W dziurce była i się cieszyła. Dzięki za miejscówkę.

Akyszkesz!

Pictures for this log entry:

Akyszkesz!

Rowerem na trasie Siedlce - Małkinia (124km), czyli Dzień Bez Samochodu 2023

Albo zmęczenie rzuciło mi się  już na mózg i albo nie ma. W ogóle w Małkini ciemno jak w d... latanie nie działają, miałem nadzieję rzucić okiem na kościół, bo miałem troszkę czasu do pociągu, ale też był nieoświetlony. Jedyne oświetlone miejsce to dworzec z peronami.

dziurka jak dziurka, dzięki

kolejny slup,dzięki 

Dziękuję za keszyka, znaleziony na wakacjach z Serengeti i bambą.

Nie znalazłem, być może nie ma, a może poprzednie maskowania dziuro-betonowe uśpiły moją czujność...

TFTC na szlaku!

Mimo mszy, udało się podjąć kesza bez trudności. TFTC

Kesz zamoknięty, logbook nie do uratowania, wlożony nowy.

Znaleziona z Dorą i Ceeez. Log był mokry ale trochę osuszyliśmy.

czasu niewiele, keszy dużo, szybko znaleziona i dalej w drogę :)
z Dorocią i Huberem

Znaleziona w "księciuniowym" towarzystwiez akimg, Crl_ost i Polcia&Szymaneq

Znaleziona podczas bardzo wesołego rozpoczęcia keszerskiego sezonu 2018 z Crl_ostem, Gackkiem i Polcią&Szymaneq'iem :)

Oj dawno nie było takiego wyjazdu keszerskiegoStara gwardia keszerska wybrała się ponownie na odkeszowywanie trybem jednodniówki. Keszy co nie miara, a ubawu przy ich podejmowaniu jeszcze więcej. "Co się zdarza na keszowaniu zostaje na keszowaniu. Tak jak w LasVegas" Więc tym razem szybki wpis do każdego kesza, a rozwiniecie w podsumowaniu zdobytych geościeżek. TFTC za całokształt.

Oj człowiek był tak spragniony keszowania, że jak już pojechał w tak zacnym towarzystwie (Akimg, Crl_ost, Gacekk) to nie mogło się to inaczej skończyć - 70 keszy w jeden dzień przy "księciuniowaniu to rewelacyjny wynikOby więcej takich wyjazdów! Jednak to prawda, że keszowania jak jazdy na rowerze się nie zapomina ;P Dzięki za skrzyneczkę :) 

Na wycieczce keszerskiej z enem2. Szybko, sprawnie, dzięki za keszyka. ;)

znaleziony z ach_a. Dzięki

W okolicy cisza i spokój  Kesza znaleźliśmy z Zyfiką leżącego na ziemi, po wpisie powrócił na swoje miejsce 

Ładny kościół Kesz znaleziony z Unieskim, dziękuję

Z Emilką, r007 i CMS em :) 

dzięki... 

Dnia 01.10.2017 o godzinie 6:30 podjechał po nas r00t7, wpakowaliśmy się z Emi do keszowozu i ruszyliśmy w kierunku Bemowo Ratusz, aby zgarnąć Fotoimpresje, którego udało się złapać gdy akurat przechodził na światłach. Podarowaliśmy kierowcy po niebieskim certyfikacie z wizerunkiem Kazimierza III Wielkiego i pojechaliśmy w Polskę. Cel, dwie ścieżki (Szulborze, i Małkinia), oraz to co wpadnie po drodze. Udało się w tym dniu ustanowić nowy rekord keszy na dzień.

Wyprawa była bardzo udana. Serdecznie dziękujemy za wszystkie kesze na naszej trasie, a szczególnie za ścieżki, zwłaszcza bunkry.

Pozdrawiamy.
CMS & EMI

Kesz podejmowany o zmroku, wszyscy porządni ludzie byli więc w domach, a nieporządnych pod kościołem nie było. Dzięki za kesza i pokazanie miejsca :)

Najpierw mi się betoniaki pomyliły ale potem już było z górki  Dziękuję za pokazanie miejsca i skrzynkę.

Nawet dość sprawnie poszło i keszyk podjęty. Dziękuje

Służbowy wyjazd w okolice więc i parę keszyków wpadło.

ale przypałowe miejsce. 

Trochę gimnastyki było, ale się udało. Dzięki.

Bardzo podoba mi się zdjęcie z 1915r. chciałoby się zobaczyć ten kościół bez otoczenia współczesnych domów. Z pewnością wtedy wydawał się większy.

My tu grzecznie ogarniamy kesza, a tu ktoś na gotowe przyjeżdża!Prawda jest jednak taka, że takie przypadkowe spotkania przy keszu lubię najbardziej.Porozmawialiśmy sobie miło z Błękitnymi i przy okazji podejrzeliśmy ich sprzęt keszerski. Chyba będzie warto jeden podpatrzony patent wykorzystać.TFTC! :)

Wyprawy mazowiecko - podlaskiej część druga. A tutaj nakryliśmy Azymuta i Brym . Nie mieli nic do powiedzenia, jak tylko grzecznie przekazać nam logbook . Po czym gawędząc, wspólnie czekaliśmy na sposobność odłożenia tutki. TFTC!

Keszyk znaleziony podczas tour de turystyczno-keszowe w letni, ciepły dzień... Zaraz jak podejrzane osobniki pojawiły się na horyzoncie Azymut pod nosem powiedział, czy to nie Błękitna?:D Można niestety powiedzieć, że czarna robota była już zrobiona!Ale... tak serio mówiąc, bardzo się ze spotkania ucieszyliśmy. No i ... było to jednak spotkanie w granicach prawdopodobieństwa.Azymut czujnym okiem oblukał dzisiaj jednego takiego logbooka, z którego wprost wynikało, że Błękitna Team wyszła dzisiaj na łowy i tropi kesze na tym właśnie terenie!Oczywiście, jak to bywa przy takich spotkaniach gadulca było a było! Nie wyłączając wiedzy o technologicznych rozwiązaniach keszerskiego super sprzętu! Jesteśmy aż w podziwie!Z tego miejsca pozdrawiamy.No i oczywiście TFTC.Mszy akurat nie było. ;)