę w dzień. Na szczęście mrugnęło jak należy :) 

Dziękuję

Na tego kesza wybraliśmy się z Artem i Renatą po wspólnie zdobywanych keszach w Kamyku bo się napalili na jakiś fajny mechanizm. Jak już dojechaliśmy na miejsce idąc na pobliskie kordy natrafiliśmy na skrzynkę z kłódką, nie wiedząc jak to się stało zaczęliśmy szukać wcześniejszych etapów, żeby rozwikłać szyfr. Niestety pomimo ponad pół godziny spędzonej na szukaniu, pogryzieni okropnie przez komary, oglądając wszystkie możliwe pnie i pieńki poddaliśmy się ale skrzynkę udało się otworzyć bez początku.Certy zabrane ale brakowało nam tego, że kesz zdobyty nie tak jak trzeba. Może tu wrócimy przy okazji pozostałych keszy ze ścieżki na które już nie mieliśmy czasu.

Skrzynka znaleziona "na skróty" wraz z Krejzolami. Podjazd na kordy i zaczynamy szukać pierwszego etapu. Jakież było nasze zdziwienie jak po chwili ukazał się... FINAŁ No nieco w szok wpadliśmy ale co finał - my chcemy się pobawić światełkiem! Szukaliśmy naprawdę solidnie pierwszego etapu, przecież jest spojler... Nic z tego. Po pół godzinie szukania, niemiłosiernie pogryzieni przez insekty - postanowiliśmy się wpisać do finału. Pozostawało jeszcze policzyć binarnie co trzeba. Ale pech - nie ma zasięgu netu. No to cóż - przypomniałem sobie jak się liczyło takie rzeczy. Kartka, długopis i liczę. Kod jest, skrzynka otwarta. Wpis na miejscu FTF
Potem okazało się że chochlik keszerski coś autorowi namieszał i przypadkowo kordy początkowe kierowały bezpośrednio na finał. Błąd poprawiony.
Szkoda mi było że nie zobaczyliśmy nowatorskiego rozwiązania więc dziś (27.07) postanowiłem z Reneee podjechać po pracy jeszcze raz na tego kesza, przy okazji i na boisko w lesie bo tam też miałem wcześniej DNF. Teraz już wszystko przebiegło tak jak autor wymyślił. I nie powiem - dla mnie bomba! Bawiłem się świetnie. Sądzę że kolejni poszukiwacze również będą mieli kupę fajnej zabawy

Pozdrawiam
Art_noise